O „Ogniu” w Auditorium Maximum
27 lutego w Auditorium Maximum Uniwersytetu Jagiellońskiego odbyła się konferencja naukowa w ramach serii wydarzeń poświęconych żołnierzom wyklętym. Panel zorganizowany przez zrzeszenie „Studenci dla Rzeczypospolitej” poświęcony był Józefowi Kurasiowi pseudonim „Ogień”. Prelegentami byli historyk dr Maciej Korkuć i jeden z podkomendnych Ognia – Zbigniew Paliwoda.
Pierwszy mówca, dr Korkuć z IPN zastanawiał się nad motywami, które kierowały działalnością Kurasia. Niewątpliwie jednym z nich była troska o ojczyznę i chęć walki z okupantem. Do tego doszły jednak również motywy osobiste. Hitlerowcy zamordowali 2,5 letnie dziecko Kurasia jako zemstę za działalność podhalańskiego partyzanta. Dziecko zostało spalone. Żołnierz używający dotychczas pseudonimu „Orzeł” zmienił go na „Ogień”.
Kuraś był związany ze Stronnictwem Ludowym. Swoim żołnierzom kazał przysięgać na szacunek dla chłopów. Mimo to jego postać na Podhalu wzbudzała i wzbudza do dziś żywe kontrowersje. Wynika to z różnych przyczyn. Na Podhalu żyją bowiem do dziś potomkowie współpracowników hitlerowców i UB, którzy zostali zabici przez siły Kurasia. – Różnica polega na tym, że potomkowie konfidentów niemieckich nie domagają się publicznego uznania swoich racji – mówił Korkuć. – Potomkowie współpracowników UB już nie mają takich obiekcji – dodał.
- Nie możemy jednak ukrywać trudnych faktów z życia Kurasia – powiedział Korkuć. Niektóre z nich wynikały z okoliczności. Dramat wojny zmuszał do podejmowania decyzji o życiu i śmierci ludzi, których podejrzewano o bycie konfidentami – mówił historyk. – Nie było możliwości przeprowadzania dochodzenia pozwalającego na uzyskanie całkowitej pewności czyjejś winy. Dlatego też część wyroków śmierci była omyłkowa – dodał.
Korkuć odniósł się także do stawianych Kurasiowi zarzutów o antysemityzm. – Relacje polsko-żydowskie są kwestią dwustronną – mówił. – Jest nie tylko problem stosunku Polaków do Żydów, ale także Żydów do Polaków. Obie strony nie są bez winy. Np. około 60 % Żydów było w dowództwie UB. W jednym i drugim narodzie byli ludzie dobrzy i źli – mówił Korkuć. Historyk twierdził jednak, że nie należy pomijać tematów trudnych. Przyznał, że w działalności żołnierzy Kurasia zdarzały się akty jednoznacznie godne potępienia. Przykładem są wydarzenia w Krościenku. Zabito wówczas niewinnych żydowskich cywili, którzy próbowali opuścić kraj. – Jeśli będziemy pomijać wydarzenia negatywne, to cała nauka historii nie będzie mieć sensu – powiedział Korkuć.(...)
Read more: http://www.pch24.pl/o-ogniu-w-auditorium-maximum-,12880,i.html#ixzz2MBqD1grz
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 233 odsłony