"Droga Mleczna" dla "PKW".
Każdy z nas został dotknięty skrajnym nieprofesjonalizmem ludzi z PKW.
Wszak działania w/w komisji mają wpływ na wszystkich Polaków.
Podanie do dymisji całego składu tej instytucji, mającej stać na straży i porządku wyborów jest już niewystarczające.
Tu trzeba znacznie więcej. Wymienić należy wszystko i wszystkich, którzy odpowiadą za podstawowe instrumenty demokracji jakimi są narzędzia wyborcze.
Polska jest zalewana tandetą z Chin. Czy jednak wszystko co chińskie jest tandetne?
W latach 50-tych Japonia była na tym samym etapie, na jakim Chiny były 15 lat temu.
Produkowano dużo marnej jakości towarów na licencjach z krajów wysoko-rozwiniętych. Później, wprowadzając wiele narzędzi gospodarczo-innowacyjnych, zdołano
doprowadzić do cudu gospodarczego Japonii końca lat siedemdziesiątych. I na tym etapie są obecnie Chiny, które już zaczynają wyprzedzać gospodarkę USA.
Co więc wspólnego ma chiński cud gospodarczy z PKW?
Otóż wymiana "leśnych dziadków", powinna zostać poparta zakupem nowego komputera wraz z oprogramowaniem.
I tu mam dość ciekawą propozycję, właśnie z Chin.
Skoro nie potrafimy sami opanować informatycznego systemu liczenia głosów a korzystaliśmy już z tzw. "ruskich serwerów", może czas na coś tańszego z Chin?
Polecam najnowszy superkomputer "Droga Mleczna".
Bagatela 33,86 petaflopów-powinien dać radę.
Cóż, skoro stać nas na Pendolino i 360 posłów to można poszaleć również w systemie liczenia głosów a nóż się uda?
http://www.sfora.pl/swiat/Oto-najpotezniejszy-komputer-swiata-Droga-Mlec...
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2547 odsłon
Komentarze
@Bibrusie
18 Listopada, 2014 - 13:36
Nas nie stać ani na Pendolino ( zakupione na kredyt), ani na 360 posłów ( a mamy ich 460), ani na te wszystkie rady, sejmiki etc. Na system informatyczny też nas nie stać ( nie tylko dla PKW).
Z resztą, ponad 50% Polaków i tak nie ufa politykom, więc na wybory nie chodzi ( pamiętać też trzeba, że z udziału w wyborach samorządowych wykluczeni są emigranci)...więc byłby to i tak system...dla mniejszości. Przewrotne, nieprawdaż?
Profesor Zybertowicz w bardzo ostrych słowach
18 Listopada, 2014 - 13:48
na antenie "RM", potępił "PKW" jak i cały system destrukcji państwa, wzywając pośrednio do rozwiązań innych niż wyborcze.
Martwiąc się jednocześnie czy Polacy, czasem zbyt mocno nie pokochali bylejakości i nie są już w stanie wpłynąć na
własne losy jak tylko psiocząc po forach internetowych.
Podał przykład skuteczności manifestacji i wyjścia na ulice w obronie "TV-Trwam i RM".
Czy już nadszedł czas?
Pozdrawiam.
"Armia baranów, której przewodzi lew, jest silniejsza od armii lwów prowadzonej przez barana."
@Bibrus
18 Listopada, 2014 - 13:58
Jakoś osobiście nie uważam, aby wychodzenie na ulicę, w obecnych okolicznościach było roztropne. "ONI" ( niezależnie jak ich zidentyfikujemy) mają wszystko, od mediów, przez finanse, po resorty siłowe. Taka walka jest skazana na porażkę. Nie ma też co liczyć na sporą część społeczeństwa, czerpiącą z tej masy upadłościowej jaką jest Polska. Póki ochłap w korycie, póty będą trwać.
Wydaje mi się, że rację ma G. Braun. Trzeba czekać. Przygotowywać się, ale spokojnie. Tylko kto, w tym decydującym momencie, to pociągnie?
"Pacyno" zgadzam się z tym co piszesz.
18 Listopada, 2014 - 14:04
Cóż jednak robić widząc i doświadczając tego wszystkiego na co dzień?
Zbyt długa bezczynność ściągnie tu "sępy rozbiorowe".
A może już są?
Obecnie większość woli bylejakość i pełną lecz niewolniczą michę, cóż począć?
Pozdrawiam.
"Armia baranów, której przewodzi lew, jest silniejsza od armii lwów prowadzonej przez barana."
@Bibrus
18 Listopada, 2014 - 14:36
Te sępy tu są od dawien dawna. To taka fucha pokoleniowa.
Gdy już zabraknie tak pieniążków jak i wierzycieli, to skończy się korytko. Oby tylko wtedy nasi sąsiedzi mieli pełne ręce roboty gdzieś indziej.
Odpowiedzi na ewentualne, dalsze komentarze
18 Listopada, 2014 - 14:21
postaram się udzielić późnym wieczorem.
Mam pilne spotkanie, pozdrawiam.
"Armia baranów, której przewodzi lew, jest silniejsza od armii lwów prowadzonej przez barana."
bardzo trafne to porównanie
18 Listopada, 2014 - 21:30
Chin i Japonii. Idą dokładnie tą samą drogą.
P.S kilka lat temu pokonałem "chińskim pendolino" 1000km w trzy godziny
hobo
Dzięki "Hobo" za dostrzeżenie
18 Listopada, 2014 - 23:52
mojego wpisu, który zaraz zniknie w czeluściach piwnicznych.
Polska mogła przejąć najlepsze wzorce z chińskiej lub południowo-koreańskiej lokomotywy jednak decydenci woleli pójść na
łatwiznę, ponieważ wtedy więcej mogli nagłabać dla siebie.
Pozdrawiam.
"Armia baranów, której przewodzi lew, jest silniejsza od armii lwów prowadzonej przez barana."
Chiny to mój
19 Listopada, 2014 - 10:22
konik , a jeżeli chodzi o Twoje wpisy to czytam je wszystkie
hobo
jeżeli chodzi o Chiny...
19 Listopada, 2014 - 01:57
Jeżeli chodzi o Chiny, to brak nam, choć na miesiąc, sprawdzonych wdrożeń pewnych rozwiązań, jak na przykład kula w łeb dla niszczących państwo swołoczy. Może być i na stadionie.
I to prawda, w latach 50 tych, kupowano japońskie wyroby na kilogramy. Wszystko więc można zmienic, o ile się bardzo chce.
Akurat miałem na myśli trochę inne wzorce.
19 Listopada, 2014 - 10:49
Gospodarcze.
Chociaż są zapewne i inne ciekawe recepty warte wdrożenia w Polsce.
Pozdr.
"Armia baranów, której przewodzi lew, jest silniejsza od armii lwów prowadzonej przez barana."