Gmyz odpowiada Niesiołowskiemu: A może jestem hieną cmentarną? Niech się Pan nie hamuje (chamuje?)

Obrazek użytkownika Ursa Minor
Artykuł

Cezary Gmyz ostro odpowiada Stefanowi Niesiołowskiemu. I podkreśla, że sprzątanie nie jest niczym hańbiącym, a jego babcia w ten właśnie sposób zarabiała na siebie pod koniec życia. Mama – uzupełnia Gmyz – była gospodynią domową, a tata górnikiem. - Nie widzę w tym nic wstydliwego. Wręcz przeciwnie. Jestem z nich dumny, nie mniej niż niż arystokraci ze swojego drzewa genealogicznego – zaznacza Gmyz.

- Jeśli poseł N. uważa, że skierowanie mnie do sprzątania jest mnie w stanie obrazić, myli się. Moja śp. babcia Janina Gmyz pod koniec życia utrzymywała się ze sprzątania i nigdy nie przyszło mi do głowy by się jej wstydzić. Całe życie ciężko pracowała, tak samo jak moja druga babcia Ema Wojnar, która jak zmarł mój dziadek, na zieleniaku w Wałbrzychu sprzedawała obiady a po nocach szyła, by utrzymać piątkę dzieci. Mój tata był górnikiem, mamusia gospodynią domową. Nie widzę w tym nic wstydliwego. Wręcz przeciwnie. Jestem z nich dumny, nie mniej niż niż arystokraci ze swojego drzewa genealogicznego – podkreśla na Facebooku Gmyz.

- Mogę jeszcze dostarczyć jeden oręż posłowi N. Otóż moja mamusia grzebała po śmietnikach a z nią moja siostra bliźniaczka i ja. Jak zmarł nasz tata nie było nas stać, żeby kupować znicze na jego grób. Wybieraliśmy więc ze śmietnika niedopalone znicze i wyskrobywaliśmy z nich parafinę. Mamusia nocą cięła sznurek na knoty, siostra i ja topiliśmy parafinę, którą zalewaliśmy wypalone znicze. Niewiele zniczy na całym cmentarzu w Lubinie paliło się tak pięknie. A teraz proszę panie pośle N. nazwać mnie cmentarną hieną. Niech się Pan nie hamuje (chamuje?) - uzupełnia.

http://www.fronda.pl/a/gmyz-odpowiada-niesiolowskiemu-a-moze-jestem-hiena-cmentarna,24295.html

Brak głosów