Najlepsze treści blogera

Obrazek użytkownika Wiktor Smol
Kraj

 

Jeśli nie wiadomo o co chodzi…

Plan obecnego rządu – załatwiania wszelkich formalności przy zakładaniu działalności gospodarczej przy jednym okienku, i  to w jeden dzień, legł w gruzach. Projekt jak najbardziej europejski i potrzebny, został pogrzebany przez rozbudowaną biurokrację. Jak się dziś szacuje przeciętnie każdy „papierek”, który trafia do jakiegokolwiek urzędu zanim trafi na...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Wiktor Smol
KawiarNIA

 

Najbardziej aktywny komentator, Cezary Krysztopa, zajrzał pod mój wpis opatrzony tytułem: „Tusk z rządem przyłącza się strajkujących” i zostawił taką oto uwagę: „A potrafi pan przed sądem wykazać że Siwiec jest idiotką?:) Bo jeśli nie to po pierwsze warto się przygotować a po drugie proszę o powściągliwość”. Link: http://www.par-excellence.plwolnosci.pl/b/577/Tusk-z-rzadem-przylacza-sie-do...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Wiktor Smol
Kraj

Latem ubiegłego roku na wrocławskim Rynku mieszkańcy i licznie przybyli turyści, mogli oglądać instalację projektu poświęconego działalności Niezależnego Zrzeszenia Studentów 1980-1989 pod dość wymownym tytułem: „Bezpieka w obiektywie NZS”.

Nie wiem, czy całość tej bogatej historiografii udokumentowanej na dwustronnych banerach znajduje się w sieci? Warto sprawdzić, bowiem, jak dotąd, jest...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Wiktor Smol
Kraj

 

W porannym przeglądzie prasy natrafiam na „trudne słowo w ustach obcego”. Tutaj pozwoliłem sobie wyjąć kawałek zdania z mojego wiersza.
Tym „trudnym słowem” we wspomnianej prasie są: „dziura budżetowa”, „wojsko polskie” i „polskie kły”.

O tym wszystkim czytam w najnowszym felietonie Wiesława Dębskiego, który zapytuje: po co polski rząd wydaje pieniądze na dozbrajanie armii?

Zatem postaram się...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Wiktor Smol
KawiarNIA

Musiałbym zajrzeć do statystyk, aby podać zawarte w nich liczby dotyczące stosunku zatrudnionych do ludzi czynnych zawodowo pozostających bez pracy, liczby rozwodów, zgonów i narodzin, samobójstw i prób zejścia ludziom z oczu,  oraz rodzin i osób żyjących w ubóstwie i tych w skrajnej biedzie. Ale statystyki to rzecz jedna a rzeczywistość, to zupełnie inna para kaloszy lub parafia, jak kto...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Wiktor Smol
KawiarNIA

W niezdrowym państwie chore ambicje ludzi zdrowych inaczej, czyli samoprzylepne serduszka Wielkiej Orkiestry z „chińskiej dzielnicy”, wytwórni w Wólce Kosowskiej pod Warszawą, albo prosto z Chin, bo taniej?!

Jurek, niczym wiercipięta, kręci się i wierci – nie usiedzi spokojnie na czterech literach, zupełnie jakby miał owsiki, albo zaopatrywał się u Ramony, tej od Kory, w produkty, które u...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Wiktor Smol
Kultura

na ostatnim groszu

za nie cały tysiąc

poszła z nim w tango

choć nie chciał przysiąc

że będzie wierny

jak pies

z podkulonym ogonem odszedł

w jednym z tysiąca okien

zostawił jej twarz

i oddech

wciąż jeszcze słyszy

dlaczego

błądzące w gąszczu betonowych ścian

echo

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Wiktor Smol
Kraj

Cała ta polityka, cały ten zgiełk przypomina mi działalność PZPR w okresie pierwszych sekretarzy za czasów istnienia państwa PRL, kiedy to wskazówki zegara nastawiała Moskwa a w prognozie pogody podawano nastroje społeczne przy ujściu Sanu, Wisły i Nysy oraz poziom morza na Bałtyku.

 

Wtedy też był spór na górze, na szczytach samej wierchuszki trwał spór – wojna rusko ruska między natolińczykami...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Wiktor Smol
Kultura

 

spakował się wyruszył do metropolii

w wielkim tłumie szukał schronienia

gdzie nikt nikogo nie zna nie obchodzi

nie pyta o nic gdzie łatwo się zgubić i

                                                           przepaść

między światami

zachłysnąć barwą reklam ukoić muzyką

przytulnych knajp i zacisznych kafejek

gdzie gra idzie o wszystko

 

w plątaninie białych ścieżek

najczystszy z dźwięków i...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika Wiktor Smol
Kultura

 

Kim jesteś ty plujący jadem na poetów, którzy odeszli?

 

Wieść o jej śmierci zastała nas w łóżku – kochaliśmy się, jak zawsze wieczorem lub o wczesnej porze idąc ze słońcem w dzień. Wiadomość nie zelektryzowała nas tak bardzo jak widok siedemnastu kresek poniżej zera niejakiego szanownego pana Celsjusza.

 

- Wiesz kochana, umarła Wisława. Znasz jej poezję?

 

- Nie skarbie, nie mogę powiedzieć,...

0
Brak głosów

Strony