LAS.

Obrazek użytkownika Bibrus
Artykuł

Las jest bezcennym dobrem, z którego człowiek przez wieki korzystał w nadmiarze, w efekcie swoich poczynań doprowadził do tego, że dawno już przestały szumieć potężne knieje, a to co zdołało ocaleć, jest skąpą namiastką pradawnego lasu. Wydawać by się mogło, że błędy z przeszłości nie zostaną już nigdy powtórzone, tym bardziej teraz, kiedy niemal każde dziecko wie jak wielkim dobrem jest las.

 

Środowisko lasu możemy określić mianem kompleksu złożonego ze świata roślinnego, zwierzęcego, klimatu, stosunków hydrologicznych i gleby. Elementy te są ze sobą wzajemnie powiązane i wpływają na siebie tworząc charakterystyczny dla każdego regionu geograficznego krajobraz lasu, z reguły niepowtarzalny.

Mnogość funkcji, które pełnią lasy, jest tak duża, że dla jasności podzielono je na dwie grupy – funkcje produkcyjne i pozaprodukcyjne.

W sferze produkcyjnej, las jest źródłem przede wszystkim drewna, owoców, grzybów, żywicy, zwierząt produkcyjnych i innych. Niektórzy nazywają las „zieloną apteką” i trudno odmówić im racji. Ziołolecznictwo przeżywa dziś swój renesans, wchodząc „na salony” tzw. medycyny konwencjonalnej, a przecież wiele ziół rośnie właśnie w lesie.

W sferze pozaprodukcyjnej, jest jednostką, na którą klimat wywiera ogromny wpływ, ale i on wywiera ogromny wpływ na klimat i środowisko. Znaczenie funkcji pozaprodukcyjnych stale rośnie, do tego stopnia, że niektórzy naukowcy, próbując przeliczyć je „na pieniądze”, dochodzą do wniosku, że ich wartość od kilku do kilkunastu razy przewyższa wartość efektów funkcji produkcyjnych. Las jest też najbogatszym lądowym siedliskiem życia na Ziemi, ukształtowanym w wyniku milionów lat ewolucji. Jest naturalnym dziedzictwem życia i ostoją bioróżnorodności, której osłabienie zagraża wszystkim współczesnym gatunkom, łącznie z naszym, ekspansywnym i nieujarzmionym – Homo sapiens.

Lasy w Polsce rosną na 9 mln ha, czyli pokrywają ponad 28% powierzchni kraju. Największą grupą lasów są lasy iglaste, które stanowią ok. 78% ogólnej liczby lasów. Kompleksy leśne zachowały się przede wszystkim w górach, na pojezierzach i w Polsce zachodniej. W przeważającej mierze są to lasy małe, czyli o powierzchni poniżej 25 ha. Dużych kompleksów leśnych, jest niewiele, bo jedynie ok. 50-ciu. Są to pozostałości po dawnych puszczach.

Możemy wyróżnić pięć rodzajów lasów: bory, grądy, łęgi, olszy i lasy górskie. Istnieją różne formy prawne ochrony, najpełniej chronione są oczywiście parki narodowe. Według danych z 2005 roku w Polsce pod ochroną było ok. 191 tys. ha lasów. Ponadto w 639 istniejących wówczas rezerwatów, chroniono wówczas 48 tys. ha lasów. Planuje się by w 2020 roku lasy stanowiły 30% powierzchni kraju, a w 2050 – 33%.

Patrząc w przyszłość, można bez wahania stwierdzić, że człowiek bez względu na to jaką będzie dysponował techniką i tak pozostanie uzależniony od lasu, choćby ze względu na tlen, którego dostarczają nam drzewa. Od dawna przecież nazywamy lasy wielkimi fabrykami tlenu. Średnio typowe drzewo absorbuje odpowiednio 1 tonę dwutlenku węgla na każdy metr sześcienny przyrostu i produkuje przy tym 727 kg życiodajnego tlenu. Na podstawie wielu badań w zakresie intensywności procesu fotosyntezy wynika, że z 1 m2 powierzchni liściowej drzew i krzewów dostaje się do powietrza atmosferycznego w ciągu okresu wegetacyjnego od 0,5 do ponad 1 kg czystego tlenu (O2).

Do drzew dostarczających największe ilości tlenu należą: buk pospolity (1,1 kg), klon (1,1 kg), robinia akacjowa (1,1 kg), wierzba krucha i dąb (0,8 kg), lipa i jesion (0,7 kg). Podobne ilości tlenu wydzielają drzewa szpilkowe, takie jak sosna. Jedno drzewo produkuje w ciągu roku tyle tlenu, ile zużywa człowiek w ciągu 2 lat życia. Warto wspomnieć, iż człowiek w procesie oddychania wykorzystuje w ciągu doby 14-18 m3 powietrza, a zużycie tlenu waha się w zależności od aktywności fizycznej od 60 do ponad 200 g. Jest to więc najczystsza i najbardziej przyjazna środowisku fabryka na świecie.

Łącznie lasy Ziemi zaspokajają połowę zapotrzebowania na tlen wszystkich ludzi i zwierząt, produkując go rocznie około 26 mld ton. Lasy także absorbują dwutlenek węgla – jeden hektar lasu wchłania rocznie 140-250 ton CO2. To znaczy, że hektar lasu wchłania w ciągu 1 godziny tyle CO2 ile wydziela go w tym czasie 200 osób.

Drzewa pochłaniają też i neutralizują substancje toksyczne, takie jak, oprócz CO2: dwutlenek siarki (SO2) oraz metale ciężkie (ołów, kadm, miedź, cynk). Najdoskonalej filtruje powietrze las świerkowy. Nawet świerkowy żywopłot, posadzony wzdłuż ruchliwej ulicy, potrafi zatrzymać do 70% zanieczyszczeń. Ponadto drzewa podczas transpiracji wprowadzają do powietrza parę wodną. Przeciętnie 1 drzewo (buk, dąb, jesion, lipa) liczące kilkadziesiąt lat, w ciągu sezonu wegetacyjnego oddaje do atmosfery kilkaset litrów wody. Woda ta, powodując wzrost uwilgotnienia dolnych warstw troposfery, poprawia nie tylko warunki bytowe żyjących organizmów ale również przyczynia się do oczyszczania atmosfery ze znajdujących się w niej pyłów dyspersyjnych. Pyły wędrując z wiatrem zatrzymują się na drzewach i krzewach. Na 1 ha terenu zadrzewionego i zakrzaczonego wytrąca się w ciągu roku od kilkunastu do kilkudziesięciu ton pyłów.

W leśnym powietrzu znajduje się 50-70 razy mniej chorobotwórczych zarazków niż w powietrzu miast. Sprawcami tego są między innymi olejki eteryczne wydzielane przez drzewa, zwłaszcza iglaste. Naukowcy odkryli w tych olejkach blisko 1500 substancji chemicznych, działających bądź to bakteriobójczo, bądź uspokajająco czy przeciwzapalnie. Fitoncydy oraz lotne olejki eteryczne wydzielane przez drzewa pełnią role bakteriobójczą, natomiast fitoncydy wytwarzane przez rośliny wyższe (mszaki, paprotniki, nagonasienne i okrytonasienne) posiadają również właściwości fungistatyczne i grzybobójcze. Niektóre hamują rozwój wirusów lub uszkadzają ich strukturę. Podczas ciepłych i słonecznych dni wydostają się one przez komórki szparkowe i nabłonek do otaczającego powietrza i zabijają znajdujące się w nim bakterie i wirusy chorobotwórcze.

Dlatego wokół drzew powietrze jest wyjątkowo czyste pod względem bakteriologicznym. Roślinami wydzielającymi te substancje w największych ilościach są drzewa i krzewy szpilkowe, głównie sosna. W mniejszym stopniu działanie to wykazują inne drzewa takie jak lipa, brzoza, wierzba, klon, robinia akacjowa, dąb, jarzębina, bez lilak. Drzewa te maja działanie antyseptyczne, co bardzo korzystnie wpływa na poprawę zdrowia. Stwierdzono, że powietrze leśne zawiera 200-1000 razy mniej substancji szkodliwych dla zdrowia, niż powietrze w pobliżu aglomeracji przemysłowych.

Lasy zatrzymują też ogromną ilość wody, oddając ją potem stopniowo, przeciwdziałają erozji gleb, regulują stosunki hydrologiczne, wpływają na temperaturę i stanowią zaporę przed silnymi wiatrami i są naturalnym rezerwatem dla roślin i zwierząt. W lasach państwowych blisko połowa drzewostanów (49,4%, czyli 3,4 mln ha) rzeczywiście nazywana jest lasami ochronnymi. Chronią one wiele elementów środowiska naturalnego. Najwięcej lasów ochronnych – naturalnych filtrów osłaniających nas przed zanieczyszczeniami – jest w strefach oddziaływania przemysłu.

Nie mniej ważne i liczne są lasy wodochronne, chroniące np. źródliska czy brzegi rzek i jezior przed osypywaniem się. Lasy stanowią także osłonę dla gleb, nie dopuszczając do ich erozji czy wyjałowienia. Są także zaporą dla lawin i osuwisk w górach. Chronią lokalny, szczególnie korzystny dla rehabilitacji i kuracji, mikroklimat uzdrowisk. Pełnią także funkcję wiatrochronną – zmniejszając kilkakrotnie siłę wiatru osłaniają osiedla ludzkie i uprawy rolne. Upiększają krajobraz i tereny wypoczynku ludności. Istotne znaczenie mają nawet najmniejsze skrawki lasu rozrzucone wśród pól czy zadrzewienia śródpolne, będące np. miejscem lęgów ptaków niszczących szkodliwe owady upraw rolniczych.

Zachowanie tego typu enklaw nienaruszonej przyrody jest w interesie całego społeczeństwa. W Polsce parki tego typu zajmują ok. 0,5 % powierzchni kraju. Dla porównania, w USA parki stanowią 3,4% powierzchni kraju.

Piękna nie da się zmierzyć, jest ono dla każdego człowieka czymś innym, jednak nie znajdzie się chyba nikt, kto by odmówił uroku leśnemu krajobrazowi. Nasze oczy i serca odpoczywają napawając się widokiem zieleniących się puszcz i borów. Chyba wszyscy lubimy spacery czy po prostu odpoczynek w lesie.

Cisza, świeże powietrze i piękno leśnych ostępów łagodzą nerwy, pozwalają wypocząć. Już sam zielony, kolor wprowadza równowagę, odprężenie. Dobrze działa na serce i reguluje krążenie. Powoduje pogłębienie oddechu, ponieważ rozluźnia mięśnie klatki piersiowej. Pobudza przysadkę mózgową oraz naturalne talenty, życzliwość i wrażliwość, pomaga w relaksacji, osiąganiu harmonii i odprężeniu. Lasy spełniają więc także funkcję rekreacyjną i turystyczną.

Coraz więcej osób chce korzystać z uroków lasów, szczególnie mieszkańcy miast, pragnący się oderwać od szarych murów zanieczyszczonych osiedli.

Polska stworzyła także unikatowy na skalę europejską system leśnych kompleksów promocyjnych, których celem jest między innymi krzewienie wiedzy o lesie. Są nośnikiem wartości kulturowych i duchowych, źródłem inspiracji artystycznej i obiektem estetycznej kontemplacji oraz atrakcją turystyczną i nieocenionym miejscem rekreacji i odpoczynku. Na las prawie każdy patrzy inaczej. Jednym podobają się potężne drzewa Puszczy Białowieskiej, inni wolą zielony delikatny brzeziniak, a jeszcze inni mroczny las świerkowy.

Dla każdego słowo las ma inną treść. Dla Islandczyka lasem są karłowate gaje brzozowe, zaś mieszkańca wielkich miast europejskich zachwyca zwykle las, w którym nie ma już naturalnych enklaw lasów pierwotnych, a dla ludzi zbierających grzyby las jest miejscem, w którym rosną grzyby. Egipski leśnik gospodaruje w drzewostanach, które ktoś inny uważałby za sady owocowe. Dla afrykańskiego Pigmeja i plemion z Puszczy Amazońskiej, las jest całym światem zaczynającym się tuż za ścianą jego szałasu.

Nie można więc jednoznacznie opisać tego fenomenu, jakim jest las. Ujawnienie piękna lasu jest przeżyciem specyficznym, nie wyłącznie estetycznym, jak przy percepcji dzieł sztuki ale i estetycznym i poznawczym, witalnym i somatycznym. Wszystko to czego świadomie doznaliśmy, czym się wzruszyliśmy, zachwyciliśmy, ma wpływ na kształtowanie naszych postaw estetycznych i naszej umiejętności przeżywania piękna. Wartość piękna lasu jest nieoceniona, las jest arcydziełem przyrody.

Funkcję regulatora i centrum oczyszczania powietrza lasy pełnia przez całe swoje życie. Jest naturalnym filtrem, który osłania glebę i wody gruntowe przed szkodliwymi związkami emitowanymi przez przemysł i działalność człowieka. Na 1 hektar lasu opada rocznie 45-70 ton pyłów, część z tych szkodliwych substancji odkładana jest w drewnie.

Niestety, produkując wciąż więcej i więcej zanieczyszczeń przemysłowych dziurawimy ochronny parasol lasów nad naszymi głowami. Zbyt wielkich emisji lasy nie zniosły i zaczęły wymierać. Czasem przybierało to formy katastrof ekologicznych, jak np. w Sudetach, gdzie osłabione, na wpół martwe lasy zostały dodatkowo wyniszczone przez owady.

Dziś, na skutek zanieczyszczeń przemysłowych, blisko połowa polskich drzewostanów uszkodzona jest w stopniu silnym lub średnim. Polska znajduje się w czołówce państw europejskich pod względem stopnia zanieczyszczenia lasów przez substancje produkowane przez przemysł. Jeżeli polityka kraju w sferze ochrony środowiska nie ulegnie zmianie, lasy zaczną dalej stopniowo obumierać i już nie będziemy takim pięknym krajem jak niegdyś.

Człowiek przez całe wieki czerpał profity z lasu, teraz nadszedł czas, aby przynajmniej w maleńkim procencie zwrócić lasom to, co im zostało wydarte. Każda knieja, każdy las, czy chociażby zagajnik ma dzisiaj prawo oczekiwać od nas pomocy, a my tę pomoc powinniśmy zaoferować bez względu na koszty.

Las to cywilizacja, zniszczenie lasów to zniszczenie cywilizacji, zatem ochrona lasów to najważniejsze zadanie współczesnej nam cywilizacji.
(S. Bakier, 1972, Kongres Leśny w Buenos Aires)

Zobacz również:

  • Co nam daje nordic walking?
  • Estetoterapia: kontakt z naturą uzdrawia
  • Lista ekstremalnych terapii
  • Dary z łąki – smakowite i zdrowotne

http://urodaizdrowie.pl

Brak głosów