Od czytelników.
List od czytelnika niepoprawnych.
---
Witam Państwa,
Przesyłam pilną informację o pracy w komisjach wyborczych. Można zarobić
około 150-170 zł (nie miałem czasu szukać dokładnej informacji na
stronach pkw.gov.pl). Zbieranie podpisów nigdy nie było warunkiem, ale
preferowano sympatyków - obecnie dzięki współpracy z komitetami
kandydatów chcących naprawy Polski mogę zgłosić do komisji znacznie
więcej osób niż w poprzednich wyborach. Jak Państwo zapewne wiedzą mimo
krótkiego okresu Jarosław Kaczyński zebrał ponad 2 miliony podpisów (do
PKW zgłoszono prawie 1 700 000), PO mimo podjęcia próby zebrania pod
kandydaturą Bronisława Komorowskiego większej ilości podpisów zebrała
niespełna 800 tysięcy podpisów – biorąc pod uwagę prawie 2 razy
lepsze sondaże przedwyborcze powinni zebrać proporcjonalnie około 3
milionów. To nie dowód, ale przesłanka, że sondaże realizowane przez
firmy będące własnością ludzi z establishmentu komunistycznego PRL są
mało wiarygodne i mają nas wyborców wprowadzić w błąd co do tego kogo
naprawdę popierają Polacy.
Wybory są 20 czerwca, druga tura 4 lipca. Praca od 6 do 20, ale można
się dogadać w komisji, aby być połowę tego czasu (ale pilnować aby nie
zostali na jednej zmianie tylko ludzie od prezydenta Adamowicza, PO i
SLD). Po 20 liczenie głosów kilka godzin (z reguły 2-3, ale może być
dłużej).
W każdej miejscowości jest inna procedura – osoby spoza Gdańska
proszę o kontakt e-mailowy, przez komunikator gadu-gadu – mój
numer 266 49 62, portal nasza-klasa:
http://nasza-klasa.pl/profile/1220662 . Osoby z Gdańska muszą wydrukować
i wypełnić druk ze strony miasta Gdańska:
http://www.gdansk.pl/nasze-miasto,1228,15045.html
A następnie wypełniony druk umieścić w skrytce radnego Prawa i
Sprawiedliwości Kazimierza Koralewskiego w budynku Rady Miasta Gdańska.
Druki osób, których nie będzie można zgłosić z ramienia PiS zostaną mi
przekazane - mogę oczywiście zapewnić, że nie zgłoszę nikogo z komitetu
Andrzeja Leppera. Proszę do druku przylepić naklejkę samoprzylepną z
napisanymi preferowanymi komisjami wyborczymi lub dzielnicami oraz
informacją czy mogą Państwo być w komisji na całym obszarze Gdańska lub
gdzie nie.
Serdecznie Pozdrawiam
Filip Stankiewicz
P.S. Proszę o przekazanie informacji osobom potencjalnie zainteresowanym
pracą w komisji wyborczej.
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 962 odsłony
Komentarze
Gawrion, po pierwsze to dopilnować uczciwości, parę groszy przy
12 Maja, 2010 - 20:53
okazji!
pzdr
antysalon
antysalonie
12 Maja, 2010 - 20:57
To jest list z naszej skrzynki mejlowej od Filipa Stankiewicza.
Chyba trzeba to zredagować na samym począku...
Pozdrawiam
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".
Praca w komisji
12 Maja, 2010 - 22:12
to nie tylko jeden dzień, komisja zbiera się przed dniem wyboru w celu wyłonienia przewodniczącego i jego zastępcy, ustalenia dyżurów. W naszym rejonie w przeddzień wyborów dostarczane są do komisji obwodowych spisy wyborców, karty do głosowania, pieczęć, nośniki elektroniczne. Człokowie muszą przy tym być obecni.
Poza tym komisja w dzień wyborów rozpoczyna pracę godzinę przed otwarciem lokali, np.oplakatowanie lokalu obwieszczeniami PKW. Dochodzą do tego jeszcze szkolenia. Tak ta sprawa wygłąda. Kwestia diet to członek 135 PLN, przewodniczący 165 PLN, wice 150 PLN( nie podlega opodatkowaniu)
Jeżeli chodzi o pilnowanie lepszą po temu mają możliwość mężowie zaufania, ale oni pracują społecznie. Członkowie komisji zajęci wydawaniem kart i sprawdzaniem spisu,nie zawsze mogą dostrzec co dzieje się w lokalu, zwłaszcza dużym i gdy jest większa ilość wyborców (np. po zakończeniu mszy)
. Mąż zaufania, natomiast może obserwowac przebieg głosowania od chwili rozpoczęcia pracy komisji tj. jeszcze przed otwarciem lokalu, wtenczas sprawdza się i zapieczętowuje się urnę aż do samego końca liczenia głosów.
Może również towarzyszyć przewodniczącemu obwodowej komisji w drodze do Komisj rejonowej w celu złożenia protokołu i zdania kart do głosowania oraz nośników elektronicznych.
W trakcie głosowania obserwuje jego przebieg i zgłasza przewodniczącemu ew. nieprawidłowości. Obserwuje otwarcie urny i liczenie głosów(np. czy ktoś z komisji nie unieważnia głosów jakiemuś kandydatowi - jako stary weteran znam przypadek gdy członek komisji miał zabandażowany palec a pod bandażem wkład długopisu,którym unieważniał głosy)
Nie może, mąż zaufania uczestniczyć w pracach komisji tj. wydawać kart do głosowania w zastępstwie, któregoś z jej członków czy też pomagać w liczeniu głosów. Po zakończeniu liczenia głosów mąż zaufania zgłasza do protokołu ew. swoje uwagi
To było by tyle w tym temacie, w tych wyborach ja staję jako mąż zaufania, bo zaufanie zaufaniem, ale kontrolę trzeba mieć
pozdrawiam
"Ojczyzna to ziemia i groby. Narody tracąc pamięć, tracą życie"
"Ojczyzna to ziemia i groby. Narody tracąc pamięć, tracą życie"
KD
12 Maja, 2010 - 22:17
Dzięki Kurko, a możesz jeszcze napisać, jak zostaje się mężem zaufania? Tą samą drogą?
PP
12 Maja, 2010 - 22:41
aby zostać mężem zaufania zgłoś się do waszego biura PIS(bo mniemam, że to ich kandydata popierasz), tam zostanie wydane Ci zaświadczenie przez pełnomocnika lub osobę upoważnioną i z tym zgłaszasz się w komisji. Jeżeli zaświadczenie wyda Ci osoba upoważniona przez pełnomocnika ważne jest by dała Tobie kserokopię tego upoważnienia, bo i tym musisz się okazac w komisji
pozdrawiam
"Ojczyzna to ziemia i groby. Narody tracąc pamięć, tracą życie"
"Ojczyzna to ziemia i groby. Narody tracąc pamięć, tracą życie"
KD
12 Maja, 2010 - 22:56
dzięki :)