Kto na ministra w Rządzie Tuska?
Wiele osób zastanawia się nad konfiguracją obecnej Rady Ministrów. Mnie to nie tyle dziwi, co zastanawia odwaga tych, co te urzędy przyjęli. "Klucz" Tuska jest dla mnie prosty - im wiecej było przekrętów, tym mniej kompetentnego frajera postawił na stanowisko. Będa brylować, a nie dociekać. Przecież już na pierwszy rzut oka widać, że decyzjom min. Drzewieckiego powinna się przyjrzeć prokuratura. Podobnie jest w resorcie transportu. Pani Kopacz to też ewenement w skali świata. Ministerstwo "sprawiedliwości" to kolejna dziedzina w której trzeba uciekać od fachowców. Wszędzie tam postawiono NA URODĘ. Mucha z Nowakiem są dobrzy do Tańca z Gwiazdami, a nie do rządzenia.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1217 odsłon
Komentarze
Zasada naboru
13 Lutego, 2012 - 04:11
Były jasne:im gorszy ty lepszy!Na tym forum nie ma potrzeby rozwijanie tego tematu bo wszyscy o tym wiedzą a idiotów i tak nikt nie przekona.
kazikh
Ja to widzę ciut inaczej w kwestii chronologii ;-)
13 Lutego, 2012 - 13:52
Zgadzam się z Tobą prawie zupełnie, chociaż użyteczność umoczonych niekompetentnych widzę nie tyle w tym, ze się nie połapią w tym, co zrobił poprzednik (bo napisałaś "im więcej BYŁO przekrętów"), ale w tym, co MA BYĆ robione pod jego rządami w resorcie. Nie zna się, więc nie zadrży mu ręka przy podpisywaniu najbardziej nawet szkodliwego dokumentu, który zostanie mu podsunięty.
Ale być może Tobie chodziło o to samo - tzn. że im bardziej przekrętogenny resort, tym ... itd.