..(łże)"państwo" chce używać herbu (godła) Rzeczy POspolitej Polskiej?

Obrazek użytkownika wilre
Artykuł

 

Prezydencki konkurs na "logo" - państwo wstydzi się używać herbu (godła) Rzeczypospolitej Polskiej?
 
So, 2011-10-08 08:57 by VaGla
SEE
  •  

Nie tak dawno sygnalizowałem, że "w identyfikacji wizualnej Rzeczpospolitej Polskiej panuje chaos". Coraz więcej środowisk zaangażowanych jest w dyskusję na temat godła (herbu) Rzeczypospolitej Polskiej. Formułowane są postulaty dot. reformy godła (które to godło (herb) dziś jest wadliwe historycznie, heraldycznie i nie nadaje się do nowoczesnego używania, np. w małej skali zlewa się w nieczytelną plamę; rozwiązaniem byłby więc piktogram godła). Tworzone są archiwa dokumentujące, w jaki sposób kaleczony jest Orzeł Biały. Powstają prace dyplomowe poświęcone temu zagadnieniu. Tymczasem, ku mojemu przerażeniu, Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej właśnie ogłosił konkurs na... logo. Do wygrania jest 20 tysięcy złotych. Wygląda to trochę tak, jakby Pan Prezydent nie chciał używać godła Rzeczypospolitej Polskiej. A przecież, zgodnie z art. 28 Konstytucji RP, godłem Rzeczypospolitej Polskiej jest wizerunek orła białego w koronie w czerwonym polu. Zgodnie z ustawą o godle, barwach i hymnie Rzeczypospolitej Polskiej oraz o pieczęciach państwowych: wizerunku orła ustalonego dla godła używają m.in. organy władzy państwowej. Zgodnie z art. 126 Konstytucji RP - Prezydent RP "jest najwyższym przedstawicielem Rzeczypospolitej Polskiej i gwarantem ciągłości władzy państwowej". Wydawać się zatem może, że naturalnym symbolem, którym Pan Prezydent będzie się posługiwał, będzie godło RP. Skąd zatem pomysł na konkurs na logo?
Aktualizacja w górę osi czasu: Złożyłem list do Pana Prezydenta w sprawie zasad stosowania godła Rzeczypospolitej

Ogłoszenie o konkursie znaleźć można na prezydenckiej stronie. Czytam tam, że "celem Konkursu na wykonanie projektów znaków Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej i Centrum Obsługi Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej"...

Nie tak dawno, w czasie odbywającej się w prezydenckim pałacu konferencji na temat społeczeństwa informacyjnego, zwróciłem uwagę na panujący w identyfikacji wizualnej państwa bałagan. Pochwaliłem obecnego tam ministra sprawiedliwości, że na stronach ministerialnych jest orzeł biały, ale od razu dodałem, że to inny orzeł biały, niż na stronach Pana Prezydenta...

Podczas dyskusji na prezydenckiej konferencji nt. społeczeństwa informacyjnego (zob. Prezydent o wykorzystaniu internetu w edukacji) wskazałem na problemy z jednolitą identyfikacja wizualną państwa (fot. Krzysztof Młynarski)

Na sali było wiele osób, chociaż w momencie, w którym zabierałem głos w dyskusji, Pana Prezydenta już na sali nie było. Wydawało się jednak, że tezy dot. konieczności stworzenia jednolitej identyfikacji państwa spotkały się z zainteresowaniem środowiska prezydenckiego pałacu. Czy to jest powód ogłoszenia konkursu na logo Prezydenta RP? Chyba nie, ponieważ taki pomysł idzie w przeciwnym do postulowanego kierunku. Pomysł musiał narodzić się z innych powodów, chociaż nie wiem jakich.

Coraz więcej osób zwraca uwagę na to, że na stronach internetowych Prezydenta RPprezentowane jest "do pobrania" godło Rzeczypospolitej Polskiej w formacie PNG(i w formacie EPS), które jednak nie jest zgodne z tym godłem, które stanowi załącznik do obowiązującej ustawy o godle... Ma inny, niewłaściwy kształt tarczy. Prawdopodobnie są to pliki, które zaczerpnięte zostały z Wikipedii... A przecież jest "wzór" w Dzienniku Ustaw (ilustracja obok).

Owszem, to godło nie jest doskonałe, a nawet heraldycznie wadliwe. Nie nadaje się też do współczesnego stosowania, bo wzór ten stanowi dwuwymiarową próbę przedstawienia płaskorzeźby. Światłocień zlewa się podczas zmniejszania. W efekcie otrzymujemy plamę.

Brak dobrego projektu graficznego herbu Rzeczypospolitej Polskiej przynosi nam kolejne wstrząsy, gdy Rzeczpospolitą reprezentuje czasem orzeł czarny o kosmicznych elementach. Ostatnio w środowisku interesującym się zagadnieniem komentowany jest potwór wykorzystywany przez Ambasadę RP w Buenos Aires (ilustracja obok).

Zastanawiam się. Być może to jest nawet publiczne znieważenie, albo przynajmniej uszkodzenie godła RP, o których mowa w art. 137 Kodeksu karnego. Być może sytuacja się zacznie zmieniać, gdy ludzie zaczną składać doniesienia o możliwości popełnienia przestępstwa (nawet, jeśli prokuratura będzie je umarzać). Być może - jak w sprawie z 2008 roku, kiedy sąd oceniał działanie pijanych kibiców, którzy śpiewali "Polska, biało-czerwoni", sąd uzna, że sprawca "nie chciał wyrazić pogardy dla symbolu narodowego", gdy w oficjalnych działaniach ambasady RP korzysta z czarnego orła o kosmicznym rysunku. A może sąd uznałby, że skoro toto nie jest godłem Rzeczypospolitej (bo w żaden sposób nie nawiązuje do ustawowych wzorców), to nie ma tu znieważenia? Ale czy taka karykatura może się ostać?

Dlatego może nie jest to uszkodzenie godła, a publiczne znieważenie Rzeczypospolitej, o którym mowa w art 133 kodeksu karnego (a to już do lat 3).

A skoro możliwe były wyroki sądów powszechnych w sprawie używania lub nieużywania rodzinnych herbów przez browar, a sprawy toczyły się na gruncie art. 23 i 24 Kodeksu cywilnego, to może korzystanie z herbu Rzeczypospolitej Polskiej, który przez ustawę błędnie nazywany jest godłem, również mogłoby zostać ocenione przez sąd cywilny jako naruszenie dóbr osobistych? Tu pokrzywdzonym mógłby być każdy Polak.

Chciałbym czuć się dumny z tego, że jestem Polakiem. Chciałbym wiedzieć, że państwo jest jednolite i nowoczesne. Jednym z elementów takiej nowoczesności i jednolitości są symbole narodowe, w szczególności herb (który przez polską ustawę błędnie nazywany jest godłem). Przekonuje się mnie, bym szedł na wybory, a jednocześnie każdy z organów państwa ma ambicję posługiwania się innym oznaczeniem, innym, za przeproszeniem, "logo". Tu trzeba zrobić porządek.

Jak taki porządek zrobiono gdzieś indziej?

  • Księga znaków (godła) Republiki Południowej Afryki (REPUBLIC OF SOUTH AFRICA NATIONAL COAT OF ARMS CORPORATE IDENTITY AND BRANDING GUIDELINES): PDF: 168 stron, 17MB
  • Szwajcaria - Corporate Identity Manual Switzerland: PDF: 210 stron, 6,5 MB

Ale na uwagę zasługuje też sytuacja w Niemczech. Tu zasoby poświęcone jednolitej "identyfikacji wizualnej państwa" (księgę znaków państwowych) znaleźć można na stronie Styleguide der Bundesregierung. Taka księga znaków państwowych wskazuje, w jaki sposób godłem (herbem, nowoczesnym piktogramem państwowym, innym oznaczeniem) mają posługiwać się władze publiczne, w jaki sposób konstruować znaki (logotypy) dla instytucji publicznych, w jaki sposób na pewno nie można takich znaków konstruować lub w jaki sposób nie można ich modyfikować.

Niemcy mają jednolitą i nowoczesną identyfikację wizualną, co powoduje, że jawią się jako państwo nowoczesne i jednolite (chociaż to federacja). W Niemczech stworzono - poza księgą znaków państwowych - dodatkowe narzędzie, które pomagać ma w utrzymaniu jednolitości i nowoczesności identyfikacji graficznej państwa: Oto udostępniono internetowe narzędzie do konstruowania kolejnych, spójnych ze wzorcem, logotypów. Po utworzeniu konta w serwisie bpa.logo-assistent.de (Bildwortmarken-Assistenten der Bundesregierung - wsparcie identyfikacji wizualnej dla rządu federalnego) można wygenerować nowy znak, a wcześniej sprawdzić w udostępnionym archiwum, czy taki znak nie został już stworzony.

Zrzut ekranu strony archiwum wygenerowanych logotypów dla instytucji niemieckich. Klik, klik, klik i generujemy logotyp dla kolejnej ambasady. Logotyp zgodny jest z jednolitą identyfikacją wizualną państwa. Raz wygenerowany logotyp dostępny jest w archiwum, można go stamtąd pobrać (po zalogowaniu)

U nas Prezydent RP organizuje konkurs na logo. Wydamy na to logo 20 tys złotych z publicznej kasy (to m.in. moje podatki). Logo nie będzie spójne z jednolitą identyfikacją państwa, bo takiej jednolitej identyfikacji nie mamy. Za rok, albo za pół roku, zorganizujemy kolejny konkurs, w którym wydamy 25 tys złotych (inflacja). Kolejne logo też nie będzie spójne z jednolitą identyfikacją państwa. I tak dalej...

Co trzeba zrobić?

  1. Przygotować nowy projekt herbu Rzeczypospolitej Polskiej w oparciu o tradycję historyczną i zasady heraldyki (dzisiejsze godło RP jest wadliwe pod tym względem, a wśród błędów jest i "zamknięta" korona i przepaska skrzydeł, problemem są też trójliście, tarcza herbowa, etc.),
  2. Przygotowany herb Rzeczypospolitej Polskiej musi nadawać się do użycia w druku i do wykorzystania w publikacjach elektronicznych. Być może zatem powinien to być piktogram, który będzie czytelny i spójny również wówczas, gdy będzie się go prezentowało w wielkości np. 20 mm. (gdy zmniejszyć dziś obowiązujące godło RP, którego wzór zakłada istnienie płaskorzeźbiarskich światłocieni i wielu szczególików, wychodzi tylko nieczytelna plama),
  3. Przygotować jednolitą identyfikację - księgę znaków państwowych - do stosowania we wszystkich instytucjach publicznych Rzeczypospolitej Polskiej
  4. Zreformować obowiązujące powszechnie przepisy o godle,
  5. Wprowadzić mechanizmy kontroli i egzekwowania jednolitego stosowania symboli narodowych przez wszystkie instytucje publiczne.

Czy to do zrobienia? Wierzę, że tak, chociaż takie konkursy, jakie właśnie ogłosił Prezydent RP, nie przybliżają nas do tego celu.

Jeśli obywatele nie będą o to zabiegali, to pewnie piastujący władzę publiczną nadal będą realizowali odśrodkowe trendy oznaczeń wizualnych. Pielęgnować będziemy "państwa w państwie". Mając różne loga łatwiej prowadzić "polsko-polską wojnę". A tego chyba nie chcemy?

Brak głosów