Dwa lotniskowce i Archipelag Polskości
Profesor Zybertowicz w Berlinie. Prawie rok temu, ale jakże aktualne...
http://www.youtube.com/watch?feature=endscreen&NR=1&v=UulJffG2nmk
2:23:40: "Ci, którzy odchodzą w ostatnich latach od Prawa i Sprawiedliwości to są często osoby, które nie zbudowały żadnej własnej łódki, która ma pływalność. Tylko z lotniskowca zbudowanego przez Jarosława Kaczyńskiego odrywają skorupę i mówią >my teraz pokażemy jak się płynie<. [...] Z Bagna Bylejakości, przyzwoleń na zło, wyłonił się Archipelag Polskości. Między wysepkami Archipelagu krążą dwa lotniskowce, które chronią ten archipelag. Jeden lotniskowiec to są media stworzone przez pewnego zakonnika w Toruniu. Drugi lotniskowiec to jest partia stworzona przez Jarosława Kaczyńskiego. I pole sił obecnie jest takie: jak jeden z tych lotniskowców zostanie rozłupany i zatopiony, to dni drugiego są policzone. One się wzajemnie chronią. A jak te lotniskowce pójdą na dno, to wysepki Archipelagu będą, ale będą miały charakter takich raf będących tu i tam, ale konsolidacja ich nie nastąpi. Nie wynurzą się jako kontynent z Bagna Tandety".
Swoją droga ciekawe jaką rolę w tej metaforycznej przestrzeni pełni Ruch Narodowy. Wilcze stado?
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1095 odsłon
Komentarze
@alchymista
1 Lipca, 2013 - 08:49
Ładna i trafna metafora Zybertowicza :-). Dowodzi ona jednak, że Pan Profesor ma słabe pojęcie o taktyce wojny na morzu ;-).
Pozdrawiam
@tł
1 Lipca, 2013 - 19:29
Ja też się nie znam. Ale lotniskowce to chyba największe okręty wojenne, więc Zybertowicz chciał wyrazić skalę, a nie jakość. Poza tym chyba są lotniskowce kieszonkowe.
Przed wojną były też sterowce, które pełniły rolę lotniskowców, zdaje sie że celowali w tym głównie Amerykanie. Ten fascynujacy zabytek techniki przenosił pięć samolotów wielopłatowych. W ogóle sterowce to jakaś zapomniana historia. Można teraz je napełniać bezpiecznym gazem, a o ileż przyjemniejszy lot, niż odrzutowcem i jakie widoki! Postęp techniczny umożliwia też podobno zastosowanie bardzo lekkiej konstrukcji. Ech, mam dziwny sentyment do takich staroci...
alchymista
===
Obywatel, który wybiera królów i obala tyranów
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, áldd meg a magyart
@alchymista
1 Lipca, 2013 - 19:44
Od czasu wojny na Pacyfiku lotniskowiec (lotniskowce) stanowiły trzon eskadry. Ale bez eskorty były tylko stosunkowo łatwymi ofiarami. To nie one chroniły się nawzajem, chroniła je eskorta ;-).
A zatem; albo nasze lotniskowce połączą siły stając się eskadrą, albo też będą pływały samodzielnie, wymagając osobnych eskort ;-).
Podczas wojny na Pacyfiku z powodzeniem stosowano taktykę łączenia (m.in, lotniskowców) w tzw. task forces, czyli zadaniowych zespołów uderzeniowych ;-).
Pozdrawiam
PS. A propos zeppelinów; przeczytaj sobie "Czaszkę w czaszce" Piotra Wojciechowskiego. Znajdziesz tam porywającą koncepcję taktyczną szarż kawaleryjskich na zeppeliny przeprowadzanych ze wznoszących się ku niebu pomostów. Niestety, zeppeliny miały karabiny maszynowe, więc bohaterska Brygada Transylwańska została zdziesiątkowana... ;-).
Komandorze *TŁ*....:-)))
1 Lipca, 2013 - 19:44
.... zapewniam, że Pan Profesor Zybertowicz wie, Polska długo nie będzie w posiadaniu lotniskowca.
A metafota jest ładna i budząca nadzieję.
No i to,że są różne archipelagi .
Prawa na burt i tak trzymać !
Jednak serdecznie pozdrawiam.
@maruś
1 Lipca, 2013 - 19:45
Bosmanie, patrz powyżej ;-)))!
@ TŁ....
1 Lipca, 2013 - 19:52
...masz szczęście, że nie jestem zawistny, kompletnie.
Ale zazdroszczę Ci posiadania tej wiedzy o polskim i światowym orężu.
Salut !
Re: Dwa lotniskowce i Archipelag Polskości
3 Lipca, 2013 - 00:00
Profesor dobrze to ujął.