Komentarze użytkownika

Kiedy Tytuł Treść Głosy Do zawartości Komentarz do
Obrazek użytkownika stronnik
13 lat temu NIC. KLAPA. PUSTKA. ŻADNEGO KOŁDUNA A NAWET ROSOŁKU ani też strzelających korków szampana. Przypomina się Bareja ze swoimi chłopami co to nawet opieki dentystycznej... Tak mi się skojarzyło... Ale rzeczywiście, nawet marnego zbliżenia na twarz Pani Doroty. Aż korci pójść i zapytać, zastrzelić pytaniem: A teraz lepiej wam? Głosowały sobie to sobie teraz mogą, możnaby złośliwie. Czy w końcu zrozumieją te Panie dla których szacunek się przecież należy, że nie tędy droga? Że trzeba było nie popełniać tego błędu wyborczego i czy wyciągnęły już te właściwe wnioski? A może  z nami, no z dużą częścią jest jednak tak że kupujemy te tanie złudzenia bo to wymaga mniejszego wysiłku. Protesty, zwłaszcza te zbiorowe, nagłaśniane mają to do siebie że zdejmują jakąś część ciężaru z nas samych. Ktoś tam w "naszym" imieniu zaprotestuje, my sami trochę porzeklinamy tych w rządzie, emocje się uspokoją na czas jakiś i wszystko wróci w stare koleiny. Wysiłek potrzebny do przeczuwanej i koniecznej zmiany musi być większy, długotrwały. Zawierać musi odpowiednią dozę determinacji. Jednym z przymiotów homosovieticusa jest trwanie w nędzy i łykanie wszystkich łatwostrawnych ale nie absorbujących kłamstw. Nawet może być bardzo źle byleby dali czasem trochę poprotestować. Na zasadzie: No w końcu nie jest tak źle skoro można czasmi sobie pokrzyczeć pod Urzędem. No i chodzą tam regularnie i krzyczą, palą opony, wyją syrenami. Groch o ścianę. Nic sie nie zmienia. Droga wiodąca do prawdziwej zmiany wiedzie poprzez zmianę naszej mentalności. To zaś może się stać jedynie w dwóch przypadkach. Wojna, albo wytrwała organiczna praca od podstaw. Ale by ta druga droga doszła do skutku musiałby się pojawić człowiek na miarę Piłsudskiego. No i oczywiście musiałaby być odpowiednia do tego atmosfera. Otoczka, aura politycznego fermentu potrzebna do wykreowania tej właściwej osoby na właściwym miejscu w odpowiednim momencie. A Pani Dorota zapewne chce dobrze. I nie tylko dla siebie, ale inaczej nie umie tego dobra zdobywać. Wydaje się jej że wystarczy zorganizować strajk okupacyjny. Ona wydziera od władzy takimi samymi metodami jak ci którzy 1976 przyspawywali pociągi do szyn. Dajcie nam. Tu i teraz. To są poprostu kompatybilne schematy myślenia. Ja udaję że wam daję a wy udajecie że dostajecie. Plakaty świadczyły na rzecz PO. Komuna wróciła. Przysłowiowe pielęgniarki nie zrobiły nawet najmniejszego postępu od roku 1980 lub nawet lat wcześniejszych. Zachodzi paląca potrzeba kogoś kto pogoni słynne kurwy i złodziei. Czy jest ktoś chętny? SMUTNY BENEFIS DOROTY GARDIAS
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika stronnik
13 lat temu Damo Pik Dziękuję za ten wpis. Ale mam coś co mnie dręczy niesłychanie. Nie mogę sobie przypomnieć gdzie to było, ale jestem tego absolutnie pewien. Istnieje gdzieś już przezemnie słyszany materiał (filmowy?) w którym bodajże właśnie Kowal (niech mnie ktoś poprawi jeśli łżę) mówi iż (z pamięci) ."..i wtedy pojawił się Kamiński, który powiedział że jeśłi gdzieś Prezydent powinien być pochowany to właśnie na Wawelu...". Ten urywek zapamiętałem jakoś szczególnie. Nie potrafę sobie przypomnieć gdzie to było nagrane. Czyżby Kowal mówił mając na myśli owo spotkanie z MO w "Tradycji ..."???? Ile jeszcze jest kłamstw schowanych za parawanem deklaracji patriotycznych czy choćby tylko pro-PiSowskich? Ale nie zdziwiłbym się gdyby to była prawda, wszakże mieliśmy potem  i PJN. Niby nic nowego a boli. Zdrada w samym epicentrum. Aż trudno uwierzyć bez dowodów. Dziś tak łatwo kogoś posądzić, tyle podrzutek i spreparowanych informacji. W końcu mamy za przeciwnika speców od wszelkiego rodzaju prowokacji o długoletnim i wielopokoleniowym stażu w WSI/SB i nie tylko, a naszą bronią jedynie logika docierania do prawdy, poczucie patriotycznej misji i własna determinacja. Zawsze sobie zadaję pytanie: Czy naprawdę wszyscy poza nielicznymi nieprzystosowanymi wyjątkami są umoczeni po uszy? Czy z zaklętego kręgu haków, teczek i kwitów nikt już nie potrafi się wyrwać i postawić wszystko na jedną kartę zwaną uczciwością? Już nikt? Chociaż po tym jak hierarchowie kościoła odsunęli od siebie widmo lustracji nic nie powinno dziwić i zaskakiwać. "Tradycja Polska" i kwestia smaku
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika stronnik
13 lat temu Profesor uniwersytetu lemingiem? jZ trzech cytatów jakie umieściłeś w tekście tylko Bismark mówi językiem pragmatycznym. Odwołuje się do konkretów. Tak się składa że zło zawsze odwołuje się przedewszystkim do konkretów bardziej niż do wzniosłych czy romantycznych idei choć i to się złu zdarza. Kraina łagodności jaką jest dobrobyt zbudowany na demokracji - nie istnieje. Polska jest tego jaskrawym przykładem. Obok paskudnego położenia geograficznego mamy jeszcze całe tabuny nie wypędzonych zdrajców i tych którzy odkurzyli swoje tory i tych którzy głęboko schowali swoje czerwone książeczki partyjne czy nawet ci którzy nagle przypominają sobie że praszczur był raz na zachód od Odry. Choć żadne nie kłóci się z pozostałymi. Mamy jako społeczność, która ponoć ma tworzyć spójny naród, tyle rozmaitego "brudu rozmaitych mniejszości", zarówno myślenia jak i narodowych o jakim ja , wychowany jeszcze za PRL-u nie miałem pojęcia. Przecież ponoć ostatniego żyda wypędzono w marcu 1968 roku, a tu nagle jakieś michniki, kuronie, komorowskie...To ma być ta elita? Zawsze dziwiłem się skąd tyle dziwnych nazwisk wśród ludzi wykształconych.  Otórz myślę sobie że rację mają chyba ci którzy twierdzą że nas Polaków tak naprawdę to już nie ma. Nie ma nas odkąd wymordowano lub zniszczono przymusem polską prawdziwą inteligencję. Te kilkanaściie procent społeczeństwa będące nośnikiem siły intelektu z cechami narodowymi. Zrobono nam lobotomię na skalę narodu. Bo jak wytłumaczyć sobie fakt że w obliczu gdy mamy za sobą zamach na najwyższy urząd w Polsce, cały ten tak zwany świat nauki poprostu milczy. Ja rozumiem że na kawałek chleba trzeba zarobić, ale w obliczu jawnej zbrodni to już zwykła przyzwoitość i poczucie honoru, jakiś odruch patriotyczny nakazywałby zająć zdecydowane stanowisko. Już choćby takie aby na moment odejść od tej tablicy na uczelni i pokazać tym młodym studentom co robi ich profesor gdy Ojczyzna jest w jakiś sposób zagrożona. Taki symboliczny gest. Czekałem. Profesor uniwersytetu lemingiem? Znam niektórych osobiście i ich poglądy. I nic. Cisza. Mają długi w bankach i wiele do stracenia. Czasem dom, zwykle samochód na kredyt, a niektórzy domek za miastem. Zwylke jednak chlubią się nieskalaną opinią jaką wygłaszają sobie wzajemnie.  Zapracowani nie widzą że to już koniec. Nie ma już nawet polskiej armii aby mogło się w niej znaleźć miejsce dla jakiegoś polskiego Sandora Kopacsi. Czy wogóle jeszcze wiedzą co to jest Polska? Na dodatek przeczytałem dziś TO: http://www.rurociagi.com/spis_art/2010_4/pdf/rurociagi_62.pdf  Dowodzi to że przyzwoici ludzie są na świecie, ale wszystko wskazuje na to że są w mniejszości? Psy szczekają, będzie wojna.
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika stronnik
13 lat temu Był na bani... już wie skąd wiatr wieje, czy tylko schlebiał Tuskiemu? Możliwe że dowiemy się tego niebawem. Nalezy jedynie bacznie obserwować poczynania Pana Globisza i za jakiś czas tradycyjnie wyjdzie szydło z worka. Albo i nie wyjdzie. Być może też będzie i tak że Pan Globisz będzie i Panu Bogu świeczuszkę dawał i diabłu ogareczek. Mamy wszak państwo etatystyczne, mafijne, kunktatorskie i wszystkie inne postawy są możliwe. Nasz świat zrobił się bardziej czarno-biały. To nie ułatwia życia tym którzy jak owo cielę, chcą ssać dwie krowy. Poczekamy, zobaczymy. Ale dycha się należy za samą wiadomość. Krzysztof Globisz w imieniu Narodu!
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika stronnik
13 lat temu NIegdysiejsi idole starzeją się... i dezaktualizują poprostu. A punkt widzenia mocno a nawet bardzo mocno zależy od punkrtu siedzenia. Zmiana opglądów to zupełnie normalna rzecz. Ważniejsze jest aby utrzymać twarz. A tej wielu, zbyt wielu utrzymać nie potrafi i nie chce. Co za tym idzie, płytkość myslenia. Spłycenie myslenia jest przedewszystkim wynikiem dobrego samopoczucia i pełnego żołądka. Kiedy był konieczny bunt to idole bywali nidożywieni i bali się ZOMO. Dziś mają swoje "skóry, fury i komóry". Po co im kłopoty? A kłopoty innych mieli możlliwość obserwować. Z bliska. Idol to ktoś ulotny. Dziś nim jest a jutro... Młodzieńcze fascynacje szybko się starzeją. W Twoim wpisie pobrzmiewa nuta nostalgi za tamtymi ludźmi, za tamtymi klimatami. Czasu się nie cofnie. Radziłbym poprzestać na zdrowym rozsądku własnym. Jak się okazuje, ektury wynurzeń nidgysiejszych idoli są jedynie reliktami minionego czasu i niczym więcej. „Duszno”- kaczyzm w popkulturalnym sosie
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika stronnik
13 lat temu Osobiście... optował bym za wszystkimi trzema możliwościam po trosze, ze wskazaniem na możliwość trzecią. Dubieniecki stając się mężem Pani Marty, chcąc nie chcąc stał się członkiem osób ze ścisłego kręgu J. Kaczyńskieg. Osób które z racji, jak powiedziałeś, powinowactwa są w oku cyklonu polityki a co w tym przypadku istotniejsze, mediów. Jest żle jeśli dzieje się tak jak teraz z Dubienieckim. I jest źle że do tego dopuszczono. Pisząc słowo dopuszczono, mam na myśli nieżyjących już niestety rodziców Pani Marty i wogóle Jej otoczenie rodzinne. Otóż chyba nie zwrócono uwagi albo nie doceniono należycie elementu proweniencji człowieka z którym związała się Pani Marta. Chyba nie dostrzeżono w porę pewnych nieprawidłowości jakie wiązały się z tym, "z kim zadaje się" córka Państwa Kaczyńskich. Wiem że zaraz ktoś powie iż niemozliwym jest dziecku wybierać partnera na życie. Owszem, ale moderować wybory można i należy. Nakleży jednak zacząć już w wieku gdy dziecko samo zaczyna na takie tematy rozmawiać.(( Wiem to bo sam mam córkę która już wchodzi w wiek myślenia o tym z kim mogłaby się związać.)) A zatem, chcemy tego czy nie, pretendowanie do najwyższych stanowisk w państwie obliguje nie tylko samych starających się lecz również otoczenie, najbliższą ale i chyba dalszą rodzinę do wykazania dbałości o tak zwane stosunki. To przecież z tego międxzy innymi wynika elitarność elit. Przestrzeganie "czystości" zawieranych małżeśtw ma swoje znaczenie.  Mezalians to słowo nieomal zapomniane. Dziś jednak widzimy na żywo jak mści się brak przezorności w tych kwestiach. 1 Dubieniecki - parszywa owca
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika stronnik
13 lat temu Piękny szkic... nie ma co. Dycha! Szkoda tylko że tak naprawdę nie jest to powodem do radości. Dobrze jest! Min.Kopacz zaszczepiła łasiczkę! a Dama?! J. Kaczyński antysemitą - nie zaszczepił "Żydówki z cytrusami.....
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika stronnik
13 lat temu Zastanawiam się... jak to możliwe aby żona człowieka całkowicie umoczonego w rządy PO napisała swoją opinię w stylu votum separatum? Idąc dalej należy zapytać, jak to jest z tymi ludxmi na szczytach władzy? Czy to oznacza iż widzą, dostrzegają problem, co więcej - są zdolni do rzeczowej analizy i wyciągania prawdziwych wniosków a jednocześnie uprawiają politykę i prowadzą realne działania ekonomiczne w zupełnie innym niż ich własne wnioski prowadzą kierunku? Czy jest to wynik jakiejś zbiorowej u nich schzofrenii czy realizują jakiś plan który nie ma nic wspólnego z logiką myslenia którą prezentuje Applebaum? Twierdząca odpowiedź na ostatnie pytanie byłaby najogólniej mówiąc, potwierdzeniem istnienia spisku. Bo nie znajdujemy żadnego wytłumaczenia sprzeczności jak tylko taki, jako najbardziej prawdopodobny. Stąd już niedaleko do odpowiedzi na wiele pytań o motywy postępowania tego nierządu i do stryczka dla wielu z nich. Węgierski bunt przeciw współczesnemu neoimperializmowi
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika stronnik
13 lat temu Kazuisyczny przypadek dwudnia!!!! Pewnie powiedzą sobie: Jak trzeba to trzeba. Bo potrzeba matką wynalazku. I będziemy mieli pierwszy w świecie dwudzień wyborczy! A myślałem że repertuar już się wyczerpuje, a tu taka niespodzianka. A swoją drogą co to za sztuka takie łamańce przy konstytucji jak ktoś kręgosłupa nie posiada? My naród, czyli ja jako konstytucjonalista
Obrazek użytkownika Anonymous
Obrazek użytkownika stronnik
13 lat temu W latach ostatnich ery tzw komunizmu w... Polsce zwykłem mawiać iż żyjemy w krainie abrurdu. Absurd był widoczny gołym okiem wszędzie i na kazdym kroku. Potem to się zmieniło. Dziś jesteśmy chyba w tym samym miejscu. Absurdem i groteską wieje z każdego kąta. Idiotyzm goni idiotyzm. Trudno nadążyć za tym wszystkim. Mam trudności z percepcją tego co się dzieje. Z jednaj strony mamy czas wydawałoby się odpowiedni do odrodzenia tego wszystkiego co ma wartość moralną i historyczną. Zarazem doznajemy jakiegoś schizofrenicznego uczucia jednoczesnego życia w erze "za komuny" i współcześnie. Bo czymże jest stała obecność takich karykatur ludzkich jak wspomniany jaruzelski( celowo z małej litery - mam osobiste powody). Nagle w TVNach różnej maści przewalają się te stare gęby o których dawno już powinniśmy zapomnieć i cieszyć się tą niepamięcią. A tu znowu każą mi słuchać i oglądać te ścierwa millerów czy oleksych czy kwaśniewskich. Gdyby mi ktoś w dajmy na to 1990 roku powiedział że w 2011 będę musiał jeszcze słuchać i oglądać te ścierwa to bym chyba podjął jakąś drastyczną akcję aby temu zapobiec. Ale i wyjazd Tuska i Komorowskiego do Rzymu budzi moją odrazę. No bo jak to? Zostaną podjęci przez Papierza, następcę Jana Pawła II ludzie którzy nie mają czystych sumień? Oni może tego nie wiedzą, ale wiemy my i powinien wiedzieć to Papierz. Ktoś komu ciężko z polskością, albo komuś kto nie ma szacunku dla symboli religijnych choć mieni się być wierzącym, nie powinien dostępować zaszczytu reprezentowana państwa katolickiego. Dla mnie ktoś kto się nie pojednał z Bogiem nie powinien móc całować nawet pierścienia Papierza. Dla mnie to rodzaj świętokradztwa. Medialne korzyści tego zamieszania są oczywiste. Podawanie coraz bardziej bzdurnych acz mało prawdopodobnych informacji ma sprawiać wrażenie że dzieje się wiele i że dnia (dla WSI24) nie starcza aby o wszystkim donieść i wszystko pokazać. Mamy mieć ciągłą zadyszkę od tego sortowania informacji ważniejszych od mniej ważnych itd. Słowem zamęt i propaganda to medialna mętna woda. Dla człowieka gnębionego trudnościami codziennego życia wyłuskiwanie z tego badziewia informacyjnego czegoś co by przypominało ważne informacje jest tak trudne iż prędzej czy później podda się i zrezygnuje, stając się jednym z jakże licznych lemingów. I to jest ich cel. Możnaby sparafrazować zapomniane już hasło radia BBC :"Wiadomości dobre czy złe, ale zawsze prawdziwe" jako : WIADOMOŚCI PRAWDZIWE CZY NIE, ALE ZAWSZE ŚWIEŻE!   rzycie duchowe
Obrazek użytkownika Anonymous

Strony