Internet nam się zepsuł, nie bardzo wiem, co się dzieje, a, jak wiem, to z opóźnieniem, jak ten news o Gromosławie Czempińskim. Jak złapię sygnał, to może sie okazać, że już go wypuszczono z przeprosinami, albo, że przeciwnie, właśnie miał straszny wypadek, zaciął się golidełkiem Gilette 3 i to tak pechowo, że nie dało sie zatamować przeciętej tętnicy udowej, 10 sekund i po krzyku, niestety. Tak...