Użalanie się nad atakami na opozycję nic nie da.
Dużo skuteczniejsza będzie dyskusja na przykładach. Dlaczego nikt nie nagłaśnia przy tej okazji aresztowania w nocy samotnej matki, po którą przyjeczała policja o 22 w nocy, traktując po barbarzyńsku dwoje malutkich dzieci? Powodem nie były łapówki, tylko zaleganie w stosunku do Urz. Skarbowego z jakąś gównianą kwotą niewspółmiernie niską w porównaniu z łapówkami "ob. oskarżonego". Znowu oszustwa w stosunku do prywatnego człowieka nie mają znaczenia, a w stosunku do urzędu grozi największymi konsekwencjami (kiedyś nawet prowadziło do kary śmierci). To nie są atrybuty stalinowskie? A jak ocenić pobicie i osadzenie w areszcie P. Staruchowicza i dopiero potem szukanie zarzutów wykorzystując do tego przestepców, na których wymusza się oskarżanie go za obietnię złagodzenia kary. A aresztowanie jego narzeczonej i doprowadzenie w kajdankach było uzasadnione? Kiedy sędzia ględził o niewspółmiernym do zagrożenia zastosowaniu środków przymusu, to porównajmy je z sytuacją blogera Antykomora. Taki straszny przestępca, że trzeba było o świcie wysłać uzbrojoną po zęby brygadę antyterrorystyczną. Bali się, że ich zabije śmiechem? Zacznijmy opowiadać o rzeczywistości Tuska. Tak samo konsekwentnie i na okrągło, aż sie utrwali w ludzkiej świadomości. Nie zaszkodzi przypomnieć Kaliszowi "godną postawę" w sprawie Olewnika. Piszcie o tych cwaniakach, ciągle przypominając ich zasługi, a wtedy ludzie ocenią co się bardziej nadaje pod TRYBUNAŁ STANU. Smoleńsk też tej władzy chluby nie przynosi, ale jak jest tylko jeden temat, to łatwo się bronić. Trzeba poszerzyć obszar krytyki. Jak będą mieli wystarczająco dużo tematów do wymyślania obrony, to zabraknie im czasu na wymyślani kolejnych bezpodstawnych oskarżeń. Zawsze bezpieczna własna dupa ważniejsza niż obrabianie cudzej.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1713 odsłon
Komentarze
Własna doopa ważniejsza
10 Stycznia, 2013 - 06:31
Otóż to! Posłowie PiS chodzą po rozmaitych TVNach i nie potrafią atakować i pokazywac gdzie są problemy które dotykają zwykłych ludzi. Dają się wciągać w jałowe dysputy na warunkach narzucanych przez rozmaite lisy, a powinni bez ustanku oskarżać PO i poszczególne persony z tamtej strony, wywlekać te brudy i obnażać słabe strony systemu. To, zamiast odpowiadać na prowokacyjne pytania-pułapki. Ktoś musi realizować ten typ prowadzenia "dialogu" z PO. NP czy inne portale nie są siłą czy partnerem równożędnym by to robić. Nadzieja jest w PiS. Właśnie nadarza się okazja by móc porozmawiać z kimś z PiS, pod warunkiem że blogerom NP i Administracji uda się doprowadzić ten projekt do skutku.
Tu link do tekstu Contessy na ten własnie temat: PiS nie zaprasza ? Zaprośmy PiS !
Tak jak dla funkcjonariuszy z merdiów PiS jest chlopcem do bicia, tak dla posłów PiS to właśnie PO i jej polityka w całości powinna być powodem do obnażania tych najbardziej jaskrawych przejawów rozmaitych plag jakie zsyła na nas tusk i ferajna.
Warunek
10 Stycznia, 2013 - 08:44
boldandcharm
Chcesz znać potrzeby prostych ludzi, musisz z nimi nieustannie rozmawiać. Obawiam się, że PIS jest dziś partia mocno nie związaną ze swoim przeciętnym wyborcą. To wyborca jest związany z PiS. Takie mamy polityczne menu.
Granie dużymi projektami w blasku fleszy ( konferencje, rząd fachowców),owszem. Ciężka praca w terenie, ni chu..
boldandcharm
Nikt władzy nie da za darmo. Ją trzeba wywalczyć.
10 Stycznia, 2013 - 09:28
PiS cierpi na brak pyskatych, bezczelnych i zakłamanych wojowników. Członkowie PiS`u w mediach bardziej przypominają pensjonarki, niż ludzi gotowych walnąć na odlew w pysk jak zajdzie taka potrzeba. Niestety, z wrogiem należy walczyc jego własną bronią. Nieprzygotowany i mało wygadany rozmówca wygląda żałośnie, nawet jesli prawda lezy po jego stronie. Jest w PO taki sieczkobrzęk jak Niesiołowski? Jest. Dlaczego nie ma takiego w PiS? Jest Halicki czy Olszewski? Jest. Dlaczego nie ma takich bezczelnych typów w PiS? Nie bawmy się w inteligencje, bo nie szkoda róż, gdy płoną lasy.
Dominiku
10 Stycznia, 2013 - 09:52
Z jednym się nie zgodzę: harcownicy PIS wystawiani do walki z mendiami powinni być wygadani, nawet pyskaci, ale nie bezczelni. Nie chciałabym w PIS-ie drugiego Niesioła, to przecież dno.
Myśle, że ważniejsza jest inna sprawa - powinni być idealnie przygotowania pod względem merytorycznym - na każdy argument mieć kontrargument i dodatkowo wyciągać wszystkie spartaczone przez PO sprawy. Do ogółu musi to wreszcie dotrzeć!
Ktoś na Niepoprawnych zaproponował, żeby w PIS-ie powstała grupa ludzi wspierająca, przygotowująca tych, którzy mają występować w TV.
Pozdrawiam
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a magyart
...............................................
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten, aldd meg a Magyart Ps.33,5
PIS to nie SAMOOBRONA
10 Stycznia, 2013 - 10:02
PIS to nie SAMOOBRONA ta pierwsza.SP A Lepper mimo ze to czym grzmial z trybuny Sejmowej mial od tajnych sluzb to jednak mial JAJA by wogole gebe otworzyc.
Obecna prawda o aferach jest SMIERTELNA i byly premier A Lepper juz sie o tym przekonal.
PISowi brakuje ODWAGI ZA CENE POLSKI i jej obywateli.
Na dyskusje przy kawie czy wuzetce nie ma co przychodzic chyba ze przywalic "z barana" i jednemu czy drugiemu "z kamasza"w zeby.
Jak mozna dyskutowac z szambem i zgnilizna zwana politykami czy poslami?
Tylko prawda zwycieza
SEJM TO WLADZA LUDU?
10 Stycznia, 2013 - 10:11
"Obawiam się, że PIS jest dziś partia mocno nie związaną ze swoim przeciętnym wyborcą. To wyborca jest związany z PiS. Takie mamy polityczne menu.''
I TO JEST MERITUM
SEJM TO WALDZA LUDU CZY CIEPLA POSADA?
10*
10 Stycznia, 2013 - 12:42
w sumie tak mnie naszła pewna myśl - co Wy na to, gdyby zrobić gdzieś jakąś stronkę (np. na fb), która by zajmowała się właśnie nadużyciami ze strony służb i władzy? ;)
Dominik C
Dominik Cwikła
"Jakaś stronka", to kolejna szufladka dla wtajemniczonych
10 Stycznia, 2013 - 13:48
Mnie chodzi o dostępność i przypominanie tej wiedzy w każdej sytuacji (media głównego przekazu) kiedy atakowani są ludzie niesterowalni przez "poprawnych dziennikarzy". Jednocześnie daleka jestem do namawiania, żeby naśladować Niesiołowskiego, bo on jest żałosny. Takim przykładem może być niedawna obecność w studiu TVN24 pana Sasina, gdzie poruszany był temat sędziego Tuleyi. Gotowałam sie przed telewizorem, bo wtedy aż prosiły sie przykłady, o których napisałam, żeby uzasadnił swoją dezaprobatę. "Goła" krytyka wystąpienia Tuleyi nie była pzekonująca i skończyła się tylko tym, że każdy pozostał przy swoim zdaniu.
Anka1