Krystyna Grzybowska: Dysfunkcje polityczne w republice kolesiostwa

Posiadanie sławnego rodzica przynosi profity. Można być niczym wizerunkowo i intelektualnie, a jednocześnie iść przez życie drogą łatwą, lekką i przyjemną.

Ciężkie jest życie dziecka polityka, celebryty, a już najcięższe potomka człowieka na świeczniku. Taki, żeby nie wiem jak się starał, będzie zawsze w cieniu taty albo mamy, jeśli mama też jest sławna. Co gorsza, synowie albo córki osób znanych, na dodatek znanych z pierwszych stron gazet, uważają, że ten fakt upoważnia ich do przywilejów, na które nie może liczyć potomstwo zwykłych Kowalskich albo Wiśniewskich. Więc korzystają i nierzadko nie czynią większych wysiłków na rzecz budowania własnej kariery, bo nie warto, na zawsze przylgnie do nich przezwisko „córka premiera”, „syn prezydenta” itp.(...)

http://niezalezna.pl/31605-dysfunkcje-polityczne-w-republice-kolesiostwa