sól skrzętnie zebrana z wszystkich pór życia
z poranionych miejsc w duszy odłożona
między bliznami
po linczu niestrawnych słowotoków
gorzko smakuje pamięć tamtych lat bycia obok
pustka
deficyt czułości
zamiast wspólnej fotografii rysunek
namalowany wprawną ręką dziecka na którym
obok jest ten ktoś ważny dający bezpieczeństwo
marzenia wolne od fiskusa
i sny pozostające poza oficjalną kontrolą...