|
11 lat temu |
? |
Obłęd '44. Czyli jak Polacy zrobili prezent Stalinowi, wywołując powstanie warszawskie
Autor: Piotr Zychowicz
===================================================
Ten Autor to szkodnik piszący Od Rzeczy - dlaczego?
RSz |
1 |
Wolność 1944 i Skundlenie 2013 |
|
|
11 lat temu |
Co do Szeremietiewa? |
[quote=Gadający Grzyb]RN zerwał z Nowym Ekranem w zeszłym roku - chyba jednak nowoekranowe trepy nie odpowiadały Winnickiemu i Holocherowi. Co do Szeremietiewa i Zawiszy - tu jest kwestia otwarta. Jeżeli chcą użyć RN jako trampoliny do politycznego come backu, to... mogą się przeliczyć. Młodzi narodowcy za Zawiszą nie do końca przepadają.
pozdrowienia
Gadający Grzyb[/quote]
Chciałbym uspokoić Pana i Panu podobnych, że nie zamierzam używać RN jako "trampoliny". Zapytano mnie, czy nie mógłbym być konsultantem RN w sprawach wojskowych - odparłem, że mógłbym. Sam natomiast jako piłsudczyk na endeka nie nadaję się. Na zjazd RN nie dotarłem z powodów niezależnych więc na zdjęciu obok p. Poręby mnie nie ma.
Ponadto po ostatnich moich doświadczeniach zrezygnowałem z samodzielnych działań politycznych, z kandydowania gdziekolwiek, bowiem to, co zacząłem robić, dało powód paru patriotom, aby podejrzewać mnie o brzydkie zamiary, kontakty, powiązania - nazywano mnie nawet smakowicie "aparatczykiem WSI"?! Nauczony przyrzekam, że nikomu nie będę już odbierał głosów i tym samym będzie na prawicy o szkodnika Szeremietiewa mniej.
Chciałbym też wyjaśnić, że przerwałem współpracę z Nowym Ekranem nie dlatego, że naglę odkryłem straszne tajne powiązania nE z centralą na Oczki, ale dlatego, że w sporze Parol v. Opara uznałem, że racja jest po stronie p. Parola. Pisuję więc na 3obiegu Parola - jeszcze nie donoszą, że to też czyjaś agentura.
Z pozdrowieniami
RSz |
|
Dwa płuca polskiego patriotyzmu |
|
|
11 lat temu |
Głos naiwny, naiwność umacniający! |
1. Znam bardzo dobrze wewnetrzną sytuację Rosji, hołubione na Kremlu plany i zmiany w rosyjskiej armii. Zresztą napisałem, że ew. porozumienie się z Rosją, to kierunek najtrudniejszy i biorąc pod uwagę doświadczenie historyczne najmniej prawdopodobny. Jednak z drugiej strony nie można wykluczyć, że Rosja dostrzeże własny interes w związkach z silną Polską. Moim zdaniem sprawdzić trzeba, a przynajmniej spróbować to sprawdzić.
2. Lojalność Niemców, tak jak ewentualna lojalność kogokolwiek innego (zwłaszcza Rosji) nie odgrywa żadnej roli w konstruowaniu ewentualnych sojuszy. Decyduje tylko wspólny i uświadomiony interes. Stwierdzam więc tylko, że część niemieckich elit dostrzega jako korzystne osłoniecie się Polską od strony Rosji. Oczywiscie państwo polskie ma być buforem raczej słabym, ale przecież jest jakieś pole do gry, w której można uzyskać więcej - to więcej proponuję.
3. Nie odnosi się Pan do kierunku północnego, który w moim przekonaniu byłby najkorzystniejszy?
-------------------
Proszę też nie wierzyć, że "służby" wszystko mogą. Są jednym z czynników, bywają wpływowe, ale historia to wypadkowa wielu czynników, których wagę i znaczenie dla losów świata może określić tylko Pan Bóg.
Natomias określenie mojej propozycji jako naiwnej nie brzmi dobrze i jest chyba aroganckie w sytuacji, gdy nie wskazuje Pan niczego lepszego.
Pozdrawiam
RSz |
|
Trudne, możliwe, konieczne... |
|
|
11 lat temu |
Globalizacja... |
Mój tekst odnosił się do pewnego wycinka polityki polskie - ewentualnych kierunków polityki zagranicznej. Można oczywiście snuć rozważanie co może w tym przeszkadzać i bez wątpienia ośrodki finansjery, procesy globalizacji, i tym podobne mogą nam utrudnić działania i mogą je nawet uniemożliwić. Cóż, w naszym przypadku od końca XVIII w. mamy pod górkę.
Pozdrawiam.
RSz |
|
Trudne, możliwe, konieczne... |
|
|
12 lat temu |
I czy to się komuś podoba czy nie, bez PISu prawica |
Zgadzam się z Panem w sprawie PiS-u.
Natomiast sytuacja wcale nie jest skomplikowana, jest prosta jak drut i jest niestety b. trudna. Cóż znowu śmierdzi rozbiorami.
Pozdrawiam
RSz |
|
Gablotka, czy słup ogłoszeniowy? |
|
|
12 lat temu |
! |
Pozdrawiam.
RSz |
|
Gablotka, czy słup ogłoszeniowy? |
|
|
12 lat temu |
Co zarzuca Pan Jarosławowi Kaczyńskiemu? |
A to mnie Pan zdemaskował, no, no: co zarzucam? To Kaczyńskiemu "zarzucam"!
Cytuję z mojego dwuznacznego tekstu: "...wspólnym ciągle interesem Berlina i Moskwy jest marginalizowanie Prawa i Sprawiedliwości z racji dążenia prezesa Kaczyńskiego do niezależnej pozycji Polski w Europie."
Jak rozumiem wg Pana prezes PiS nie chce "niezależnej pozycji Polski", a ja mu to "zarzucam".
Kiedy przeczytałem, że wg badań socjologów większość Polaków nie rozumie czytanych tekstów myślałem, że to nieprawda. Pan jest jednak dowodem, że są tacy, którzy nie rozumieją co czytają.
Pozdrawiam
RSz |
|
Gablotka, czy słup ogłoszeniowy? |
|
|
12 lat temu |
? |
Zgadzam się z Panem, Ziemkiewicz "pierwszy zauważył", a następnie chwalił książkę p. Zychowicza zgadzając się z nim, że Polska powinna była w 1939 r. sprzymierzyć się z Hitlerem, czego jak wiadomo taki Sikorski nie mówi. Natomiast nie pojmuję, co Pana rozbawiło? Mnie radośnie nie jest!
RSz |
|
Gablotka, czy słup ogłoszeniowy? |
|
|
12 lat temu |
... żadna - najbardziej |
... żadna - najbardziej nawet przyzwoita, najbardziej patriotyczna, najbardziej prawicowa, etc. - redakcja nie ma obowiązku publikować tekstów niezamówionych. Ba, nawet zamówionych. Koniec i kropka. A po co jeszcze zaglądać do kieszeni Lisickiemu i wystawiać swoisty certyfikat Pińskiemu? Nie wiem... =====================
Redakcja na swoich stronach zapraszała do wzięcia udziału w dyskusji nad książką p. Zychowicza. W odpowiedzi napisałem tekst zdaje się trzymający standardy. http://niepoprawni.pl/blog/283/pochwala-plam-na-honorze
Zasady dobrego wychowania wymagały, aby p. Lisicki, do którego wysłałem mój tekst odpowiedział - nie będziemy drukować ponieważ...
Ma Pan rację o tyle, że nie musiał tego robić i mógł mnie „olać” bo też żaden przepis prawa prasowego nie nakazywał mu, aby był grzeczny.
Ma Pan teź rację, że nie powinienem zaglądać do kieszeni Lisickiemu, chociaż trzeba przyznać, że pensje różnych dziennikarskich znakomitości są nieprzyzwoite i może warto zastanowić się dlaczego np. ktoś kierujący „aż” gazetą zarabia więcej od „tylko” prezydenta państwa (pomijam kto jest na czele gazety, a kto na czele państwa).
Natomiast z tym "certyfikatem" dla Pińskiego chyba Pan przesadził - że niby go wspieram?
Pozdrawiam.
RSz |
|
Gablotka, czy słup ogłoszeniowy? |
|
|
12 lat temu |
Kłamał? |
W mojej ocenie pan prokurator Szeląg po prostu mataczył, co w tym śledztwie nie jest jakąś nadzwyczają sytuacją. Oczywiście mógł to robić nie do końca świadomie, bo ktoś mu powiedział, co ma mówić, a on to mówił.
RSz |
|
Naczelna Prokuratura Burdenki |
|