Najlepsze treści blogera

Obrazek użytkownika seawolf
Blog

Jeśli ktoś zastanawiał się, dlaczego co tydzień mamy w mediach kolejne wrzutki, które zajmują czas antenowy i miejsce w neuronach mózgowych Polaków , skąd i po co te roztrząsania, co powiedziała Kluzik, co powiedział Jarosław, czy tak się godzi nikczemnie mówić o ładnych buziach, co wywołuje spazmy tak wrażliwych istot, jak Olejnik, przy której mimoza wygląda jak dźwigar mostu, czemu, właściwie...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika seawolf
Blog

Pamiętam, jak któryś z pomniejszych kapłanów Boga Antypisa z Czerskiej napisał kilka dni temu relację ze swojego marzenia sennego, bo chyba tylko tak można to wyjaśnić. Otóż opisał, jak jakiś ksiądz wygłasza polityczno- pisowskie kazanie, dzieli i jątrzy, jątrzy i dzieli, a wierni po prostu po kolei wstają i wychodzą z kościoła, aż nikczemny klecha zostaje sam, no, może z ministrantem i...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika seawolf
Blog

No i co tu napisać, wszyscy piszą swoje zestawienia, sondaże pokazujące dokładnie wszystko dokładnie bez jakiegokolwiek sensu i logiki, a już zwłaszcza bez powiązania z sobą nawzajem. Mam się dołączyć?

Za chwile mam oficjalna kolacje, potem Crew Party na rufie, specjalna loteria, tym razem główna wygrana to dwa bilety na lot nad Dubajem, 2 stycznia będziemy w Dubaju, dzisiaj wypłynęliśmy z...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika seawolf
Blog

Zastanawia mnie ciąg zupełnie chaotycznych i absurdalnych posunięć Pana Premiera, oby żył wiecznie. Najpierw wyjazd w Dolomity ( nie wymawiam, zasłużył wszak po tysiąckroć, nasz prezes Klubu Tęcza), wiedząc, że za chwile zostanie ogłoszony raport MAK, co do którego przecież już 11 kwietnia nikt nie miał wątpliwości, jak będzie wyglądał, chyba że był:
a/ idiotą, b/agentem c/ Premierem Donaldem...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika seawolf
Blog

Co za ironia losu, akurat na wielkie otwarcie Nowego Ekranu siada nam Internet na statku…., Nie wiem zatem nawet, czy będę mógł cokolwiek wysłać na czas,. No, ale, jeśli to czytacie, to znaczy, że IT oficer Rob wybipowany przeze mnie z jakieś kolacji z pasażerami zdołał złapać satelitę. Obiecałem mu nowa kolację z Room Service, jak naprawi, albo powolną śmierć głodową na bezrobociu, jak nie...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika seawolf
Blog

Miało być dzisiaj o czymś innym, ale to, co przeczytałem znowu postawiło mi tzw. Telesfora na grzbiecie ( jak mnie obśmiewa moja córeczka, no, córka, ba, panna na wydaniu, ale oczywiście dla mnie zawsze jest moją małą córeczką). Co mianowicie postawiło mi włosy na grzbiecie na sztorc, niczym kosy pod Racławicami? Co mnie tak zjeżyło? Oczywiście, niesłychane chamstwo Poncyliusza, który miał...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika seawolf
Blog

Pozostaję pod wrażeniem wiedzy i bezkompromisowości profesora Nałęcza, który

nie ustaje w demaskowaniu polskiego faszyzmu, kaczyzmu, macierewizmu i w ogóle reakcji. Zasłynął zwłaszcza porównaniem PiSu do kajzerowskich watah czyhających nad Marną, tudzież niezawodnym narzędziem do wykrywania faszysty, czyli otwartym ogniem, wliczając w to pochodnie, świece, znicze nagrobne i trociczki zapachowe....

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika seawolf
Blog

Komu należałoby przyznać średnio zaszczytny tytuł Antysemity Roku? Moim skromnym zdaniem zwycięzca może być tylko jeden, mianowicie Gross, który od wielu lat robi swoje „Złote Żniwa” zarabiając kasę na wzniecaniu antysemityzmu w Polsce i antypolonizmu poza nią.
Zaraz po wojnie wszyscy myśleli, że Żydów wymordowali Niemcy. Oczywiście, takie ahistoryczne i uproszczone podejście nie mogło ostać się...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika seawolf
Blog

Partia o nazwie Program Jest Nieważny i jej czołowe tuzy intelektualne najwyższej próby,

czyli Śliczny Poncyliusz i Migaloman, czyli Pełzający Ornitolog (najwyższej, bo najwyżsi wzrostem) postanowili prawdopodobnie zrezygnować z ukradzionej byłym kolegom z PiS nazwy ( gratulujemy!! Nareszcie!!!) i przyjąć jakaś orginalną, jeszcze nie ukradzioną.

Mianowicie postanowili się, wraz z Pania Kluzik,...

0
Brak głosów
Obrazek użytkownika seawolf
Blog

Chlusnęło mi w twarz i nie była to, niestety, woda różana.

Tak, jak myślałem, po powrocie do kraju czekało mnie chluśnięcie przypominające sztorm o sile 11 w skali Beauforta. Chluśnięcie gnojówki, jadu i histerii. Jednak z odległości, gdy się leniwie przegląda wybrane artykuły w necie, nie odczuwa się, jak silna jest histeria antypisowska. Przerzucam sztaple zakupionych w czasie mojej...

0
Brak głosów

Strony