Pod dyktando Putina...

Obrazek użytkownika maciej1965
Grafika komputerowa

Pani europoseł Ochojska co nieco przegięła. Oskarżyła Polskę o ludobójstwo, twierdząc, że na granicy z Białorusią zginęły 34 osoby. Chodzi o emigrantów przekraczających tą granicę nielegalnie. Po pierwsze, nie wiadomo ilu ich tam zginęło. Po drugie, przekraczanie "zielonej" granicy zawsze było ryzykowne. Po trzecie, to  białoruskie władze ich tam wysłały. Nie słychać, żeby zabiła ich polska Straż Graniczna, ba, ona właśnie szuka ich po bagnach i ratuje. Ale pani Ochojska o ich śmierć oskarża polskie władze zamiast prowadzących ich najazdem swoją wojnę hybrydową Łukaszenkę i Putina. Co więcej, takie nieodpowiedzialne wypowiedzi wpisują się w politykę dezinformacji zbrodniczych reżimów Rosji i Białorusi. 

I jeszcze to słowo: "ludobójstwo". Pani Ochojska ma pretensje do Polski o śmierć ludzi, którzy najeżdżają naszą ojczyznę, którzy z własnej głupoty pchali się bez odpowiedniego sprzętu w bagna i lasy, ale nie wspomina o dziesiątkach tysięcy okrutnie mordowanych przez Rosjan Ukraińców. Po czyjej ona stronie stoi?

Za ]]>Niezalezna.pl]]>

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (6 głosów)