Płynął 6 dni!
TVN niedawno wmawiał swoim widzom, że nachodźca płynął w listopadzie rzeką 6 dni. Nic nie jadł i nie pił. Wychodził tylko wieczorami i spał na gołej ziemi:
Tymczasem:
Według United States Search and Rescue Task Force, czasy przeżycia wyglądają tak:
przy temp. 10-16 stopni - od 1 do 6 godzin
przy 10 stopniach - około 2 godzin
przy temp. 0 - 4 stopni - od 30 do 90 minut
W książce „Żeglarz i sternik jachtowy” A. Kolaszewskiego i P. Świdwińskiego czas przeżycia przy 10 stopniach to 3 godziny, a przy 0 stopni - 30 minut. W „Jachtowej żegludze przybrzeżnej” W. R. Dąbrowskiego przeczytamy, że dla temperatury od 10 do 15 stopni czas przeżycia wynosi „poniżej 6 godzin”, a przy temp. 4-10 stopni - „poniżej 3 godzin”.
Z kolei w tak zwanych Internetach czytamy:
w temp. 15 stopni - przeżyjemy 2 godziny
przy 10 stopniach - 1 godzinę
przy 1 stopniu - tylko kwadrans.
--
Źródło: https://www.tawernaskipperow.pl/czytelnia/poradniki/ile-przezyje-czlowiek-za-burta%253F/7116
Oświadczam, że historia Ibrahima jest historią prawdziwą. Ibrahim opowiedział mi ją osobiście.
https://tvn24.pl/bialystok/wyjasnienie-5499997
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 577 odsłon
Komentarze
Chyba że płynął ukradzioną komuś łodzią!
24 Listopada, 2021 - 02:12
I byłaby to wówczas prawda z płynięciem, ale nie takim, jakie można sobie było wyobrazić.
Pozdrawiam serdecznie,
_________________________________________________________
Nemo me impune lacessit - nie ujdzie bezkarnie ten, kto ze mną zacznie
katarzyna.tarnawska
Katarzyno - w takiej sytuacji możliwe
24 Listopada, 2021 - 02:15
Ale ona sama mówi, że go wepchnęli do rzeki i płynął 6 dni w tej lodowatej wodzie :)
Podczas kryzysów – powtarzam – strzeżcie się agentur. Idźcie swoją drogą, służąc jedynie Polsce, miłując tylko Polskę i nienawidząc tych, co służą obcym.
ta "łódź" nosiła dziwną nazwę "wpław"
24 Listopada, 2021 - 04:46
Dla "rozgrzewki" część drogi pokonywał pieszo. Nic nie wiadomo, czy płynął z nim ten kot, który przeszedł góry, lasy i doliny z pięć dni, ale może pożyczył od tego kota siedmiomilowe kalosze. W takich kaloszach płynie się znacznie szybciej. Dobrze, że nie przeoczył punktu kontrolnego, bo mógł spłynąć do morza.
Krispin z Lamanczy