Dramatyczny transparent na Wielkiej Krokwi, skandal coraz bliżej

"III Puchar Świata, Podwykonawcy NADAL NIEROZLICZENI!!!" - transparent z taką treścią zawisnął dziś w okolicy skoczni w Zakopanem. To kolejne echa afery w związku z firmą Chomar, której właściciel, podwykonawca odpowiedzialny za budowę pawilonu na Wielkiej Krokwi grozi, że zablokuje buldożerami obiekt w dniach rozgrywania Pucharu Świata w skokach narciarskich (10-12 stycznia 2012 roku). To z pewnością wywołałoby wielki skandal nie tylko w Polsce, ale i na świecie

Właściciel firmy Chomar podobno jest już zdecydowany na realizację swoich ostrzeżeń i zablokowanie nie tyle samego obiektu, ale dróg dojazdowych, które prowadzą do skoczni. Przypomnijmy, że Chowaniec w 2010 roku podpisał umowę z generalnym wykonawcą robót formą Tiwwal opiewającą na 700 tysięcy złotych. Do tej pory nie zobaczył jednak 460 tysięcy. I kto wie, czy w ogóle zobaczy, bo generalny wykonawca ogłosił niedawno upadłość.

- Wiem, że to może się obrócić przeciwko mnie, ale czy używanie obiektu w trzecim już sezonie, za który jeszcze nie zapłacono pieniędzy, nie jest bezprawne? - pyta retorycznie Chowaniec. - Wszyscy ekscytują się zawodami Pucharu Świata, a tymczasem ja popadam w kłopoty. W styczniu 2011 roku robota została odebrana przez nadzór budowlany i odpowiednie służby. Od tego czasu zaczęły się schody. My, jako miejscowi, stawaliśmy na głowie, by wszystko zostało wykonane. A teraz nie wszystkim zależy na tym, by pewne sprawy pozamykać - dodaje właściciel firmy Chomar. Nie jest wykluczone, że do protestu dołączą też inne firmy.

http://www.fronda.pl/a/dramatyczny-transparent-na-wielkiej-krokwi-skandal-coraz-blizej,24719.html