Cały czas byłem przy Siostrze (wywiad z bratem Pani Prezydentowej Marii Kaczyńskiej)

Obrazek użytkownika Ursa Minor
Artykuł

(...)Wracając jednak do pani pytania, to rzeczywiście nie mogłem milczeć, kiedy Paweł Deresz wypowiadał publicznie tak absurdalne i skandaliczne informacje na temat mojej śp. Siostry. Nie wiem, kto dał mu do tego prawo! Każdy może się wypowiadać jedynie o swojej bliskiej osobie. Dlatego też wypowiedź tego pana - który, na marginesie, nie ma i nie może mieć żadnych szczegółowych informacji na temat mojej śp. Siostry - jest czymś karygodnym. Zwłaszcza że informacje te są absolutnie nieprawdziwe i całkowicie przeczą mojemu świadectwu, które złożyłem na łamach "Naszego Dziennika" podczas rozmowy z panią w rok po katastrofie. I dlatego informacje podawane przez pana Deresza tak mnie zbulwersowały, że musiałem od razu i zdecydowanie im zaprzeczyć. Stąd moje oświadczenie. Nie chcę, by i tym razem kłamstwo zaczęło żyć swoim życiem, jak to miało miejsce chociażby w kwestii mojej rzekomej przyjaźni z polskim akredytowanym przy MAK Edmundem Klichem, która to "przyjaźń" - jak napisała wówczas "Polityka", a na którą powoływała się następnie "Gazeta Wyborcza" - miała się przełożyć na "gwarancję determinacji i uporu w wyjaśnianiu okoliczności smoleńskiego dramatu". Na łamach "Naszego Dziennika" wyjaśniłem, że jest to nieprawda, ponieważ ja z panem Klichem nigdy nawet nie rozmawiałem, a już tym bardziej nie załatwiałem jemu, ani nikomu innemu żadnego stanowiska.(...)

http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/11049,caly-czas-bylem-przy-siostrze.html

Brak głosów