Ojciec Tomasza Lisa był wojskowym w okresie PRL.
Jaki by ten Król nie był, jednak czasem coś podpowie:
Król: Pluralizm w mediach trzeba sobie wywalczyć.
A w wywiadzie ciekawostka o Tomaszu Lisie.
Ale Tomasz Lis, Monika Olejnik, to nie są ludzie sympatyzujący z SLD, tylko z Platformą Obywatelską, która wywodzi się z opozycji demokratycznej.
Ci ludzie demonstrują dystans wobec SLD, ale bez obrzydzenia. Oni bardzo dobrze zarabiają, stali się bogatszą klasą średnią. SLD była w tej sferze bardzo liberalna i reprezentuje tą nowobogacką klasę średnią – mówię to bez wartościowania. Ludzi pokroju Lisa czy Olejnik interesuje zachowanie status quo w życiu zawodowym. Kto im to gwarantuje? Środowisko eseldowsko-platformersko-postunijne, które ma w mediach bardzo dużo do powiedzenia. Dlatego zachowują się racjonalnie.
Chodzi więc tylko o pieniądze?
Także to, kim byli rodzice, jest bardzo ważne. Ojciec Tomasza Lisa był wojskowym w okresie PRL. Kiedyś ktoś go o to zapytał i on bardzo agresywnie odpowiedział, „mój ojciec był najsprawiedliwszym z ludzi i najuczciwszym z Polaków”. Mnie to zaskoczyło – jeśli syn mówi o swoim ojcu w ten sposób, to albo tak rzeczywiście było (ale wtedy słyszałbym o ojcu Lisa jako na przykład wybitnym chirurgu, który uratował tysiące osób), albo coś chce ukryć. Zawsze strona mainstreamowa chciała wyciszyć rolę swoich rodziców. PO jawi im się obecnie jako ugrupowanie, które w największym stopniu jest w stanie ich ochronić, a PiS jako partia, która chce im coś zabrać. Poczucie bezpieczeństwa jest bardzo ważne. Wielu ludzi dokonując wyborów nim się kieruje. Brak sensownie przeprowadzonej lustracji będziemy odpokutowywać wiele lat.
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 3639 odsłon
Komentarze
ojciec Lisa
11 Marca, 2011 - 01:38
Gdzie to Lis powiedział?
Komentarz fraszką
11 Marca, 2011 - 02:43
proste pytania
dlaczego ten sy.i-lis
atakuje „Wprost” PiS?
Re: Ojciec Tomasza Lisa był wojskowym w okresie PRL.
11 Marca, 2011 - 15:53
"Brak sensownie przeprowadzonej lustracji będziemy odpokutowywać wiele lat."
Jak długo nie będzie prześwietlona i odkomunizowana elita rządząca, tak długo nie zdołamy wyjść z bagna, którym jesteśmy oblepieni. Tylko naiwni wierzą w to, że czekanie, aż sama biologia rozwiąże problem i starzy komuniści odejdą z tego świata przywitać się z Leninem, Stalinem & co. sprawi, że nastanie już pełne oczyszczenie. To nic nie da. Bolszewia zdążyła się już tak głęboko zakorzenić, że tylko sprawnie i konsekwentnie przeprowadzony rentgen lustracyjny (nawet po latach), jest najskuteczniejszą metodą na naprawę RP. Inne drogi nie wiodą do celu, one prowadzą tylko na manowce.
Pozdrawiam (+10)
Ursa Minor