Donald Tusk dzisiaj podczas przemówienia z okazji 30 lecia Solidarności przywołał słowa piosenki Jacka Kaczmarskiego: "ale zbaw mnie od nienawiści, ocal mnie od pogardy Panie". Mówił też, że chodziło o to, by “nikt z nas nie wpadł w szpony pogardy i nienawiści".
Piękne słowa, gdybym przez ostatnie 5 lat przebywał w Puszczy Amazońskiej bez łączności z resztą świata byłbym pewnie zachwycony....
Donald Tusk dzisiaj podczas przemówienia z okazji 30 lecia Solidarności przywołał słowa piosenki Jacka Kaczmarskiego: "ale zbaw mnie od nienawiści, ocal mnie od pogardy Panie". Mówił też, że chodziło o to, by “nikt z nas nie wpadł w szpony pogardy i nienawiści".
Piękne słowa, gdybym przez ostatnie 5 lat przebywał w Puszczy Amazońskiej bez łączności z resztą świata byłbym pewnie zachwycony....
Donald Tusk dzisiaj podczas przemówienia z okazji 30 lecia Solidarności przywołał słowa piosenki Jacka Kaczmarskiego: "ale zbaw mnie od nienawiści, ocal mnie od pogardy Panie". Mówił też, że chodziło o to, by “nikt z nas nie wpadł w szpony pogardy i nienawiści".
Piękne słowa, gdybym przez ostatnie 5 lat przebywał w Puszczy Amazońskiej bez łączności z resztą świata byłbym pewnie zachwycony....
Zuzanna Kurtyka: nie mam zaufania do polskich śledczych Piatek, 07.02.2010, 11:18am (GMT)
Sodooma i gomora w Katowicach http://www.youtube.com/watch?v=ifhsPlWG64c
BROŃ OFICERÓW BOR JEST W MOSKWIE
Oficerowie BOR, którzy strzegli ciała prezydenta Lecha Kaczyńskiego na lotnisku w Smoleńsku, zabezpieczyli broń, legitymacje, radiotelefony i kamizelki kuloodporne, jakie mieli na sobie ich...
Świadek specjalnej troski
W dniu 30 sierpnia 1980 r. byłem w areszcie. Odzyskałem swobodę poruszania się po podpisaniu Porozumień Gdańskich. Dziś w Gdyni odbywał się Krajowy Zjazd Delegatów NSZZ „Solidarność”. Przewodniczący Janusz Śniadek przysłał zaproszenie na zjazd. Nie pojechałem bowiem dziś właśnie musiałem stawić się w sądzie. Kiedy w październiku 2008 r. sąd orzekał, że jestem niewinny...
No cóż, wszyscy dzisiaj widzieli i słyszeli; gwizdy, pohukiwania i wzajemne pretensje. Czego innego mogliśmy się jednak spodziewać; wszak Szacowna Jubilatka już na początku lat 90', zaczęła mieć kłopoty z rozstępami.
Wracając po długiej wakacyjnej przerwie spowodowanej wieloma czynnikami chciałbym się z Państwem podzielić kilkoma spostrzeżeniami związanymi z obchodami trzydziestolecia podpisania Porozumień Sierpniowych i „wielkiego” nieobecnego tych obchodów. Przysłuchując się wypowiedziom wielu znaczących osób w polskim społeczeństwie trudno mi nie zgodzić się z wieloma głosami osób pośrednio lub...
Skoro już raz otwarłem książkę Dorna, żeby znaleźć w niej aktualne motto na bloga (patrz po prawej), to znalazłem w niej idealny cytat dla wszystkich gęgaczy, komentatorów i mędrków, którzy od kilku dni załamują ręce, wytężają swe niezwykłe mózgi i nie mogą się nadziwić, że znowu razem nie świętujemy, że nastroju nie ma, że dziedzictwo "S" nie jest szanowane. Cóż to, ach cóż to się stało? Jak...
Trwają obchody 30-lecia „Solidarności”. Nie chcę już pisać o tym, że z tak ważnej rocznicy zrobiono lokalne święto, że zamiast wielu zagranicznych gości są praktycznie sami „zainteresowani”, czyli dawni i obecni członkowie świętującego związku. Chcę skomentować wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego i reakcje sali, a potem Henryki Krzywonos.
Nie słuchałam wcześniejszych wypowiedzi i tylko z komentarzy...
Każdy postępowiec poczuł się lepiej po słowach świeżo nominowanego prezydenta,
w czasie obchodów Święta Lotnictwa 28 sierpnia br.: - Patrzę z dumą na nowoczesne samoloty, mam swój udział w tym, że udało się znaleźć pieniądze i przeprowadzić ustawę o wyborze samolotu wielozadaniowego – powiedział Wesoły Bronek… by za chwilę dodać, że "Radość i poczucie sukcesu blisko się ociera o dramat, porażkę...
Żyjemy w czasach kultury, w której coraz większą rolę odgrywa ulica. Ulicą żyje moda, ulicą żyje muzyka. Bo przecież - uliczny styl, uliczna moda, uliczny hip hop, wcześniej - street punk. Czy więc może dziwić pojawienie się "ulicznego kościoła"? Czy nie jest to zjawisko nie tyle symbolizujące nasze "zacofanie", co na wskroś współczesne właśnie?
Czytam sążnisty wywiad z panią minister Kopacz w Dużym Formacie . Czytam, strona po stronie, otwiera mi się powoli, bo nadal mamy strasznie powolny Internet, może jutro, pojutrze będziemy na lepszym kursie i antena „zobaczy” satelite. Na razie kiepsko. Doszedłem do przedostatniej strony i kicha. Nie mogę otworzyć. No i nie wiem jednej rzeczy. Ale o tym na końcu.
Czytam z uporem, bo to, co się...
Ogólnie znane są kulisy wydarzeń sierpniowych na Wybrzeżu. Wszyscy słyszeli o skoku przez płot Wałęsy oraz o tym jak został przewodniczącym komitetu strajkowego. Warto pamiętać o tym, że w 1980 roku Wałęsa nie był pracownikiem stoczni o czym władze doskonale wiedziały.
Ciekawa jest historia Jarosława Sienkiewicza, pierwszego przewodniczącego Międzyzakładowej Komisji Robotniczej w Jastrzębiu i...
Dziwnie obco się czuję w związku z rocznicą Sierpnia 80. Tyle wielkich słów o sukcesie, a prawdę powiedziawszy ta nasza ukochana Solidarność dostała łomot.
W grudniu 81 po raz pierwszy, potem przez lata powolnego i przeraźliwie nużącego popuszczania smyczy a trzeci raz po 89 gdy robiła za osłonę przemian ustrojowych.
Dzisiejsze elity władzy, te młodsze, których korzenie tkwią w latach 80 zbyt...
Z trudem przyszło mi znalezienie tytułu dla notki bo w sposób oczywisty narzucał się ten, który byłby plagiatem tytułu komentarza Tomasza Wróblewskiego w Dzienniku- Gazecie Prawnej.”Republika Smoleńska”*. Choć może nie byłoby w tym strasznego naruszenia obyczaju zważywszy, że wspomniany tekst jest jednym z punktów wyjścia...
Jest to tekst z e-mail przysłanego do redakcji bloga pracowniczego Fiatowca z prośbą o publikację.Propozycja wydała mi się godna dyskusji, dlatego ją publikuję u siebie za zgodą właściciela bloga.
Składam propozycję rozwiązania „węzła gordyjskiego” jaki zaplątał się (a raczej został zaplątany) wokół krzyża na Krakowskim Przedmieściu przed Pałacem Prezydenckim w Warszawie.
Czytam najnowszy wywiad pana marszałka Niesiołowskiego o szkodnikach i myślę sobie, jakże by było pięknie na tym świecie, ileż by samą tylko zgodą wybudowano by kilometrów bieżących autostrad, ileż tysięcy litrów mleka by dały przodujące krówki, gdyby nie stale obecni szkodnicy, kułacy i makontenci! Zmieniaja oni dla niepoznaki nazwę, ubranie, wyznanie, ale są obecni, zawsze i wszędzie, rzucając...
On natchniony i młody był, ich nie policzyłby nikt
On im dodawał pieśnią sil, śpiewał, że blisko już świt
Świec tysiące palili mu, znad głów unosił się dym
Śpiewał, że czas, by runął mur, oni śpiewali wraz z nim
Wyrwij murom zęby krat
Zerwij kajdany, połam bat
A mury runą, runą, runą
I pogrzebią stary świat!
Wkrótce na pamięć znali pieśń i sama melodia bez słów
Niosła ze sobą starą treść,...
Śmiesznie wygląda teraz pałac prezydenta... Jakby była wojna. Sytuację tę dobrze oddaje tytuł wystawy 1920 na skwerze Krakowskiego Przedmieścia pt.; "Wojna światów"
Ci, którzy tak bardzo brzydzą się polskiej historii, starają się sponiewierać polską mentalność – ułańską fantazję, sarmacką swarliwość, zaściankowe (to nie wyzwisko!) przywiązanie do tradycji i religii, ci którzy po katastrofie smoleńskiej bali się obudzenia „demona patriotyzmu”, słowem ten cały kosmopolityczny salon zapomniał o kolejnym demonie polskości.
Dzień 25-27 sierpnia.
Ataki prowokatorów wzmocnionych przez promocyjne drinki z sąsiadującego Gesslerra, wzmogły się zwłaszcza pod debacie radnych w Radzie Miasta Warszawy, w sprawie krzyża. Wyjątkowo przykra i uciążliwa jest systematyczna akcja przeprowadzana przez młodych prowokatorów, którzy w trakcie apelu jasnogórskiego, odprawianego przez modlących się pod krzyżem wraz z kapłanem, ustawiają...
Ciemności kryją ziemię i lud we śnie leży,
Lecz dlaczego śpią ludzie, żaden z nich nie bada.
Przebudzą się bez czucia, jak bez czucia spali
Adam Mickiewicz, „Dziady”
Za tydzień, po wakacjach, znów ruszą polityczne szachy, a miliony Polaków dadzą się poprzestawiać jak pionki na szachownicy. Tak było zawsze - ofiarami wielkich planów królewskich, dyktatorskich i partyjnych, są zwykli ludzie....
Przed nami rocznica porozumień sierpniowych, podpisanych 30 sierpnia 1980 roku.
Dla mnie jako mieszkańca Zagłębia Miedziowego to też jeszcze jedna rocznica, niestety smutna. Dwa lata po podpisaniu porozumień sierpniowych w Lubinie odbyła się pokojowa demonstracja.
Niestety, Milicja Obywatelska i ZOMO nie zrozumiały chyba określenia „pokojowa”, bo demonstracja zakończyła się trzema ofiarami...
Cytaty poniżej podane pochodzą z następujących źródeł:
http://www.sw.org.pl/relacje/gwiazda.html
http://www.rp.pl/artykul/527929,527914.html
WTEDY
W swojej biografii „Jak runął mur” mówi pan, że strajku w sierpniu 1980 r. mogłoby nie być, gdyby nie udało się wykryć agenta SB w samym środku Wolnych Związków Zawodowych.
Edwin Myszk był bardzo blisko, podpisywał deklarację...
Jednym z ulubionych moich tematów dysput na tematy społeczno-polityczne jest przymus szkolny. Oczywiście, jestem temu przeciwny. W oczach swoich oponentów stałem niejednokrotnie krwiożerczym liberałem oraz darwinistą społecznym rodem z pism Herberta Spencera. Pojawiają się w tych dysputach argumenty ad hominem, że jakby to było gdybym ja funkcjonował na tym świecie bez umiejętności czytania i...
Powyższy rysunek narysowałem wczoraj.
Dzisiaj życie dodało nowego smaczku sprawie walki o krzyż pod pałacem prezydenckim. Dzisiaj dowiedzieliśmy się, że broniący krzyża to po prostu....
Zresztą przeczytajcie sami:
http://wiadomosci.onet.pl/1623495,2677,1,kioskart.html
Tak mi się skojarzyło.....
Młodzi wykształceni nie odróżniający układu okresowego od Układ Warszawskiego pewnie nie wiedzą o tym,...
1. „Najważniejsze to zdezorientować przeciwnika”, pisze W. Suworow pod koniec jednej ze swych książek o sowieckich siłach specjalnych. „Jeśli grup Specnazu jest wiele, trzeba udawać, że jest ich mało. Jeśli siły są niewielkie – operacja musi wyglądać na dużą. Jeśli zadanie polega na zniszczeniu lotniska, trzeba pokazać, że celem jest elektrownia i na odwrót. Czasem grupa ma za zadanie wysadzić...