Czynny żal i obława policyjna w Warszawie...

Obrazek użytkownika maciej1965
Grafika komputerowa

Dzisiaj w Warszawie odbył się protest przeciwko łamaniu prawa przez ministra Bodnara i cała Koalicję 13 Grudnia. Policja postanowiła pokazać, że jednak prawo jest przestrzegane i postanowiła wlepić mandat kierowcy samochodu prezesa Kaczyńskiego. W ramach praworządności, jak ją Tusk i Bodnar rozumieją, nałożono mandat i zatrzymano dowód rejestracyjny wozu za... zbyt ciemne szyby. I to pomimo ważnych badań technicznych i dopuszczenia pojazdu z takimi szybami do ruchu. Do zatrzymania tego groźnego pojazdu i wystawienia mandatu na 100 zł skierowano ponad 10 radiowozów!. Chyba Tusk wyjątkowo musi się bać Prezesa. Ale zadziałała demokracja walcząca. Strach pomyśleć, co by zrobili, gdyby na dachu samochodu znalazła się gołębia kupa! Pewnie kazali by go zezłomować pod pretekstem zagrożenia epidemiologicznego...

Przy okazji, zapewne nic nie da odwołanie się od mandatu, bo według pomysłów Tuska i Bodnara na praworządność, albo trafią na sędziego z Justitii, albo na sędziego po czynnym żalu. A ich niezawisłość będzie tak głęboka, że zamiast 100 zł zasądzą  przepadek pojazdu na rzecz walczących demokratów...

5
Twoja ocena: Brak Średnia: 5 (6 głosów)