Czytelnicy i idioci

Dużo ostatnio wszędzie mówi się o Pawle Kukizie. Nie zajmując się samym Kukizem, chciałbym poświęcić kilka słów manipulacjom portalu wpolityce.pl, które zaobserwowałem przy okazji materiałów Kukizowi poświęconych.

Kilka dni temu wpolityce umieściło materiał, zawierający fragmenty dyskusji rady mądrzejszych od słuchacza, która decyduje, czego słuchacz chciałby słuchać - sam słuchacz może tego nie wiedzieć. Tak działało to za komuny, tak działa i teraz. Rada muzykalnych i wrażliwych zebrała się, by pogadać o tym, czy Kukizowi patronat medialny od trójki dać, czy nie dać. Możemy sobie poczytać rozmowę, z której wynika jasno, ze trójka nie wyklucza grania utworów Kukiza i jakiejś formy promocji płyty (tyle, że w audycjach autorskich, czyli tam, gdzie częściej da się znaleźć jeszcze porządną muzykę). Wątki polityczne owszem, pojawiają się, ale wyłącznie w komentarzu odredakcyjnym! Pojawia się też resume do zapamiętania: Trójka nie będzie grała Kukiza, bo Kukiz krytykuje władze. Podobne manipulacje pamiętam z Wyborczej, z czasów, gdy ogłaszała donośnie istnienie pisowskiej cenzury i prześladowania satyryków ze "Szkiełka".

W ramach prześladowań Kukiz pojawił się wczoraj u Wojewódzkiego, co wzbudziło uczucia zbliżone do wizyty pewnego dziennikarza u znanego adwokata. No tak, przecież RAZ jeszcze niedawno był na diecie! Nieważne, w każdym razie Kukiz był u Wojewódzkiego, czy poległ czy wygrał nie wiem, bo nie wiem, dla kogo bym program Wojewódzkiego włączył, na pewno Kukiz mnie do tego nie zmotywuje. Tymczasem wpolityce bije nas w oczy nośnym tytułem "Kukiz do Wojewódzkiego: Jesteś platformianym śmieciem". Jeśli ktoś nie ma czasu, może pozostać z poczuciem, ze oto rebeliant (wręcz Rebelyant) Kukiz tak ostro pojechał z przechodzonym gwiazdorem bankrutującego TVN. Ale jak się wczytać... Kukiz skarży się, ze dostał łątkę pisowca, choć gdzie może powtarza o "pięciu PZPR-ach" i mówi: ""Ja jestem pisowskim pachołkiem, a ty platformianym śmieciem"". Taka cicha skarga głośnego artysty.

Panowie, nie przeginacie trochę? Nie traktujcie czytelników jako prawicowych lemingów, wystarczą wasze ankiety, będące negatywem ankiet z GW i notoryczne mieszanie informacji z komentarzem. Teoretycznie chodzi nam o to samo, tak przynajmniej by się wydawało. Ale czy cel uświęca środki? Czy zamiast celu zadowolicie się kolejną nagrodą branżową od swoich kolegów z różnych redakcji?

http://wpolityce.pl/wydarzenia/36082-kukiz-do-wojewodzkiego-jestes-platformianym-smieciem-muzyk-ukradl-show-gwiezdzie-tvn