Lewacka wizja Tatr...

Jan Hartman ponownie pokazał swoje lewackie oblicze. Za tragiczną śmierć ofiar burzy w Tatrach oskarżył... krzyż na Giewoncie. Zresztą nie jest w swoim antyreligijnym amoku osamotniony. Towarzyszy mu między innymi dziennik "Fakt" czy Piotr Szumlewicz. Wszyscy oni zaproponowali usunięcie krzyża. Trudno o równie perfidne wykorzystywanie do swoich politycznych celów ludzkiej tragedii. Zresztą co do pomysłu usunięcia krzyża z Giewontu nie oni są pierwsi, bo chyba pamiętamy spot reklamowy w TVP z 2014 roku, na którym krzyż komputerowo wymazano z kadru! 

Z fizyki wiadomo, że pioruny uderzają w miejsca położone wysoko. Można więc przypuszczać, że Giewont jako wysoka góra i tak je ściągnie. Inne szczyty z krzyżem czy bez, też. Zresztą metalowych konstrukcji jest w górach o wiele więcej, jak choćby łańcuchy na szlakach turystycznych, czy stacje kolejki, obserwatorium meteorologiczne itp.Czy w tej sytuacji lewacy przewidują splantowanie Tatr? Na równinie piorun nie miałby według nich w co trafiać? Nie, im przeszkadza sam krzyż. Tylko, że chyba nie przewidują, ze Polacy są temu znakowi wierni. A Górale szczególnie. Oni mogą chcieć bronić go nawet ciupagami...

Za ]]>Niezalezna.pl]]>