Nowe warianty SARS-CoV-2 i odporność: aktualny stan wiedzy
Wieściom o identyfikacji nowych wariantów SARS-CoV-2 towarzyszy ogromne zamieszanie medialne - podawane informacje są ze sobą sprzeczne, sensacyjne, powodują niepokój. Eksperci z inicjatywy #NaukaprzeciwPandemii podsumowują, co obecnie wiadomo nt. potencjalnego ich wpływu na odporność ozdrowieńców i skuteczność szczepionek.
Najwięcej emocji w ostatnim czasie budzą trzy warianty, tzw. brytyjski (B.1.1.7), afrykański (B.1.351 lub 501Y.V2), a niedawno - brazylijski (B.1.1.248). Kwestią czasu jest, kiedy pojawią się kolejne. Wszystkie charakteryzują się specyficznym dla siebie układem mutacji sensownych - tzn. takich, które prowadzą do pojedynczych zmian w układzie aminokwasów w poszczególnych białkach wirusa. Z punktu widzenia odporności, zarówno ozdrowieńców jak i osób zaszczepionych, zdecydowanie najistotniejsze są zmiany zachodzące w białku S (popularnie nazywanym "kolcem"), gdyż to ono jest dla wirusa kluczem do drzwi ludzkiej komórki i to wobec niego wyzwalana jest odporność po przyjęciu szczepionki. Wymienione powyżej trzy warianty odznaczają się różnymi mutacjami tego białka. Najwięcej uwagi przyciąga ta znana jako N501Y, która występuje u wszystkich trzech oraz E484K, charakterystyczna dla wariantu afrykańskiego i brazylijskiego. Większość osób, które już przechorowały COVID-19, nie była zakażona wersjami SARS-CoV-2 posiadającymi te mutacje.
Szczepionki - zarówno mRNA (np. BioNTech/Pfizer i Moderna) oraz wektorowe (np. AZD1222 AstraZeneca) - nie kodują białka S z uwzględnieniem tych mutacji.
Czy zatem nowe warianty mogą wywoływać reinfekcje i zmniejszać skuteczność szczepionki? Krótka odpowiedź brzmi: dokładnie nie wiadomo, ale wstępne dane wskazują, że niekoniecznie, a decyzji o szczepieniu nie warto odraczać. Niemal natychmiast po ich wykryciu i opisaniu natury mutacji ruszyły badania eksperymentalne, mające odpowiedzieć na te pytania. Obecnie obserwujemy wysyp wyników części z nich, przede wszystkim w formie tzw. preprintów, czyli prac nie poddanych jeszcze rygorystycznej ocenie w czasopiśmie naukowym.
Dlaczego na razie nie można wyciągać z nich definitywnych konkluzji? Prowadzone badania, których celem jest sprawdzenie, czy nowe warianty mogą mieć wpływ na odporność ozdrowieńców i osób zaszczepionych, skupiły się w pierwszej kolejności na tzw. testach neutralizacji. Są to badania eksperymentalne, prowadzone na liniach komórkowych, które mają na celu określenie, w jakim stopniu przeciwciała są w stanie uniemożliwiać wirusowi zakażenie.
Do medium hodowlanego dodaje się w kolejnych rozcieńczeniach surowicę osób, które przechorowały COVID-19, bądź zaszczepionych dwiema dawkami - i sprawdza się, jak obecność poszczególnych mutacji lub ich układów wpływa na zdolność unieszkodliwiania wirusa. W tym celu można wykorzystać wyizolowany wariant SARS-CoV-2 albo cząstki tzw. pseudowirusów - retrowirusów, które potrafią zintegrować glikoproteiny innych wirusów. W tym przypadku tą glikoproteiną jest oczywiście białko S koronawirusa w wersji odpowiadającej poszczególnym wariantom lub odzwierciedlającą rezultat poszczególnych mutacji sensownych.
W przypadku wariantu brytyjskiego B.1.1.7 przeprowadzono trzy istotne z tego punktu widzenia analizy. W pierwszej testowano surowicę od 20 osób szczepionych dwoma dawkami preparatu Pfizer/BioNTech wobec pseudowirusa z białkiem odzwierciedlającym mutację N501Y. Jest to jedna z najważniejszych (choć nie jedyna) mutacja tego wariantu, która prawdopodobnie umożliwia bardziej ścisłe wiązanie białka S z receptorem na powierzchni ludzkiej komórki - a zatem możliwe, że to właśnie ona odpowiada za to, że wariant ten jest bardziej zakaźny (wg aktualnych danych epidemiologicznych z Wielkiej Brytanii – o ok. 30 proc.). W teście neutralizacji obecność tej mutacji prowadziła do nieistotnego biologicznie obniżenia skuteczności działania przeciwciał, które wciąż zachowywały zdolność unieszkodliwiania wirusa.
Podobne rezultaty uzyskano w badaniu, w którym zrekonstruowano całe zmienione białko S wariantu brytyjskiego i ponownie wykorzystano surowicę pochodzącą od 16 zaszczepionych osób. Ograniczeniem tej analizy jest m.in. wykorzystanie do porównania efektów surowicy wobec pseudowirusa z wersją białka S bez mutacji D614G. Ta mutacja stwierdzona została u SARS-CoV-2 na przełomie stycznia i lutego 2020 r., zwiększyła zakaźność wirusa i w związku z tym jest dziś obecna niemal we wszystkich znanych wariantach. W innym badaniu, w którym wykorzystano pseudowirusa z białkiem S odzwierciedlającym mutację D614G, stwierdzono istotnie obniżoną neutralizację dla przeciwciał w surowicy pobranej tylko od szczepionych osób w wieku powyżej 80 lat. Problem w tym, że próbki pobierano po podaniu pierwszej dawki szczepionki Pfizer/BioNTech – nie można więc wyciągać żadnych wniosków z takich obserwacji, bo przecież optymalny poziom odporności uzyskuje się dopiero 7 dni po 2. dawce szczepienia.
Wreszcie wczoraj opublikowano wyniki badań dla surowicy pobranej od osób zaszczepionych dwiema dawkami preparatu Moderny w ramach pierwszej fazy klinicznej. Nie zaobserwowano jakiegokolwiek istotnego wpływu na neutralizację pseudowirusa, z pełnym zestawem mutacji wariantu B.1.1.7. I to jest świetna wiadomość.
Znane są również pierwsze wyniki podobnych badań przeprowadzonych dla wariantu afrykańskiego B.1.351. W jednym z nich sprawdzono poziom neutralizacji wyizolowanego wirusa dla surowicy pobranej od sześciu ozdrowieńców. Jak stwierdzono, niektóre próbki radziły sobie lepiej, inne gorzej, ale zasadniczo poziom neutralizacji był znacząco niższy. W innym badaniu wykorzystano pseudowirusa odzwierciedlającym mutacje białka S, charakterystyczne dla wariantu B.1.351. Wyższy stopień neutralizacji stwierdzono w przypadku osób, które wymagały hospitalizacji z powodu COVID-19 - co nie jest zaskoczeniem, bo na ogół wyższy poziom przeciwciał obserwuje się u pacjentów z cięższym przebiegiem zakażenia. Niemniej niemal połowa ze wszystkich badanych próbek surowicy (21 z 44) charakteryzowała się brakiem jakiejkolwiek aktywności tego typu.
Znane są już wyniki pierwszych analiz z udziałem surowicy osób zaszczepionych dwoma dawkami preparatu Pfizer/BioNTech lub Moderny. Jak wynika z testów neutralizacji z udziałem wirusa z białkiem zmodyfikowanym przez mutacje N501Y, E484K lub układem K417N:E484K:N501Y (charakterystycznym dla wariantu afrykańskiego), przeciwciała zachowywały zdolność neutralizacji – to dobra wiadomość. Spadła jedynie jej siła - po prostu unieszkodliwienie obserwowano przy niższym niż normalnie rozcieńczeniu surowicy. Podobne rezultaty zaobserwowano w innym badaniu, w którym analizowano neutralizacyjny wpływ surowicy pobranej od osób zaszczepionych dwiema dawkami preparatu Moderny w ramach badania pierwszej fazy. Wykorzystano w tym celu pseudowirusa z pełnym zestawem zmian białka S, występującym w wariancie afrykańskim. Ponownie neutralizację obserwowano, ale przy niższym rozcienczeniu surowicy. Osoby zaszczepione powinny zatem zachować możliwość unieszkodliwiania tego wariantu na drodze działania przeciwciał.
Niektóre z powyższych wyników mogą się wydawać wielu osobom niepokojące. Dlatego należy zauważyć, że testy neutralizujące odzwierciedlają tylko i wyłącznie działanie wybranych przeciwciał obecnych w surowicy ozdrowieńców bądź osób zaszczepionych. Choć są to badania potrzebne, należy je traktować jako wstępne i nierozsądne byłoby wykorzystywanie ich jako definitywnych wniosków na temat odporności na COVID-19.
* Po pierwsze, testy neutralizacji przeprowadza się w laboratorium, a ich wyników nie można bezpośrednio przenosić na organizm człowieka. Nie jest jednoznacznie określony poziom graniczny poniżej, którego można wnioskować o tym, że działanie przeciwciał wyprodukowanych u ozdrowieńców i zaszczepionych będzie ograniczone. Ponadto większość testów wykorzystuje jedynie pseudowirusa, który posiada zintegrowane białko S koronawirusa. Innymi słowy: niekoniecznie w pełni odzwierciedla to rzeczywiste efekty działania przeciwciał w obecności SARS-CoV-2.
* Po drugie, nabyta odpowiedź immunologiczna bazuje również, a być może przede wszystkim, na limfocytach T-cytotoksycznych, które mają zdolność niszczenia zainfekowanych komórek. Takie limfocyty występują zarówno u ozdrowieńców jak i osób zaszczepionych. Nie ma na tę chwilę dowodów, by nowe warianty SARS-CoV-2 znosiły ich skuteczność.
* Po trzecie, testy neutralizacyjne nie określają roli, jaką odgrywają komórki B pamięci. Ich funkcją jest przechowywanie informacji dotyczących konkretnych antygenów, w tym przypadku - białek wirusa (a u osób zaszczepionych - tylko białka S) i uruchamianie procesu ponownej, szybkiej produkcji przeciwciał w przypadku pojawienia się wirusa w organizmie.
Z badań opublikowanych niedawno na łamach "Nature" wynika, że liczba tych komórek nie zmienia się przez przynajmniej 6 miesięcy po przejściu COVID-19. Co więcej, po kilku miesiącach potrafią one wyprodukować przeciwciała, które skutecznie odpowiadają na zmiany w białku S, wynikające z mutacji takich jak E484K. Dzieje się tak za sprawą pęcherzykowych komórek dendrytycznych, które znajdują się w grudkach rozrodczych tkanki limfatycznej. Ich rolą jest prezentowanie obcego antygenu, np. białka S koronawirusa, przez długi czas i wysyłanie sygnałów chemicznych przywołujących limfocyty B. Te z kolei mogą się wówczas "szkolić" w zakresie produkcji i selekcji nowych i usprawnionych przeciwciał, również takich, które mogą sobie poradzić z nowymi mutacjami koronawirusa. Powyższe obserwacje poczyniono u ozdrowieńców, ale istnieją wszelkie podstawy by sądzić, że podobny mechanizm ma miejsce u osób zaszczepionych. Być może jest nawet bardziej skuteczny w obliczu nowych wariantów, gdyż po podaniu szczepionki powstawać będą komórki B pamięci przechowujące tylko informacje o białku S, a nie innych białkach SARS-CoV-2. Wymaga to jednak dalszych badań.
* Po czwarte, testy neutralizujące, jak wskazuje nazwa, badają tylko działanie przeciwciał bezpośrednio unieszkodliwiających wirusa. By były one do tego zdolne, muszą atakować domenę wiążącą receptor, najważniejszy region białka S w mechanizmie zakażenia komórki. Układ odporności produkuje jednak przeciwciała nieneutralizujące, które mają możliwość wiązania innych obszarów tego białka. Choć nie są w stanie powstrzymać infekcji komórki to pełnią funkcję ochronną poprzez różne mechanizmy odpornościowe takich jak zależna od przeciwciał cytotoksyczność komórkowa i fagocytoza. W badaniach afrykańskiego wariantu stwierdzono obecność takich przeciwciał i efektywne wiązanie przez nie różnych regionów białka S.
Podsumowując:
1. Testy neutralizacji przeprowadzono na niewielkich liczbach próbek obserwując zróżnicowane reakcje, jednak w większości przypadków odnotowano spadek zdolności unieszkodliwiania wirusa z białkiem zmienionym na drodze nowych mutacji - zwłaszcza w przypadku tzw. wariantu afrykańskiego. Spadek ten polegał na neutralizacji w obecności niższym niż normalnie stężeń surowicy, jednak wciąż był stwierdzany. W praktyce nie można więc wykluczyć, że w warunkach rzeczywistych nie będzie on miał żadnego wpływu na skuteczność szczepionki.
2. Wyników testów neutralizacji przeprowadzanych na próbkach surowicy nie da się bezpośrednio ekstrapolować na efekty na poziomie całego organizmu. Na ich podstawie można jedynie scharakteryzować wycinek całego spektrum mechanizmów, którym posługuje się układ immunologiczny
3. Nie ma dowodów na to, że nowe mutacje znoszą działanie limfocytów T-cytotoksycznych eliminujących zakażone wirusem komórki. Wymaga to jednak zbadania.
4. Badania przeprowadzone na ozdrowieńcach wskazują, że "ewolucja" przeciwciał zachodząca z czasem w komórkach B pamięci pozwala na wyprodukowanie wyselekcjonowanych i nowych przeciwciał, które mogą neutralizować wersje białka S zmienione przez mutacje. Wymaga to jednak potwierdzenia u osób zaszczepionych.
5. Potrzebne są dalsze badania, prowadzone na większych grupach próbek, obejmujących działanie limfocytów T i B.
6. Na chwilę obecną nie ma podstaw, by wnioskować, że będące w użyciu szczepionki mRNA są nieskuteczne w stosunku do nowych wariantów. Możliwe jednak, że nowe warianty mogą zmniejszyć ich skuteczność, która wyjściowo jest jednak bardzo wysoka (ok. 95 proc.)
7. Badania będą kontynuowane, podobnie jak monitoring mutacji i wariantów SARS-CoV-2. W przypadku pojawienia się, dowodów, że jakiekolwiek mutacje/warianty istotnie znoszą skuteczność szczepionki, możliwe będzie bardzo szybkie wyprodukowanie ich nowych wersji.
8. Nawet szczepionka o ograniczonej skuteczności, która nie zabezpiecza przed zakażeniem, ale łagodzi przebieg kliniczny choroby i redukuje ryzyko śmierci istotnie przyczyni się do znaczącej poprawy sytuacji zdrowotnej na całym świecie. Zwlekanie z decyzją o zaszczepieniu to dawanie szansy wirusowi, by w sposób niekontrolowany rozprzestrzeniał się dalej, a co za tym idzie – mutował.
https://nil.org.pl/aktualnosci/5285-nowe-warianty-sars-cov-2-i-odpornosc-aktualny-stan-wiedzy
Wyboldowanie moje.
Komentarze
Czy członkowie NIL oświadczyli, że nie biorą grantów?
Czy członkowie NIL oświadczyli, że nie biorą i nie brali grantów od firm farmaceutycznych? Wszyscy? Jeśli nie, to każde ich wystąpienie jest o k.d.p.
WALCZĄCA O BEZPIECZEŃSTWO SZCZEPIONEK, BYŁA INSIDER Z BRANŻY FARMACEUTYCZNEJ ZNALEZIONA MARTWA:
http://dakowski.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=30293&Itemid=47
Alina
No proszę, jakie to proste. Liczy się tylko Hałat, bo nigdy
w żadnym grancie nie brał udziału ze względu na wykształcenie. ;)
Tak właśnie wygląda fanatyzm.
Prawda jest prawdą, bo to
Prawda jest prawdą, bo to sprawdzalne fakty czyli nauka, niezależnie od tego co inni se wynajdą. A jest to zdanie nie jakiegoś wariata czy innego charczącego dziadka spoza branży, tylko całej instytucji, za którą stoją inne wraz z autorytetem państwa i nauki światowej. Powołania się na stan obecnej wiedzy nie są w stanie podważyć nawet rywalizujące mocarstwa a co dopiero foliarze z internetu.
P.S. Czy to prawda, że brałaś pieniądze od reżimu komunistycznego?
„Od rewolucji światowej dzieli nas tylko Chrystus” J. Stalin
babka
a właśnie, że moja babka z piasku ładniejsza od Twojej ;-))))
Nie minusuję bez uzasadnienia, bo to jak cios po ciemku w plecy. Komentarze niemerytoryczne i agresywne minusuję bez dodatkowego wyjaśniania. Uwagi osobiste proszę kierować na PW.
Nie oświadczyli i nie oświadczą
Minister zdrowia jest jurgieltnikem producenta szczepionek firmy Pfizer? Taki wniosek można wyciągnąć z wieści zebranych przez red. Gadowskiego tu:
[video:https://youtu.be/5TTL4OhZi_M?t=1548
Alina
Członkowie NIL nie oświadczyli i nie oświadczą
Członkowie NIL nie oświadczyli i nie oświadczą, bo ryba psuje się od głowy, a wobec głowy z ministerstwa zdrowia można stawiać pytanie i żądać odpowiedzi:
Czy minister zdrowia jest jurgieltnikem producenta szczepionek firmy Pfizer? Taki wniosek można wyciągnąć z wieści zebranych przez red. Gadowskiego tu:
Jednocześnie trzeba zadać pytanie które najwyższe głowy są równie zepsute, że mamy oto badania nieprzebadanych szczepionek na całym narodzie?
Alina
te same ścieżki
Wczoraj tę debilną ulotkę wyjęłam ze swojej skrzynki i miałam identyczne przemyślenia na jej temat, a dziś wysłuchałam jak ktoś inny ubrał je w słowa.
Nie minusuję bez uzasadnienia, bo to jak cios po ciemku w plecy. Komentarze niemerytoryczne i agresywne minusuję bez dodatkowego wyjaśniania. Uwagi osobiste proszę kierować na PW.
czyli lata temu był na gali
czyli lata temu był na gali sponsorowanej przez róznych.
też mi zarzut.
sama byłaś sponsorowana przez reżim komunistyczny- może konsekwentnie wyciągnij równie "logiczny" wniosek o sobie?
bo tak się składa, że powinno się zacząć od siebie
„Od rewolucji światowej dzieli nas tylko Chrystus” J. Stalin
Nie stawiam zarzutu
Nie stawiam zarzutu, tylko pytam i w dodatku żądam od ministra zdrowia i wszystkich doradców premiera prostej, jasnej odpowiedzi:
NIE, NIGDY NIE BRAŁE(A)M PIENIĘDZY OD FIRM FARMACEUTYCZNYCH
Alina
nie udawaj psychicznej.
nie udawaj psychicznej.
Czy minister zdrowia jest jurgieltnikem producenta szczepionek firmy Pfizer? Taki wniosek można wyciągnąć
tak napisałaś- pomówiłaś publicznie polskiego ministra.
wcześniej pisałaś, że jeśli ktokolwiek z NIL brał jakiekolwiek pieniądze czy jest jakoś związany, to jego słowa będą niewiarygodne. otóż- nie, prawda jest prawdą niezależnie od innych rzeczy.
a to wszystko wypisujesz, by podważyć twierdzenia naukowe i przewekslować temat.
jeśli masz prywatne fantazje z pytaniami do ministrów i doradców, to możesz się zwrócić do nich bezpośrednio a nie wypisywac pierdoł tutaj, byle mącić chamskimi pomówieniami. mam tu napisać pytanie do twojej starej, czy brała kasę za jakieś rzeczy czy też to będzie chamską manipulacją, bez związku z tematem? mam napisać że jest starą jurgieltnicą, czy jest to chamskim pomówieniem? sama brałaś kasę od komunistów czy więc masz prawo w myśl własnej logiki choćby się wypowiadać czy uważać za wiarygodną?
„Od rewolucji światowej dzieli nas tylko Chrystus” J. Stalin
Masz typowe objawy
Masz typowe objawy koszernego umysłu, w którym koszerne są nawet kozie bobki. I pewnie zamiast szarych komórek masz te bobki. Nikt inny nie pisałby takich bzdur.
Alina
no tak, znowu żydowska
no tak, znowu żydowska obsesja. czy to tzw. Alina? lepiej sprawdź własne pochodzenie
„Od rewolucji światowej dzieli nas tylko Chrystus” J. Stalin
Nie muszę sprawdzać
Nie muszę sprawdzać. Doskonale znam swoje pochodzenie.
Alina
jak coś, to prezydent i
jak coś, to prezydent i papież przepraszali wiele razy a w Polsce nie ma żadnego rasizmu, antysemityzmu czy homofobii, obcych i niechcianych bijemy bez żadnej fobii a obsesje żydowskie to stany psychiatryczne a nie żaden rasizm
„Od rewolucji światowej dzieli nas tylko Chrystus” J. Stalin
Prezio Kwaśniewski przepraszał ....
Prezio Kwaśniewski przepraszał .... za zbrodnie, które popełnił jego tate? Nie wierzę!
Tu o autorytetach z kozich bobków:
http://dakowski.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=7587&Itemid=119
Alina
Dyskutuj ze Sławnymi
"Sławni ludzie o Żydach"
http://www.bibula.com/?p=87140
Alina
Ciekawe, czy zbierzesz
Ciekawe, czy zbierzesz negatywne opinie o Polakach w jedno i zrobisz z tego argument. Sporo by się znalazło, tylko czy byłoby prawdą? W ten sposób chcę grzecznie powiedzieć chojecczańskie "puknij się w łeb".
„Od rewolucji światowej dzieli nas tylko Chrystus” J. Stalin
Sławni ludzie o Polakach
https://demotywatory.pl/4729979/Cytaty
Alina
Nie rozumiem tak niskiej oceny
Czy raport ten nie jest wart publikacji?
Można mieć inne zdanie na temat szczepień, istnienia (lub nie) pandemii, ale zapoznanie się z raportem nie szkodzi. Dzięki Humpy Dumpy.
Leopold
@Leopold Żniwo Pfizera
Żniwo Pfizera
http://dakowski.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=30292&Itemid=47
Alina
Dlaczego ukrywasz prawdziwe źródło tych "rewelacji"?
Na stronie Dakowskiego jest przedruk. Oryginalny art pojawił się na "Wolnych Mediach" - tam właśnie pisuje znany niestety i tu zagorzały "krzewiciel" ruskich fejków - niejaki Z. Niebieski. Oferujesz nam zatem prorosyjską propagandę opublikowaną przez jakiegoś anonima i każesz w to wierzyć?
Oryginał tekstu tutaj:
https://wolnemedia.net/zniwo-pfizera/
Link nieaktywny z oczywistych powodów.
@Leopold To bełkot
To bełkot, bardzo niebezpieczny, bo sygnowany przez NIL. Tam nie ma żadnych konkretów, pewników, określenia skuteczności.
Tymczasem dr Bodnar ze swoimi ozdrowieńcami po amantadynie może mówić o 1000 konkretów, wyleczonych pacjentach, którzy łagodnie przeszli infekcję BEZ SZCZEPIENIA SIĘ NIESPRAWDZONYMI SZCZEPIONKAMI!
O ilu wyleczonych przez siebie konkretnych pacjentach mogą powiedzieć członkowie NIL-u?
Poza tym samo stwierdzenie, że "potrzebne są dalsze badania" dowodzi, że szczepionki są nieprzebadane! I ze na dobrą sprawę NIL niewiele o nich wie!
Alina
Alinko od ruskich fejków na razie proszę - nie rób magla
Albo merytorycznie, albo wypad.
cd poprzedniego komentarza
Poza tym samo stwierdzenie, że "potrzebne są dalsze badania" dowodzi, że szczepionki są nieprzebadane! I że na dobrą sprawę NIL niewiele o nich wie!
Z tego punktu widzenia stanowisko NIL jest bezcenne dla wszystkich, którzy nie chcą się szczepić. Powinno być jednocześnie podstawą dla premiera do natychmiastowego zaprzestania szczepień!
Alina
Oczywiście są potrzebne badania. Zwracam uwagę, że amantadyna
okrzyczana jako cudowne pacaneum też jest badana. Czy to znaczy, że powinno się natychmiast zakazać jej stosowania aż do ukończenia badań?
Amantadyna nie jest okrzyczana!
Amantadyna nie jest okrzyczana!
Amantadyna JEST SKUTECZNA w udowodnionych ponad 1000 przypadkach oraz u wiceministra sprawiedliwości M. Warchoła z rodziną.
Okrzyczane i codziennie wciskane na siłę przez wszystkie media są NIESPRAWDZONE SZCZEPIONKI. Trzeba być de... przepraszam, prawnikiem, żeby tego nie zauważyć.
Alina
A nie łatwiej ci pisać od razu po rosyjsku? Po co się męczysz?
... ;)
Alino,
podajesz istotne wyjaśnienia i mnóstwo cennych linków. To bardzo ważne.
"Trzeba przywrócić ducha miłości wszystkim normom prawnym". /Kardynał Stefan Wyszyński/
Proszę nie śmiecić na moim blogu! I nie chwalić ruskich trolli!
Wystarczająco już się skompromitowałaś.
same przypadki?
Kielce. Koleżanka pracuje w DPS, więc mam info z pierwszej ręki, Grudzień 2020. Ponad 70 pensjonariuszy, z czego nieco około połowa to osoby chore na Parkinsona i Alzheimera przyjmujący na stałe amantadynę , po testach wszyscy, określeni jako "zarażeni" coronavirusem SARS- COV- 2. Kilka osób bez żadnych objawów i objawami mniejszymi lub większymi, Po trzech tygodniach wszyscy objawowi nie leczeni amantadyną (prócz jednej osoby) martwi (około 30 osób). Wszyscy chorzy na Parkinsona i Aizheimera żyją. Przypadek? Nie sądzę....
Wieś na Śląsku, też grudzień 2020, znajoma ciężko przechodzi covid, bliscy zdobywają w Czechach amantadynę, Natychmiast po pierwszej dawce stan znajomej zdecydowanie się poprawia. Przypadek? Nie sądzę....
Nie minusuję bez uzasadnienia, bo to jak cios po ciemku w plecy. Komentarze niemerytoryczne i agresywne minusuję bez dodatkowego wyjaśniania. Uwagi osobiste proszę kierować na PW.
ale to nie była krew wampira
ale to nie była krew wampira ani św. Graal? na pewno to amantadyna zapewnia nieśmiertelność?
myślę, że trzeba podrasować ten fejk, powinien być malowniczy i z emocjami, np. zasugerować, że jednemu z pensjonariuszy drgnęła kuśka a inny nagle się ocknął i zdziwił, że komunizmu nie dało się uratować czy że przestały mu drżeć ręce i wreszcie mógł nalać sobie kielicha
„Od rewolucji światowej dzieli nas tylko Chrystus” J. Stalin
Za chwilę będą wierszem gadać. Jeden już mam ;)
Moja babka chorowała
zjadła amantadynę i wyzdrowiała
A mój dziadek zachorował
nie wziął amantadyny i wykitował!
Kolo!!!! ;)
proszę się skupić
Wiem, że w emocjach trudniej czytać ze zrozumieniem. Ale wyjaśnię tak prosto jak się da: żadna z osób leczonych na Parkinsona i Aizheimera nie zmarła na covid w tamtym miesiącu. Być może na dziś ktoś nich nie żyje i umarł na np. na niewydolność krążeniową- tego nie wiem.
Wszyscy inni chorzy na covid (z wyjątkiem jednej osoby) zmarli , a DPS stracił tym samym połowę pensjonariuszy. Adresu DPS publicznie podawać nie będę, bo może mogłoby to przysporzyć kłopotów koleżance, która tam pracuje . Ewentualne dodatkowe info na priv.
W innym znanym mi DPS w tym samym mieście nie było tak licznych zachorowań i tak jednoznacznych zgonów i ozdrowień. Więc może to faktycznie przypadek, ale jak dla mnie dziwny byłby bardzo....
Nie minusuję bez uzasadnienia, bo to jak cios po ciemku w plecy. Komentarze niemerytoryczne i agresywne minusuję bez dodatkowego wyjaśniania. Uwagi osobiste proszę kierować na PW.
W jakich emocjach?
Możesz rozszerzyć temat?
Będzie jakiś ciąg dalszy tej
Będzie jakiś ciąg dalszy tej opowieści? Np. że ci po amantadynie żyją dalej z niesamowitym wigorem a grupa zaszczepiona zaczęła wić się, lewitować i pluć gwoździami
„Od rewolucji światowej dzieli nas tylko Chrystus” J. Stalin
tu moja odpowiedź
Ja panu wyjaśnię
Krispin z Lamanczy
Aby czynić dobro, trzeba umieć rozróżniać między dobrem a złem.
Każdy uczy się na błędach. Nie musisz się uczyć na swoich!
Humpty Dumpty
Warto jak najwięcej wiedzieć, dlatego notka jest cenna. Niestety nie niweluje jej tekst wątpliwości dotyczących szczepień. Być może faktycznie powodują one zmniejszenie statystyk zgonów i zarażeń, ale i tak nie wiemy czy tak jest na pewno. Chciałbym wierzyć, że tak jest, z tym, że tak naprawdę rzeczywiste badania kliniczne trwają teraz, podczas szczepień. Wcześniej były niewystarczające, żeby mówić o 90 czy 100% skuteczności. Bo co innego mieli powiedzieć ich producenci? Że mają niższą faktyczną skuteczność, której nie są w stanie określić? To uderzałoby w tych producentów żywotne interesy związane z zyskiem na produkcji szczepionek.
Być może jestem trochę spaczony nieufnością do firm farmaceutycznych, ale zbyt dużo o nich wiem, żeby im ufać.
Życzę wszystkim, aby szczepionki faktycznie działały. To byłoby najlepsze dla nas wszystkich, ale czy tak jest i będzie w rzeczywistości? Tego niestety nie wiemy i pozostaniemy w tej niewiedzy jeszcze przez długi czas.
Osobiście - jeżeli miałbym wybierać, o czym pisałem wcześniej - to wybrałbym szczepionkę wektorową a nie mRNA. Takie jest moje zdanie. "Amerykański koncern Johnson & Johnson ma szansę na szybkie wprowadzenie na rynek swojej szczepionki przeciwko COVID-19. Może to stać się już w marcu. Szczepionka wymaga podania tylko jednej dawki, a pod koniec stycznia lub na początku lutego firma będzie miała dane na temat skuteczności preparatu - podała wczoraj agencja Reutera". Te szczepionki są wektorowe, które wedle mnie są bezpieczniejsze.
Pzdr
krzysztofjaw
Będę opanowany, choć emocje
Będę opanowany, choć emocje buzują. Nie chce na wstępie zrywać nici porozumienia.
A więc to co czytam w tej księdze nie różni się niczym od pustosłowia z jakim zetknąłem się podczas moich prób dowiedzenia sie czegoś o bezpieczeństwie szczepień dzieci. Odwołuje się to grono medyczne do immunizacji najmłodszych jak do prawdy objawionej. Tymczasem zdrowie tej części społeczeństwa jest coraz gorsze. I jakoś nie widzę by ci naukowcy wiedzieli jak sobie z tym poradzić i jakie są przyczyny. Natomiast można się zetknąć z ewidentnymi próbami wyjaśnień, które są zaklinaniem rzeczywistości, bez nawet prób dowodów naukowych. Przykład- skala autyzmu w USA - 1:30 do 1:50. Niesamowita wręcz epidemia schorzenia i wzrost chwilami wykładniczy. Własnie sprawdziłem - w ciągu ostatnich 2 lat wzrost o 10%, a od 2000 roku się podwoiła.
[https://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news%2C81480%2Camerykanscy-eksperci-liczba-dzieci-ze-spektrum-autyzmu-dramatycznie-rosnie]
Szokować może fakt, iż naturalne skojarzenie tego faktu ze szczepieniami jest odrzucane bez przeprowadzenia badań, które by to mogły jednoznacznie stwierdzić. Takie badanie to porównanie dzieci szczepionych i nieszczepionych wogóle. Na paranoję zakrawają argumenty negujące możliwość wykonania wspomnianego badania. Ciekaw jestem jak na forum niepoprawnym będzie. Prawdę zabija się stosami bezużytecznych korelacji jak np ta zaprezentowana przez prof. Wysockiego w filmie -"jak zjeść żabę" (dostępny na youtubie). A przecież autyzm to drobny wyrywek kłopotów zdrowotnych dzieci. Masowo występują alergie, cukrzyce, białaczki, a zdarzają się np. gruźlice kości czy mózgu. Te fakty przykrywają ciągle te same slogany o GRUNTOWYCH badaniach, ect. Niestety, ale mam wrażenie złej woli, bo konkretne pytania i zastrzeżenia zbywane są sztywnymi formułkami, które znów jestem zmuszony czytać w tej niby "Nauce przeciw pandemii".
Nie wiem czy to wina zbyt powierzchownego przejrzenia wspomnianego opracowania ale nie znalazłem żadnych konkretów o tych niby 20 lat intensywnych prac nad technologią genetyczną w farmakologii, w tym mRNA. Medycyna jeszcze długo nie będzie opierała się na racjonalizmie pozwalającym z cała pewnością stwierdzać zasady działania ludzkiego organizmu, a szczególnie w tej skali mikro. Jest to chyba stwierdzenie banalne i dla wszystkich oczywiste. Podstawą musi pozostać empiria, w tym też głownie w skali makro. Czyli badania na zwierzętach i ludziach? Czemu ich przebieg przez te 20 lat nie jest szerzej opisany, czemu nie ma publikacji tak fascynujących jak choćby te z ksiązek Thorwalda? Nie ma się czym pochwalić czy jesteśmy za głupi, my pospólstwo? Nie ulega wątpliwości, że jeszcze dużo nie wiemy o działaniach i niuansach technologii genetycznej, dlatego ostrożność powinna być na jak najwyższym poziomie. W przypadku szczepienia całej populacji musimy mieć absolutną pewność, że nie grozi nam np masowa, globalna bezpłodność. To byłby koniec ludzkości, nieprawdaż? Pytanie podstawowe z mojej strony. Czy ta przedstawiona tutaj publikacji grupy naukowej zasługuje na miano takiej cudownej szklanej kuli pokazującej świetlaną przyszłość ludzkości po pokonaniu koronawirusa? Gdzie są te opisy badań, jeszcze raz pytam, gdzie konkretne dane o tym jak długo obserwowano poddanych próbom, co konkretnie stwierdzono. Nie ma tego!!! mamy natomiast tymczasowość dopuszczenia tego supernowatorskiego specyfiku i zrzeczenie się odpowiedzialności przez producentów z powodu jego stosowania.
Do wszystkiego dochodzi antynaukowość formy walki z naukowcami o odmiennych poglądach. A na okrasę historia konfliktów z prawem producentów tych antykowidowych szczepionek.
Wniosek jest jeden. Powinniśmy notować nazwiska które biorą udział w tej paranoi. I powinno się pamiętać o odpowiedzialności.
Jak niebezpieczne jest szczepienie?
Jak niebezpieczne jest szczepienie?
Raport immunologa i biologa molekularnego prof. Dolores Cahill, który również ogłosił to na ostatnim posiedzeniu "Corona Committee":
Dlaczego osoby zaszczepione COVID-19 umrą miesiące po szczepieniu mRNA.
http://zaprasza.net/a.php?article_id=36533
Alina
Alina@ Warszawa
Przecież ten Dolores, to Irlandzki fanatyk, idiota do kwadratu ze swoją urojoną teorią telefonii 5G. Autorytet babki z piasku...
ronin
Przecież to jest kobieta
Czyżbyś tylko się "pomylil"?
"Trzeba przywrócić ducha miłości wszystkim normom prawnym". /Kardynał Stefan Wyszyński/
@ Rebeliantka
Według ostatnich objawień neokomuny, to nic pewnego, bo ważniejsze jest twoje osobiste poczucie swojej osobowości. Ale, to szczegół przy objawieniach tej profesórki, bo chyba nie Pani Profesor, jak powinno wybrzmieć. Przechodząc do meritum tematu, bo dla mnie ta Pani, to żaden autorytet. Ta osoba przewiduje, że wszyscy zaszczepieni niedługo umrą śmiercią, którą uruchomi telefonia 5G. To nawet przedszkolak, by tego nie wymyślił.
ronin
Uzupełniam
https://niepoprawni.pl/blog/tezeusz/covid-19-nie-jest-tylko-nowa-grypa-to-smiertelna-choroba
Ci co w nią wątpią są albo agentura obcego mocarstwa, LGBT, lewactwo, albo są kompletnymi ignorantami, ba to samobójcy !
Tezeusz
znalezione w sieci, hit ? czy kit?
" Ten preparat ma nie mieć sobie równych. Badania szczepionki wypracowanej przez amerykańską firmę Novavax wykazały, że ma ona ponad 89 proc. skuteczności. Co istotne, jest prawie tak samo skuteczna również w ochronie przed brytyjską mutacją koronawirusa. Jednak największą zaletą mają być małe wymagania co do jej przechowywania.
Szczepionka amerykańskiego koncernu Novavax będzie najpewniej ósmą na świecie szczepionką dopuszczoną do użytku. Przeprowadzone na grupie 15 tys. osób w wieku od 18 do 84 lat testy w Wielkiej Brytanii wykazały skuteczność na poziomie 89,3 proc. W przypadku bardziej zakaźnego wariantu brytyjskiego jest to 85,6 proc.
To szczepionka działająca inaczej od znanych do tej pory preparatów wyprodukowanych przez firmę Pfizer czy Moderna. W celu wywołania odpowiedzi immunologicznej nie wykorzystuje ona genów wirusa, ale białko wirusa. Ma znacznie mniejsze wymagania, jeśli chodzi o przechowywanie. Może być przechowywana w zwykłej temperaturze lodówki.
Dyrektor generalny Novavax zapowiedział, że fabryka szczepionki w Wielkiej Brytanii najpewniej będzie gotowa do produkcji w marcu lub kwietniu. Do tego czasu koncern liczy też na uzyskanie zgody od brytyjskiego Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych i Wyrobów Medycznych."
kak/medonet.pl
antysalon
Covidy, nie covidy,
Covidy, nie covidy, szczepionki, nie szczepionki.trawka, nie trawka, papierosy, nie papierosy, wóda, nie wóda.A i tak każdy umrze na coś.
genialne
Ale lepiej szybciej (po cóż oglądać te okropności?), czy później (może jednak trafi się coś mniej okropnego, a nawet fajnego?) umierać?
Krispin z Lamanczy
Aby czynić dobro, trzeba umieć rozróżniać między dobrem a złem.
Każdy uczy się na błędach. Nie musisz się uczyć na swoich!