Czy prezenty będzie odtąd przynosiła Święta Pizza?
Mija 6 grudnia. Dzień radosny dla dzieci, bo w tym dniu przychodzi z prezentami Biskup Mirry, św. Mikołaj. No, ostatnio trochę wypchnięty przez przerośniętego skrzata w czerwonym kubraczku spod znaku CocaColi. Przyzwyczailiśmy się do tego, że w takie dni Google zmieniają swoje logo na grafikę dotyczącą aktualnego dnia. I tak w urodziny Marii Curie Skłodowskiej były na nim menzurki, w czasie olimpiady jakieś sportowe elementy itd.
Dzisiaj jednak Google zignorowały Santa Clausa. Bo grafika przedstawia.... pizzę! Tak, podgląd pokazuje, że chodzi o "Święto pizzy". Fakt, tego rodzaju świąt namnożyło się nam co nie miara. Każdy dzień w roku patronuje już co najmniej kilku wydarzeniom. Ale dotąd obowiązywały w Googlach jakieś priorytety. Do dziś. Brak św. Mikołaja wpisuje się w tendencję wypierania chrześcijaństwa (nawet tak skomercjonalizowanego jak święty od prezentów) z życia publicznego. Bo zobaczmy. UE chce wyeliminować ze słownictwa Święta Bożego Narodzenia na rzecz Świąt Zimowych czy jak tam inaczej chcą je nazwać. Władze Warszawy wydają spore pieniądze na grafomańskie plakaty ze ślizgawką i 8-ma gwiazdami, które nie zawierają żadnego akcentu Bożonarodzeniowego. Inne przykłady można by było mnożyć w nieskończoność. Tak więc z Googlami przegrał nawet Św. Mikołaj. To smutny znak czasu. Znak, że jeśli nie zaczniemy bronić swoich wartości, to przegramy, a wszystko co nam drogie wyląduje na śmietniku. Zastąpione lewacką tandetą, która próbuje stworzyć nowy, świat bez wartości.
Brak Św. Mikołaja w logo Googli to kolejny krok w wypieraniu tego, co tworzy atmosferę rodzinnych Świąt Narodzenia Jezusa Chrystusa. No bo niby co mamy powiedzieć dzieciom? Że odtąd prezenty będzie przynosiła im Św. Pizza?
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 52 odsłony