Statek desantowy za 1$

Obrazek użytkownika maciej1965
Grafika komputerowa

Interes stulecia! 

Kiedy, na skutek sankcji wobec Rosji, Francja została ze zbudowanymi dla niej i wartymi 1,2 mld Euro okrętami desantowymi Mistral, znalazł się alternatywny kupiec. Okręty zakupił Egipt. Ba, jak się ostatnio okazuje, my też mieliśmy dorzucić kilkanaście mld za Caracale na otarcie francuskich łez. W zasadzie nikt o tym głośno nie mówił, ale ciekawe, gdzie Egipcjanie chcieli się desantować?

Ale sprawa wyjaśniła się właśnie w ostatnich dniach. Otóż Egipt poczekał na drugi z desantowców, przekazany mu we wrześniu, i odsprzedał oba desantowce Rosjanom za astronomiczną cenę... 1,-- US$ od sztuki! Toż to interes stulecia! Ja taż chcę odkupić od Egiptu nowy okręt wojenny za 1$! Choćbym sprzedał od razu na złom, to zarobię majątek. 

Ciekawe, czy Francuzi domyślali się, że Egipt tak ich wykiwa? A może nie musieli się domyślać, bo wszystko było z góry ukartowane? W końcu już Lenin powiedział, że kapitaliści sprzedadzą jemu i jego towarzyszom sznur, na którym oni ich później powieszą. Zresztą przyjaźń francusko-rosyjska jest już prawie przysłowiowa, np. po aneksji Krymu Francuzi chcieli tam budować park rozrywki.

Swoją drogą ciekawe, czy po rezygnacji Polski z zakupu Caracali, Francuzi i ich nie sprzedadzą do Egiptu? W końcu do desantowca za 1$ można by z powodzeniem dołączyć w promocji kilka helikopterów po np. 50 centów. Jak transakcja stulecia, to na całego...

Za ]]>Niezalezna.pl]]>

 

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (4 głosy)