Alarmy bombowe...
W części szkół pojawiły się podczas matur maile z ostrzeżeniem o podłożonej bombie. Na ogół fałszywe...
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 464 odsłony
W części szkół pojawiły się podczas matur maile z ostrzeżeniem o podłożonej bombie. Na ogół fałszywe...
Komentarze
Dobre! :)
10 Maja, 2019 - 17:48
Dobre :) Rozbawiło mnie to. Jedna rada ode mnie, im mniej tekstu w rysunku satyrycznym, tym lepiej. Sam lata temu dużo pisałem w rysunkach, ale pewien rysownik satyryczny zwrócił mi uwagę, że teksty za długie. Napis na laptopie jest zbędny. Tak samo tablica z napisem "Matura...". Bez tego przekaz rysunku też byłby jasny :)
Po mojemu wyglądałoby to tak: Głos w słuchawce "W szkole jest bomba", Terrorysta: "Phi... żeby tylko jedna...". No i z tyłu napis "Szkoła terrorystów".
Tak się składa, że uczę w technikum...
10 Maja, 2019 - 18:45
Pierwotna wersja miała być prostsza - uczeń z bombą pod ławką piszący maturę i jakichś 2 typków dyskutujących o jej odpaleniu (nie miałem gotowego tekstu). Ale przy braku konkretów co do winnych alarmów, postanowiłem co nieco uabstrakcyjnić sytuację. A co do tekstu, to seria Pogaduszki powstała jako moja reakcja na gadających polityków, którym czasem chciało by się w twarz wykrzyczeć: "co ty chłopie za bzdury pieprzysz?!" Dlatego w większości obrazków jest dwu rozmówców, którzy komentują jakieś wydarzenie. Czasem, żeby zrozumieć o czym gadają, trzeba najpierw podać więcej tekstu. Jak chcesz zobaczyć wcześniejsze, zapraszam pod adres: ]]>http://solkat.5v.pl/humor/pogaduszki/pogaduszki.html]]>
Niestety, strona od roku w przeprowadzce i nie wszystko działa, jak by się chciało :-(
I jeszcze wcześniejsza wersja z poprzedniej serii alarmów:
M-)
Dobre - szkoła terrorystów,
10 Maja, 2019 - 21:42
Dobre - szkoła terrorystów, bo skoro uczą tam terroryści, to co innego mogą nauczyć...
Tak swoją drogą, to temat ucichł i jakoś nikogo nie złapali, a więc to grubsza sprawa. Jeśli ABW nikogo nie namierzy, to znaczy, że mamy dupe a nie ABW, które zwykłych obywateli namierza ale jak coś trudniejszego to już bezradni...
Dziękuję za uwagę,
Twój komentarz wezmę pod rozwagę ;)