Najlepsze treści blogera

Obrazek użytkownika coryllus
Kraj

Marka Raczkowskiego pamiętam doskonale z „Życia Warszawy”, a potem z „Życia”, którego szefem był Tomasz Wołek. Nie znaliśmy się oczywiście, ale Marek Raczkowski był człowiekiem, który robił wrażenie i nie sposób było go nie zauważyć. On nie jest wcale wysoki, ani jakoś specjalnie przystojny, on ma nawet brzydki głos, ale wrażenie robił zawsze i to było widać. Chodzi mi oczywiście o wrażenie na...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika coryllus
Kraj

Wyobraźcie sobie taką sytuację: w brytyjskiej edycji „Mam talent” występuje ten gruby sprzedawca telefonów z operowym głosem. Najpierw wszyscy się śmieją, a potem ta dziewczyna siedząca pomiędzy tym pedałem i tym drugim chamem, zaczyna płakać, pod wpływem głosu grubego sprzedawcy telefonów. Facet kończy, a ci dwaj mówią: świetnie misiek, ale jesteś za gruby, a my poza tym nie lubimy opery. Spadaj...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika coryllus
Świat

Ponieważ niedawno abdykował papież, a wszyscy, nawet najmniej zorientowani głosiciele prawd ostatecznych usiłują wypowiadać się w sprawie Kościoła, pomyślałem, że warto byłoby się przyłączyć.
Najciekawiej jest zawsze kiedy ktoś tak pokrzywiony wewnętrznie jak ryyuk zabiera się za opisywanie historii i doszukuje się zła w Kościele właśnie. Bo Kościół to jest ta instytucja, która jest sprawcą...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika coryllus
Kraj

Istnieją dwa sposoby sprzedaży książek na polskim rynku: „na Żyda” i na „Milana Hendrycha”. Pierwszy sposób cechuje się pewną dozą nachalności i prymitywizmu, a stosujący go sprzedawcy, autorzy i wydawcy pozbawieni są wyczucia i jakiejkolwiek subtelności. Bywają za to przebiegli. Drugi zaś sposób stosowany jest zwykle przez ludzi pogodnych, lubiących swoją pracę i jej efekty, a także mających...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika coryllus
Kraj

Jeśli komuś wydaje się, że urban legends to wymysł Amerykanów tkwi on niestety w błędzie. Nie chcę nic sugerować, ale moim zdaniem legenda miejska to narzędzie wymyślone dość dawno temu przez Żydów z Pragi, a potem w sposób niesłychanie sprawny podlansowane przez tamtejszych dziennikarzy żydowskiego pochodzenia, takich jak Egon Erwin Kisch. Później ukradli je komuniści, którzy za pomocą...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika coryllus
Historia

O drugiej po południu wydawało się, że jest już po wszystkim. Rannego w obydwie nogi generała Chłopickiego odwieziono na Pragę. Odjeżdżał, leżąc na wozie, milczący, z poczuciem klęski i rozczarowania brakiem dyscypliny wśród niższych rangą wojskowych. Nie mógł, a może także nie chciał, widzieć tego co stało się potem.

Zepchnięte na skraj olszyny, za rów, dywizje Skrzyneckiego i Szembeka...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika coryllus
Kraj

Propagandowy przekaz musi trafić do jak największej ilości osób. Musi być więc płaski, wyprany z istotnych treści i łatwy do wchłonięcia. Inaczej nie działa. Po tym właśnie poznajemy propagandystę, że ma do powiedzenia taką historię, którą już znamy. Nawet jeśli znamy ją pobieżnie i wyrywkowo nie ma to znaczenia. Coś gdzieś już słyszeliśmy, a ten facet przywołuje te wątki i nadaje im kształt...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika coryllus
Kraj

Filozof to facet kochający mądrość, który sam mądry nie jest. My zaś dokonamy dziś syntezy wszystkich wcześniejszych przemyśleń obecnych na tym blogu i zrobimy to w oparciu o tę właśnie prostą i znaną wszystkim tezę. Rozważania blogerów piszących o Polsce obracają się zwykle wokół dwóch spraw uznanych za kluczowe dla zrozumienia najnowszej historii Polski czyli wokół Katynia i Tragedii...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika coryllus
Kraj

Jeśli ktoś pamięta „Dziennik telewizyjny” z lat osiemdziesiątych i siedzącą za stołem Irenę Falską, która głosem pewnym i spokojnym odczytywała nam newsy ze świata i kraju ten musi także pamiętać jak cudownie wyglądała pani Irena w mundurze po 13 grudnia. Pewnie przypomni sobie także piosenkę śpiewaną na melodię jakiegoś walczyka, którą ulica odpowiedziała Jaruzelskiemu i jego medialnej ekipie....

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika coryllus
Świat

Nie wiem czy słowo diaspora jest właściwe dla określenia polskiej emigracji w Londynie, ale załóżmy, że tak. Polska diaspora. Niech będzie. Z pobieżnych obserwacji i rozmów z przedstawicielami polskiej diaspory wynika, że jest to najbardziej chyba rozbita, zatomizowana i poddana największym napięciom społeczność w stolicy Wielkiej Brytanii. Przyczyny tego stanu rzeczy są zapewne bardziej złożone...

0
Brak głosów

Strony