Społeczne role uczonych i ich uczniów - refleksje powyborcze

Obrazek użytkownika Zuzanna Kurtyka
Kraj

Ten tekst stanowi zbiór refleksji po przegranych wyborach, przegranego kandydata do Senatu.
Od razu powiem, że przegrałam w niedzielny wieczór. Wtedy, kiedy stało się jasne, że Prawo i Sprawiedliwość nie ma szans na wygraną. Opiekę Opatrzności odczułam w poniedziałkowy ranek kiedy, z kolei stało się jasne, że do Senatu nie weszłam, bo z przerażeniem zastanawiałam się z kim w tym „ nowym Senacie” będę mogła rozmawiać. Nikt z ludzi wartościowych, na których wejście liczyłam, nie wszedł. Tylko głupio mi, że zawiodłam 60 tysięcy mieszkańców połowy Krakowa, którzy na mnie głosowali. Nadal nie wiem jak mogę im podziękować. Za ten gest sympatii i odwagi. Sympatii dla mnie, odwagi … bo okazuje się, że żyjemy w kraju, w którym trzeba być odważnym by w tajnych! wyborach głosować na Prawo i Sprawiedliwość. Tyle o mnie.

To nie żadne odkrycie, a powszechna od stuleci prawda, ze społeczeństwu trzeba dać chleba i igrzysk, by móc spokojnie nim rządzić. Chleba wystarczy nam, jak sądzę, jeszcze na 2-3 lata. Możemy jeszcze dużo sprzedać. Poczynając na Polskich Kolejach Linowych, przez PKP, Orlen, lasy państwowe. Ostatnio doszedł nam gaz łupkowy. Nie jest tak źle. Nie mamy już co prawda prawie żadnych banków. Ale podobno sprzedać można wszystko więc może się uda tez NBP.

Igrzyska, za to, mamy zapewnione przez całą kadencję. Do serwowanego nam przez telewizję spektaklu głupoty dołączy się bowiem Parlament III RP. Na rozgrywane na Wiejskiej walki gladiatorów prowokowane przez Palikota i jego ludzi na pewno nie będziemy narzekać. Przecież po to został przez niektórych wybrany by było śmieszniej, by był ubaw. Także podczas nudnych dotychczas transmisji z obrad sejmu. Żałuję bardzo, że walki te nie kończą się tak jak w starożytnym Rzymie śmiercią walczących, bo wtedy nasza scena polityczna bardzo szybko by się wyludniła z powodu szybkiej z niej ucieczki i szybko wszyscy by mogli na własne oczy zobaczyć kto ile jest wart. Kiedy, więc będziemy zanosić się ze śmiechu przed ekranami telewizorów w długie zimowe wieczory powinniśmy też pamiętać, o tym, że nie śmiejemy się sami. Że razem z nami śmieją się politycy innych krajów. Tylko, ze oni śmieją się z nas...

cdn

Brak głosów

Komentarze

to wielkie rozczarownie, że Pani nie weszła. Dla mnie, osoby z odległej od Krakowa miejscowości, wyadawało się pewnym, że kto jak kto, ale Pani na pewno będzie senatorem! O ja naiwna! Dalczegóż właśnie tam miałoby być inaczej, niż w innych rejonach naszego otumanianego ciągle kraju?
Myślę jednak, że dla Pani taka sytuacja jest lepsza, o czym juz Pani wspominała. I tak nic dobrego w takim składzie "cyrku" nie jesteśmy w stanie zrobić. Szkoda Pani na to bagno! Nie zniosłabym sytuacji, gdyby ktoś tam Pani mówił jakieś przykre rzeczy. Należy współczuć paniom Gosiewskiej i Zając.
Żyjmy nadzieją, że kiedyś Polacy zmądrzeją.

Vote up!
0
Vote down!
0
#192380

Pani przegrana to hańba dla Krakowa, i smutny znak strasznych czasów, w których żyć nam przyszło. Z drugiej strony obecność w gmachu ma Wiejskiej ferajny skrzykniętej tam przez Palikota musi być prawdziwą udręką dla przyzwoitych ludzi, którzy zasiądą w ławach poselskich i senatorskich. Szczególnie współczuję rodzinom ofiar smoleńskiej tragedii - ciężka to dla nich próba. Więc może dobrze, że Pani będzie to oszczędzone.
Pozdrawiam
Dama Pik

Vote up!
0
Vote down!
0

Dama Pik

#192384

Socjotechnika wygrywa.Nawet,gdyby PIS wygrał,nie dopuszczono by go do władzy.Musimy liczyć tylko na siebie,a zmianę w kraju może zmienic demokracja.Demokracja,której nie mamy.Mimo to,życze dużo sił i przetrwania.

Vote up!
0
Vote down!
0

someone

#192385

Pani Zuzanno, proszę nie tracić ducha.
W historii Polski, wiele już razy, garstka patriotów podnosiła Naród.
A nas jest znacznie więcej niż garstka.
Będzie trudno, wiele pracy przed nami.
Ale nie ma rzeczy niemożliwych.
Pozdrawiam serdecznie

"My nie milczymy, my rośniemy,zmieniamy w siłę gorzki gniew- I płynie w żyłach moc tej ziemi, jak sok w konarach starych drzew" Yuhma

Vote up!
0
Vote down!
0
#192391

Szanowna Pani.
Żyjemy w czasach Odmętu i Bóg nas doświadcza. Rzeczywistość przypominałaby cyrk, gdyby nie ofiary. Groteska miesza się z fikcją, a ból ją przeplata. Jednak czas sprawiedliwości nadchodzi nieubłaganie.

NIEPOPRAWNY INACZEJ

P.S. Co myślą o nas inni ? NIE MA ZNACZENIA
Co myślimy o sobie........TO NAJWAŻNIEJSZE.

Pozdrawiam serdecznie

Vote up!
0
Vote down!
0

NIEPOPRAWNY INACZEJ

#192393

Pani Zuzanno. Nie ma Pani w senacie, nie ma Marka Dyżewskiego, nie ma ... Bez sensu długo wymieniać.
Dla Polski to źle. Dla Was - naprawdę dobrze. Kilkuletni dyskomfort moralny ludzi kulturalnych jest dla nich strasznym ciosem. A na komfort w żadnej z parlamentarnych izb liczyć nie można. Miałem okazję parę razy być w ostatnim roku na Wiejskiej. Moje wrażenia ? Raz na przykład po wyjściu stamtąd odwiedziłem rodzinę z dwustuletnią złodziejską tradycją. Witając ich powiedziałem : byłem w sejmie, muszę dla odmiany pogadać z uczciwymi ludźmi.

Vote up!
0
Vote down!
0

Jerzy Pietraszko

#192394

 Do wyborców nie tylko w Krakowie"Śmiej się pajacu"

Nie moge pogodziś sie z faktem że od lat nie można osiągnąc frekfencji ponad 80 %.Wtedy uważał bym wybory za ważne.

A tak poniżej 50%????? z tego odjąc głosy na PIS.To ilu mamy w Polsce ludzi o mentalności tumiwisizmu???

Ich miernikiem poziomu życia jest ilość towaru zakupiona w Biedronce.Ot ambicja bytu Polaków.Reszta nie ma znaczenia.

Nawet nie wiedzą że są już niewolnikami chorego systemu który funkcjonuje z ich DURNEJ GŁUPOTY.

Mimo wszystko ciesze się ze widząc ilu głosowało na PIS wiem że nie jestem "chory na Polskę"ale normalny.

Pani Zuzanno.Ma Pani taki autorytet że może Pani więcej zrobić dla Polski ,nie w Sejmie ale właśnie poza nim.

Ma pani wciąć wiele tysięcy przyjaciól.Tylko Ich zagospodarować.Nie jest Pani sama.

Pozdrawiem serdecznie.                                                               

Vote up!
0
Vote down!
0

 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

#192407

Pani taką odważną decyzję, to na pewno nie po to, aby przegrać. Ale (przepraszam Panią za szczerość) nie widziałam Pani w tym gronie. Polityka to brudna i paskudna gra i chyba dla Pani lepiej, że Pani się w tym bagnie nie upaprze.
Trzymam za Panią kciuki. Może nadejdą dla nas wszystkich lepsze czasy a Sejm i Senat RP będą izbami wypełnionymi ludźmi, którzy rozumieją, jaki obowiązek na nich spoczywa.

Vote up!
0
Vote down!
0
#192448

Smutno nam wszystkim. Nie mieszkam w Krakowie ale sądzę, że nie zawiodła pani ani jednego z 60 tysięcy osób głosujących na panią. Kandydaci na posłów i senatorów z mojego okręgu też nie weszli. Mimo to nie czuję się zawiedziony z tego powodu.

Zawodu i rozczarowania nie przynieśli kandydaci lecz wyborcy.

Za kandydatów z ramienia PIS nikt wstydzić się nie musi w przeciwieństwie do pani Anny, która miała kiedyś na imię Ryszard.

Był to test na zawartość "cukru w cukrze". Zawartość Polaków w Polsce.

W pani okręgu jest ich 60 tysięcy to pewne.

Pozdrawiam

10/10

Vote up!
0
Vote down!
0
#192567