Polski ambasador ma pretensje do BBC
Ambasador Rzeczpospolitej Polskiej w Wielkiej Brytanii Witold Sobków napisał list do redakcji telewizji BBC4. Wyraził w nim swoje niezadowolenie z faktu, że kanał nadal tendencyjny film "Shoah" bez odpowiedniego komentarza historycznego.
List dotyczy kontrowersyjnego filmu Claude'a Lanzmanna z 1985 roku. Już w latach 80. film był krytykowany przez wielu historyków za tendencyjność oraz fakt, że jego autor nie wykorzystał dostępnych dokumentalnych materiałów fotograficznych i filmowych. Film przedstawia Polaków jako antysemitów i zupełnie pomija fakt, że wielu z nich pomagało Żydom ryzykując własnym życiem. W efekcie widzowie filmu mogą odnieść wrażenie, że Polacy przyjęli Holokaust z otwartymi ramionami i to właśnie oni są za niego odpowiedzialni, a nie niemiecki reżim nazistowski.
W swoim liście Ambasador Sobków wspomina też, że niewątpliwą zasługą Lanzmanna było upamiętnienie w filmie postaci Jana Karskiego, polskiego dyplomaty, który domagał się od Aliantów bardziej zdecydowanych działań, które mogłyby powstrzymać Zagładę. Karski jest honorowym obywatelem Izraela i należy do grona Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata.
Sam Karski uznał jednak film Lanzmanna za dzieło kontrowersyjne, a nawet tendencyjne i manipulujące faktami.
Zdaniem polskiego ambasadora przy okazji emisji "Shoah" telewizja BBC4 powinna zaprosić historyków na debatę nad wartością historyczną filmu i jego zgodnością z faktami w opisie Holokaustu. Dyplomata wyraził swoje rozczarowanie, że do takiej debaty nie doszło.
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 402 odsłony
Komentarze
Hit Kit
2 Lutego, 2015 - 17:03