Panama Papers...

Obrazek użytkownika maciej1965
Grafika komputerowa

Szykuje się zawierucha, która może zmieść ze sceny zarówno polityków z czołowych stron gazet, jak i tzw. ludzi biznesu. Panama Papers, 11 milionów stron dokumentów dotyczących ucieczki wielkich tego świata przed podatkami do panamskiego raju podatkowego. Towarzystwo to wyjątkowo ekskluzywne, bo zaczynając od Putina, Poroszenki, króla Salmana, Messiego, kończy się na członkach rodzin Camerona, Li Penga czy Baszara el-Asada. Aż dziwi, że z Polski doszukano się tam jak na razie tylko Pawła Piskorskiego i Mariusza Waltera. Biorąc pod uwagę skalę przekrętów, które od ponad 25 lat są codziennością III RP, wyglądają oni jedynie na małe płotki. A może nasi celebryci biznesu i polityki, chronieni w kraju układami i układzikami, po prostu nie musieli wdziewać panamskich kapeluszy? Bo po co, jeśli w kraju i bez tego czuli się bezkarni i bezpieczni?

Za ]]>Niezalezna.pl]]>

Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (3 głosy)