Generał Porażka

Obrazek użytkownika Ursa Minor
Artykuł

(...)Dlaczego już na samo hasło „Marian Janicki" drżą nam kolana ze strachu? Bo ten człowiek to zaprzeczenie bezpieczeństwa, profesjonalizmu i odpowiedzialności. Po Smoleńsku dostał order od prezydenta, choć od początku śledztwa było oczywiste, że lista skandalicznych zaniedbań BOR jest dłuższa niż pas startowy. Ale bronili go, mimo druzgocącego raportu NIK, i Leszek Miller, i minister Cichocki, szczególnie groteskowo zaś bronił się on sam, grzmiąc, „że oficerowie BOR byli przy prezydencie Kaczyńskim do końca".

Nasuwa się pytanie, czy zginęliby także wtedy, gdyby szefem Biura nie był człowiek tak głęboko niekompetentny? Najświeższy raport prokuratury to gwóźdź do trumny z napisem: „Kariera Mariana Janickiego". „Nie znał nałożonych na niego obowiązków i nie realizował ich [...]. Jako zupełnie dyskwalifikujący należy ocenić brak właściwego kierownictwa ze strony Mariana Janickiego nad podległymi funkcjonariuszami, przejawiający się choćby w niezapewnieniu sobie dostępu do najistotniejszych informacji, co eliminowało go z podejmowania decyzji w zakresie realizacji podstawowych zadań BOR".(...)

http://www.uwazamrze.pl/artykul/811005,913075-General-Porazka.html

Brak głosów