Ewa Piechocka: Porozmawiajmy o Polsce - czyli III Zlot Młodzieży Patriotycznej w Chmielnie - nasza relacja

Przeczytałem "instrukcję" Artura.

Napiszę to, co zawsze powtarzam w tego typu sytuacjach: takie praktyki są oburzające. Bazują z jednej strony na naiwności i dobrej woli Użytkowników, z drugiej strony na tolerancji administracji danego portalu. I wiele osób daje się (oczywiście do czasu, w większości) nabierać.
Oburzające są przede wszystkim, i nade wszystko, z uwagi na fakt, iż są NIEETYCZNE.

Dodam, że mnie, osobiście, niewiele obchodzą motywy osoby tak postępującej. Daleko mi do ideału, świętego Franciszka mogę jedynie podziwiać "z daleka" - mały robaczek - w związku z tym, tak jak mi serce i rozum dyktuje, stwierdzam: jeśli sprawa (opisana lub podobna) jest udowodniona, osobnikowi należy się wilczy bilet. Bez prawa powrotu.

Aby mój komentarz nie "zawisł w próżni", pozwalam sobie wkleić tutaj wzmiankowany komentarz Artura, administratora z pomniksmolensk.pl. Znam niechęć (poniekąd zrozumiałą) do "podążania za linkami" :)

Serdeczne pozdrowienia i życzenia wszystkiego najlepszego dla portalu Pomnik Smoleńsk - od redakcji Np.

A oto wzmiankowany komentarz - "instrukcja":

____________________________________________
Rejestruj się na portalu z chęcią założenia bloga nawiązując przedtem kontakt mailowy.

Na blogu pisz głównie bzdury, mało wartościowe teksty nieswojego autorstwa, praktycznie niezwiązane z tematyką portalu, a przy uwagach redakcji staraj się stroić fochy i pokazywać jak ważnym internautą jesteś i jak ważne jest to co robisz. W przypadku uwag pisz niegrzeczne odpowiedzi i posądzaj redakcję o realizację prywatnych celów.

Za każdym razem kiedy administracja zwraca uwagę reaguj z oburzeniem.

Jednocześnie staraj się być miłym dla wszystkich użytkowników, wkupiaj się w ich łaskę za pomocą komentarzy i prywatnych maili. Gromadź dane o nich. W końcu jesteś tutaj nie bez powodu.

Po pewnym czasie, po opublikowaniu znacznej ilości wpisów, zgrywaj coraz większą gwiazdę, pisz do administracji obraźliwe i wulgarne maile prowokując do podjęcia restrykcji. Zawsze w grupie twoich znajomych na portalu, zwłaszcza tych piszących wiele i wartościowo, może znaleźć się powiernik który z tobą odejdzie. W ten sposób osłabisz portal. Jednocześnie w przypadku spotkania w tzw. realu staraj się zdobyć jak najwięcej informacji. Jeśli spotkanie odbywa się przy okazji jakiegoś wydarzenia staraj się okazywać nim pozory zainteresowania.

Swoje notki przysyłaj zawsze kiedy na portalu jest coś ciekawego, wywiad, relacja. Aby jak najszybciej owe ciekawe informacje zostały zrzucone ze strony głównej. Mało ludzi czyta dalsze strony... Intensywność notek zagęszczaj właśnie wtedy kiedy są ważne informacje do zepchnięcia.

Zakładaj blogi gdzie indziej, na nich w sposób chamski prowokuj administrację swojego portalu. Jednocześnie promuj te blogi na przykład na Topliście Stron Patriotycznych. Wiadomo, że ludzie przeglądają zwłaszcza portale i blogi z czubka tej listy. Przy okazji pokazuj, poprzez samoklikanie czyli w sposób nieuczciwy, jak ważnym jest twój blog na którym opisujesz swoją walkę nie tylko z tym ale i innymi prawicowymi portalami. W komentarzach na innych portalach chwal swoją wysoką pozycję na tej liście (nikt nie wie że to własne kliki) w ten sposób wiarygodność i wiarygodność informacji podawanych przez ciebie rośnie. Laicy wierzą w różne listy - punkt dla ciebie, nie wiedzą że są narzędzia do sprawdzania popularności w Internecie, w których nie istniejesz.

Pisz prowokujące komentarze pod wpisami innych ważnych dla portalu osób. W przypadku usunięcia takiego komentarza masz kolejny dowód na istnienie na portalu cenzury.

Jeśli administracja zwraca uwagę wpisem w twoim komentarzu natychmiast go usuwaj. Zawsze będzie można napisać że zrobiła to redakcja i że tutaj jest cenzura.

Finalnie kiedy już się na tobie poznali i wyrzucają, lecz niestety nie udaje jej się pociągnąć za sobą nikogo, zaczynaj wszystkie powyższe informacje publikować na popularnych stronach internetowych robiąc z siebie męczennika. Powołuj się na fikcyjne maile które wysyłasz w tej sprawie do redaktor naczelnej i uwiarygadniaj się w oczach internautów swoimi rozległymi znajomościami np. z ludźmi świata dziennikarstwa prawicowego.

Pamiętaj o swoim zadaniu - jesteś osobą, która została nasłana w celu gry służb lub gry politycznej, i masz doprowadzić do osłabienia portalu i jego społeczności. W końcu to nie twój pierwszy raz. To samo robiłaś podczas próby rozwalenia innych portali jak na przykład niepoprawni.pl. Prawda?

Brzmi jak fikcja? Niemniej warto o tym co powyżej pamiętać, przy spotkaniu negatywnych komentarzy na temat pomniksmolensk.pl, redakcji i mojej osoby.

P.S. Od kilku miesięcy wszystkie decyzje o usuwaniu lub przyjmowanie nowych blogerów naszego portalu podejmowane są przez Zuzannę Kurtykę.

/Artur/