Kryzys finansowy czy przewrót ustrojowy
Upadające banki inwestycyjne są najsilniej nadzorowaną gałęzią rynku finansowego. Bankrutują nie dlatego, że zbyt słabo je kontrolowano, ale dlatego, że związano im ręce - pisze publicysta
Ze wszystkich pytań ostatnich dni, najważniejsze pozostaje bez odpowiedzi. Co tak naprawdę się skończyło? Gotówka czy kapitalizm? Mamy kryzys finansowy czy przewrót ustrojowy? Bo jeżeli to drugie, to recesja faktycznie zostanie z nami na długie lata. Doświadczenia Wielkiej Depresji i rządowego interwencjonizmu lat 30 poprzedniego wieku do dziś przerażają liberałów i obrońców wolnego rynku w Kongresie. Wiedzą oni, że nawet jeśli Kongres zgodzi się na 700 mld dolarów pomocy dla sektora finansowego, wcale nie musi to zakończyć kryzysu.
Na tropie bankierów
Zanim jeszcze przemówił prezydent George Bush, w Polsce już usłyszeliśmy o nowych restrykcjach przy udzielaniu kredytów. Ktoś rzucił pomysł, żeby biednym nie sprzedawać akcji. Ktoś inny, żeby psycholog badał motywacje graczy giełdowych. Marek Zuber, ekonomista mieniący się orędownikiem wolnego rynku, kryzys tłumaczył chciwością. Jakby odkrył nowe zjawisko, które nie jest immanentną częścią ludzkiej natury. Od zarania odpowiedzialne, owszem za kryzysy, ale przede wszystkim za rozkwit cywilizacji.
Lewicowi komentatorzy, kanapowi prorocy telewizyjni, cały weekend bezmyślnie powtarzali hasła o konieczności zaostrzenia nadzoru. Mało kto już sprawdził, że bankrutujące banki inwestycyjne Fannie Mae i Freddie Mac, Lehman Brothers, Merrill Lynch, Washington Mutual są najsilniej nadzorowaną gałęzią rynku finansowego. Bankrutują, bo mają związane ręce. Tymczasem – jak pisze John Kay w Financial Times – fundusze hedgingowe odpowiedzialne za wszystkie ryzykowne transakcje nieruchomościowe, mają się doskonale i cieszą dużą wolnością. Szybko mogą przekierować swoje aktywa, bez ryzyka dla inwestorów.
To wszystko nie przeszkadza politykom w tropieniu chciwych, grubych bankierów, czy jak to zgrabnie ujął kandydat na prezydenta USA Barack Obama – „tych, którzy doprowadzili do tego stanu”. Demokraci chcą wskazania winnych i przyjęcia całego pakietu radykalnych regulacji. David Brooks, konserwatywny komentator New York Timesa szydził z politycznie nośnych pomysłów Demokratów Obamy: „Mamy uwierzyć, że dalej będzie można uprawiać hazard, ale teraz bez ryzyka”.
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 4453 odsłony
Komentarze
Tez czytalam.
29 Września, 2008 - 06:56
Podczas debaty Obama-MaCain usyszalam, ze korporacje amerykanskie placa 38%podatku, a europejskie duzo mniej, podano przyklad Irlandii - 11%.
Obama zaraz odparowal,ze co z tego, jesli jest tyle loopholes, ze te korporacje moga sobie kombinowac ile wlezie, ale zostawmy to.
Przyznam,ze mnie zszokowaly te dane.
Kaska
PS. Jesli Obama wygra, to ja zapadam w sen zimowy: nie chce na to patrzec!
@Kaśki
29 Września, 2008 - 16:50
Właśnie tego się obawiam. Socjalizmu w stylu partii demokratycznej, czyli opodatkowania "bogatych", aby obdarować "mniej zaradnych", ale głosujących na Obamę. Prosta droga do poważnego kryzysu.
Pzdr.
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".
Danz
29 Września, 2008 - 17:07
A ja sie obawiam, ze nie bylby to juz tylko kryzys, ale bardzo powazne oslabienie pozycji USA.
Natura nie znosi prozni, oslabienie USA wzmocni islamistow, Rosje i Chiny, a na obszarze wewnetrznym wszystkie mafie. A jak przyjdzie co do czego, to sklerotyczna EU demokracji i wolnosci na swiecie nie obroni, bo - czym? Konferencjami?????
Kaska
Kaśka
29 Września, 2008 - 20:32
Zobacz co się dzieje na rynkach. Panika na giełdach, to coś na kształt krachu lat 30-tych. CNN w stanie paniki. Izba Reprezentantów odrzuciła "pakiet ratunkowy", który miał ocalić gospodarkę USA. Teraz to już wszystko "popłynie", będzie strasznie.
Pzdr.
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".
Danz
30 Września, 2008 - 07:15
Przezyjemy. Mamy inne wyjscie? Ja tam w to "ocalenie" nie bardzo wierze. Za duzo w tym spinu.
Misiek tez wpadl w panike,ze mu sie prywatna emerytura skurczy ( nie wiem jakim cudem - u nas w Kanadzie, ale go Susie Orman wystraszyla). A ja nie mam takiej wiec sie smieje!:):):) Zamierzam pracowac,poki nie padne - kocham swoja prace i ciezko byloby mi zyc bez niej. A zwolenienie - ani Miskowi na 200% nie grozi,wiec - no wlasnie : przezyjemy.:)
Kaska
Re: Kryzys finansowy czy przewrót ustrojowy
29 Września, 2008 - 08:43
Artykuł z PJM na podobny temat:
http://pajamasmedia.com/blog/wall-street-melts-down-the-end-of-an-era/
@Doktora
29 Września, 2008 - 16:50
Dzięki za linka.
Pzdr.
Pozdrawiam
**********
Niepoprawni: "pro publico bono".
700 miliardów wzięte z powietrza?
29 Września, 2008 - 22:24
http://littlegreenfootballs.com/article/31397_$700_Billion-_Picked_Out_of_Thin_Air
No cudne!
30 Września, 2008 - 07:22
Po prostu cudne. Flaki sie w czlowieku przewracaja.
Kaska