Eva Peron
Premier Kopacz przesiadła się z limuzyny na kolej. Tego za wiele nawet przychylnym jej dziennikarzom. Monika Olejnik nazwała ją Evą peron.
Ciekawe jednak, jak chce pani premier dotrzeć do miejsc, w których wcześniej jej partia zlikwidowała kolej?
A może na tych miejscach jej nie zależy?
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 597 odsłon