Mądrością i pracą narody się bogacą.

Jakie piękne przysłowie ,prawda? Wychodzi na to że jesteśmy durni i leniwi? Nie , po stokroć nie! Trzeba tylko dodać do tego przysłowia drugą część „ Mądrością i praca narody się bogacą a pod rządami komuchów i funkcjonariuszy tracą” W Polsce wyrosła nowa dynastia oprócz chłopskiej i robotniczej oraz pastuchów z PZPR , dynastia funkcjonariuszy urzędów wszelkiej maści . Nie wytwarzają niczego a wprost przeciwnie pasożytują na narodzie. Jestem ciekaw ilu ludzi zastanawiało się nad tym jak działa budżet państwa , do którego są „ wpłacane’ a raczej ściągane daniny od obywateli zwane podatkami. Ta magiczna skarbonka , mimo wpłat jest regularnie opróżniana a raczej okradana . Dynastia urzędnicza liczy w Polsce ok. 1 miliona ludzi a wraz z rodzinami około 4 miliony ,luda. Mamy więc na utrzymaniu władców pieczątek i spinaczy , których zadaniem jest stwarzanie nowych rozporządzeń i praw utrudniających nam życie i dowartościowujących się tym urzędasów .Oni musza nam udowodnić że są niezbędni że bez nich nasz świat się zawali. Wyższą formą funkcjonariuszowania jest posłowanie i senatorzenie. 460 posłów ustanawia prawa w której zrywane są pisane i niepisane umowy z obywatelami , zmusza się obywatela do pracy do śmierci , życia na granicy ubóstwa itd . Uważam że legitymizowanie jawnego złodziejstwa i okradania narodu kłóci się z prawami naturalnymi i boskimi , dlatego od wielu miesięcy apeluje do posłów PIS aby oddali mandaty i stanęli po stronie narodu .Wymaga to oczywiście opinii konstytucjonalistów jak zjeść tą żabę . Za kilkadziesiąt lat nikt nie będzie wiedział ilu posłów platformy glosowało za tą ustawa o eutanazji narodu i szykowanym nam „Wielkim Głodzie „ o zbliżonych skutkach jak na Ukrainie w lat 20 .Za to na kartach historii dla potomnych zostanie informacja ze PIS też był uczestnikiem glosowania .Cała ta armia nierobów i egzekwowania idiotycznych przepisów to naturalny elektorat aktualnie rządzących a że w Polsce od 23 lat rządzą postkomuniści z mała przerwa na Olszewskiego i Kaczyńskiego to oznacza ze jest to elektorat komuchów , pastuchów i posady na koszt obywatela . Rząd i armia urzędników sama się wyżywi jak mawiał czerwony Urban a to oznacza ze z naszych podatków utrzymujemy , za naszym jak dotychczas przyzwoleniem, bandę rabusiów naszej kasy . Przekłada się to także na rozwój Polski , który jest w rękach decyzji sadowych , administracyjnych i urzędniczych a więc zależy od ludzi , którzy są głównymi hamulcowymi , podczepieni pod układy , spółdzielnie, sitwy itd. Wielokrotnie już pisałem że rozwiązaniem dla Polski jest tylko ulica ….ulica która zmiecie absurdalną III RP jeśli w ogóle ten twór można nazywać Rzeczypospolitą , właściwsza nazwa to PRL-bis . Proponuje zatem podjęcie działań i dyskusji o urzędnikach i korpusie służby cywilnej Polski w „Wielkim Projekcie Polska”.