Taniec Ziorbasa czyli grecka tragedyja w trzech aktach

Akt.1.Spisek
Bruksela .Kawiarnia przy stoliku Jacek ,Zbyszek i Tadek obmyślają plan o przewrocie pałacowym żeby odsunąć Jarka .Zbierają stronników , liczą szable , szukają „zawiedzionych”. Jarek nie dopuszcza do nadzwyczajnego zjazdu i plan upada .Jacek spryciulek ma plan. Zważywszy na marny koniec PJN i Joasi , Mareczka i Pawełka którzy po tytule naukowym a przed imieniem i nazwiskiem zdobyli prawo do używania określnika „zdrajca” np. dr zdrajca Marek wie że ciemny lud nie kupi tego . Ciemny lud się nie rozumie że „PO-lityk nie wie co to znaczy zdrada a PO-litycznych obyczajów trzeba strzec” jak to śpiewał Kaczmarski , dlatego też Jacek wymyślił „wypchanie naturalne „.Wypchanie naturalne zostało osiągnięte powołaniem na bazie wybranych posłów i senatorów PIS , klubu Solidarna Polska .Jacuś wiedział że zgodnie ze statutem PIS nowo wybrani posłowie muszą być w klubie PIS . I tak oto na oczach gawiedzi pojawiło się 16 męczenników z SP których to ten niedobry Jarosław wyrzucił z partii .W glorii dzielnych PO-wstańców walczących o demokracje w PIS-ie powstaje nowa partia z tym tylko niuansem że zapominają oddać mandaty poselskie które ukradli PIS-owi i przez zupełny przypadek pobierają diety poselskie , takie tam marne 12 tysięcy.
Akt.2. Taniec Ziorbasa
Telewizja, radio i organ szechtera. PO-wstało drugie płuco prawicy , wywiady ,opinie , akcja gość w studio czyli szoł i dziki taniec Ziorbasa przy akompaniamencie Jacusia .Nagle się okazało że towarzysz premier mówi „ludzkim” głosem na konsultacjach ze Zbyszkami , transmisja na żywo , kawusia i uśmiechy . PO- litruki pieją z radości że oto nowa twarz , że to i tamto , że nareszcie ,że towarzysz premier zadowolony . Pełna ekstaza i orgazm za orgazmem .A Jacek i koledzy krzyczą „ Zbyszek jesteś WIELKI” . No i tak się stało że chłopina zaczął w to wierzyć. Rozczarowanie przyszło na wiecu .Ten niedobry Jarek zaproponował „ WIELKIEMU” Zbyszkowi powrót .Nawet pitbull ups piesek salonowy nie przewidział że Jarek mu to zrobi .Jakże komicznie wypadł Wielki Ziorbas z tym PO-łamanym głosem i trzęsącymi się raczkami .Żenada i obciach .W wielu miastach na wiecach i manifestacjach pojawia się SP z transparentami , to znak że żerować będą na elektoracie PIS-owskim bo już wiedzą że żadne centrum w Polsce nie istnieje .
Akt. 3.Upadek i tragedyja
„Wielki” Zbigniew powołał do życia partie o swoim imieniu i nazwisku .Brawo .Tylko gdzie ten elektorat? Czyżby go nie rozumieli ? Ten cholerny ludek smoleński wyciągnął kalkulatory i wyszło mu na to że Zbyniu nie ma żadnych szans a te kilka procent które urwie PIS-owi to działanie wrogie przeciwko Polsce i powrotowi prawicy do władzy. Cześć koleżków z SP już wraca do PIS-u w pokutnym worze , oni tez sobie policzyli , zrobili remanent i wyszło im że się nie uda. Tak , to przygnębiająca perspektywa że za 3 lata a może nawet szybciej nie będzie się pobierało diety poselskiej . I tak oto w trzecim akcie samotny i nierozumiany jak poeta „Wielki” Zbyszek zostanie sam na scenie , gdyż Jacuś zdążył pójść w ślady Misia Kamińskiego i pluje na PIS żeby odrobić wobec salonu te wszystkie lata spędzone u boku Jarka. Jaka piękna tragedyja ECH…………