Został nam tylko Kaczyński.
Najbardziej znienawidzony, najbardziej opluwany,zwalczany za pomocą najbardziej skurwysyńskich chwytów.
W dzisiejszym peerelu bis czyli łajdackiej wersji tzw. demokracji wrogiem publicznym nr.1 jest Jarosław Kaczyński.
Nienawidzą go cyngle z Czerskiej, gotowe na kazde łajdactwo wobec prezesa PiS ,totalną wojnę wypowiedzieli mu funkcjonariusze WSI 24. Nie ma dnia aby gadzinówka z Czerskiej nie poświęciła mu kilku tzw. komentarzy linczująch szefa Pisu. W prgramie WSI 24 pt.Wstajesz i nienawidzisz" dzień zaczyna się od sporej ilości błota wylewanego na Jarosława Kaczyńskiego.
Za czasów debilnie nam panującego Wałęsy uruchomiona została machina złajdaczonego wymiaru sprawiedliwości aby dopaść Kaczyńskiego. Zatrudniono esbeków ,sfałszowano esbecką teczkę Kaczyńskiego. Mimo to przetrwał ,wygrał wybory a jego brat Lech został Prezydentem RP.
Okres premierowstwa Kaczyńskiego to dwa lata wojny medalnej łże elit z "Kaczorami". Festiwal nienawiści wręz orgia nienawiści i plucia trwała 24 godziny na dobę.
Walka nie skończyła się wraz z odbiciem URM przez POLszewików.
Trwa sonderaktion POlszewików czyli dożynanie watahy. Znaleziono kilku pożytecznych idiotów takich jak Kluzik , Jakubiak ,Poncyliusz którzy realizują scenariusz pisany przez elity III RP.
Tylko i wyłącznie determinacja Jarosława Kaczyńskiego jest przeszkodą na drodze do całkowitego wyeliminowania rzeczywistej opozycji politycznej wobec układu okrągłostolowego.
Rżady ekonomiczbegi idioty Tuska powoli dobiegają końca katastrofa gospodarcza Polski puka do naszych drzwi.
Generał SB Czempinski szuka następców utworzonej przez siebie PO. Problem dla Czempińskiego olega na tym aby po TUsku władzy nie przejął Kaczyński. Dlatego trwa kolejna próba dorżnięcia watahy "pisowców".
Trzymajmy kciuki za Kaczyńskigo bo jest on ostatnią nadzieją na to aby Polska była Polską".
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 2920 odsłon
Komentarze
@Mareczek
13 Listopada, 2010 - 15:47
Ostatnie wydarzenia z Migalskim, obiema paniami czy Pncyliuszem, świadczą o tym, że PO rezygnuje ze swojej tajnej broni zalogowanej w PiS, ażeby tylko dokopać JK.
Obawiam się, że zdrajcy ujawnieni do tej pory, to dopiero początek renegackiej ofensywy.
W ogólnej ocenie, ujawnienie zdrajców jest jednak pozytywnym zjawiskiem.
Pozdrawiam.
niepoprawny wśród niepoprawnych
13 Listopada, 2010 - 15:58
A czemu to odmienność niektórych poglądów ma być od razu zdradą? Najpierw podstępnie pracuje w kampanii prezydenckiej, a skrycie planuje zdradę? Toż to się kupy nie trzyma! Rzeczywistość nie jest czarno - biała, ma mnóstwo innych odcieni, ba, kolorów nawet i kształtów.
Polityka jest sztuką osiągania tego co możliwe. Albo inaczej, sztuką poświęcania rzeczy ważnych, by osiągnąć jeszcze ważniejsze. W żadnym wypadku nie polega na zebraniu wokół siebie grona ludzi o identycznych poglądach. Jakie to ma przełożenie na skuteczność?
Idąc dalej w tym toku myślenia PiS dorobi się komórki sprawdzającej prawomyślność poglądów swoich członków.
[img]http://www.otofotki.pl/obrazki/wqdz690429546a.GIF[/img] [url=http://tnij.org/pisownia_pcf][color=red]Piszę poprawnie po polsku[/url][/color]
Re: niepoprawny wśród niepoprawnych
13 Listopada, 2010 - 16:22
Nie pisałem o zdradzie ale o "pożytecznych idiotach" Ponyliuszu,Kluzik,Jakubiak. Rozwalają PiS i realizują plan POlszewików.
Walka z PO nie jest normalnym sporem politycnym Lecz wojną w której nie bierze się jeńców. W Polsce wg. Tuska nie ma miejsca dla Kaczyńskiego. Mogą istnieć politycy zwasalizowani tacy jak Pawlak znający swoje iejsce w szeregu.
Dlatrgo twierdę ,że o Kaczyńskim czeka nas spalona i spacyfikowana ziemia czyli opozycja koncesjonowana czyli PiS light z Poncyliuszem ,Kluzik Rostkowską.
niepoprawny wśród niepoprawnych
13 Listopada, 2010 - 16:49
[quote=Mareczek]Nie pisałem o zdradzie ale o "pożytecznych idiotach" [/quote]
Pisałeś to:
[quote]Obawiam się, że zdrajcy ujawnieni do tej pory, to dopiero początek renegackiej ofensywy.[/quote]
To co prezentuje komitet polityczny PiS nie jest typowe dla partii w ustroju demokracji liberalnej. Jest właściwe dla ustroju totalitarnego, lub sekty, czy też trybunału rewolucyjnego (gilotyna albo uniewinnienie).
Wyrażenie odmienności poglądów nie powinno być powodem do wymierzenia jedynego (i najwyższego) wymiaru kary.
Sposób wprowadzenia też ma niewiele wspólnego z moją cywilizacją (nazywaną judeochrześcijańską, ja wolę Cywilizacja Zachodu). Otóż Żydzi jako pierwsi wprowadzili zasadę, że nie można wydać wyroku bez przesłuchania obu stron konfliktu. Moja cywilizacja tej zasady się trzyma.
Myślenie prezentowane przez PiS przypomina to, które cechowało Europę przed wyniszczającymi wojnami religijnymi. Na początku wszyscy uważali, że to ich racja jest słuszna, inni są w najlepszym razie w błędzie, w najgorszym stoją po stronie złego. Po zakończeniu okresu wojen upowszechniło się stanowisko, że nie można na gruncie racjonalnym ustalić co jest słuszne w sprawach społecznych. I trzeba nauczyć się z tym żyć.
Piszesz, że PO to agentura SB. Jeśli nawet to prawda, to czy wszyscy ludzie popierający to też agenci? I czy dobrym sposobem na współpracę jest na samym wstępie odmawiać im moralnych racji do rozmów na jakikolwiek temat?
Do współpracy PO z Kaczyńskim nie dojdzie już nigdy. Z SLD najlepiej podsumował to Kalisz "Chyba na grobie Blidy". Z obecnymi "zdrajcami" też nie. To z kim?
[img]http://www.otofotki.pl/obrazki/wqdz690429546a.GIF[/img] [url=http://tnij.org/pisownia_pcf][color=red]Piszę poprawnie po polsku[/url][/color]
Pomyłka w adresie.
13 Listopada, 2010 - 17:23
Wpis który mi przypisałeś jest autorstwa homo polacusa.
Ja w przeciwieństwie do homo polacusa uważam Poncyliusza i resztę za pożytecznych idiotów.
Nie wykluczam jednak ,że to homo polacus ma rację a nie ja.
Tzw. reformatorzy chcą stworzyć koncesjonowaną opozycję czyli taką jaką chce mieć PO.
Powtarzam to jest wojna a podczas wojny nie opuszcza sę własnych szeregów. Stąd opinia homo polacusa ma swoje uzasadnienie.
brak orientacji
13 Listopada, 2010 - 17:29
Faktycznie, teraz to zobaczyłem. To mój pierwszy kontakt z tą formą dyskutowania, stąd brak orientacji.
No i wracamy do początku. Czy polityka to wojna, czy jej unikanie?
Mądrzy ludzie dawno temu ustalili, że lepiej jest rozmawiać, niż ze sobą walczyć. Popieram to stanowisko.
I rozumiem rozgoryczenie tych "renegatów", czy "zdrajców" po kampanii prezydenckiej, w której to oni byli widoczni. I jaką "nagrodę" dostali.
[img]http://www.otofotki.pl/obrazki/wqdz690429546a.GIF[/img] [url=http://tnij.org/pisownia_pcf][color=red]Piszę poprawnie po polsku[/url][/color]
Wojna to też polityka.
13 Listopada, 2010 - 18:10
Tzw. renegaci nie są skłonni uznać demokratycznych wyborów w PiS.
Co do winy to jest ona prowadzona przez PO z cynicznym wykorzystanem medialnyh armat. Czy sprawa afery hazardowej nie jest najlepszym dowodem na cynizm i upadek państwa prawa?
Czy po wyczynach Sekuły masz jeszcze watpliwości co do tego ,że PO prowadzi wojnę i to wojnę totalną.
Wolne media rozjechały by PO za skanadaliczne prowadzenie sprawy katastrofy smoleńskiej czy za aferę hazardową.
Zamiast wolnych mediów mamy komunikaty wojenne z Czerskiej i propagandowe ataki WSI 24.
To jest wojna.
Wojna to nie polityka
13 Listopada, 2010 - 18:41
[img]http://www.otofotki.pl/obrazki/wqdz690429546a.GIF[/img] [url=http://tnij.org/pisownia_pcf][color=red]Piszę poprawnie po polsku[/url][/color]
Owszem, pogląd o łączności polityki i wojny głosił Clausewitz, ale to było dawno temu.
Co do poczynań PO mam zastrzeżenia, nie powiem. Jak każda partia dba o własny wizerunek i realizację programu. Wizerunek ma być jak najlepszy. A program bywa zmienny. Program partii jest wewnętrzną sprawą partii i jej wyborców. Politykę zaczyna się tworzyć gdy do współpracy zostają zmuszone dwa programy. To co robi PiS jest od takiej współpracy odwrotem. Normalnie, w ustroju demokratycznym partie niejako na wstępie zakładają, że być może nie będą w stanie zrealizować całego swojego programu. Mało tego, w zamian za realizację części swojego, będą musiały realizować coś, czego nigdy same by nie chciały realizować. Takie są realia.
A PiS głosi, że tylko oni kierują się prawdą i moralnością i odmawia innym prawa do współdecydowania o tym co będzie kiedykolwiek realizowane. Program, że albo wszystko, albo nic - ma małe szanse realizacji.
[quote]Wolne media rozjechały by PO za skanadaliczne prowadzenie sprawy katastrofy smoleńskiej [/quote]
A nie lepiej poczekać na z wyrokowaniem o jakości prowadzenia sprawy na jej zakończenie? Analogiczne przykłady katastrof lotniczych na świecie pokazują, że dochodzenie trwa latami. A u nas Maciarewicz już wie jak było. (wiem, wiem, takiej katastrofy na świecie jeszcze nie było)
[img]http://www.otofotki.pl/obrazki/wqdz690429546a.GIF[/img] [url=http://tnij.org/pisownia_pcf][color=red]Piszę poprawnie po polsku[/url][/color]
Pisze Pan/ Pani:. " A nie
13 Listopada, 2010 - 19:20
Pisze Pan/ Pani:.
" A nie lepiej poczekać na z wyrokowaniem o jakości prowadzenia sprawy na jej zakończenie? Analogiczne przykłady katastrof lotniczych na świecie pokazują, że dochodzenie trwa latami. A u nas Maciarewicz już wie jak było."
Czyzby ??? Partie rzadzace oraz popierajacy je "Front Jednosci Narodu" juz kilka godzin po katastrofie zaczal lansowac wersje o winie pilotow. Czyzby ich nie obowiazuje zasada oczekiwania na zakonczenie sledztwa ?? A propos - "sledztwa ", w przywolywanych przez Pana/ Pania panstwach demokratycznych, "dochodzenie" przeprowadzane w stylu MAK oraz jej polskich odpowiednikow nigdy nie mialo by miejsca, a odpowiedzialni politycy juz dawno staracili by swoje stanowiska.
Poczynione przez Pana/ Pania zalozenia, na jakich Pan/Pani oparl/a swoja argumentacje, sa calkowicie falszywe (lagodniej tego nie potrafie sformulowac). A co do Macierewicza - nie pan pierwszy, ktory probuje go kopnac w kostke. To niezbyt oryginalne.
Re: Wojna to nie polityka
13 Listopada, 2010 - 19:35
Nic nie wiesz @bsynt. Powtarzasz te same komunały o sekcie, totalitaryźmie, wyrokowaniu po zakończeniu śledztwa, odmawianiu innym prawa które codziennie sączą się jak ciepła woda z kranu.
Czy tego chcesz czy nie polityka to wojna. Nie musisz widzieć maczugi, ale bez niej w polityce niczego nie uzyskasz.
Lilijna biel Twojej duszyczki mało mnie przekonuje.
wojna w polityce
13 Listopada, 2010 - 19:52
Będę wobec tego trwał w błędzie i utrzymywłą, ze jednak coś wiem.
Klasycy liberalizmu politycznego (niektórzy pisali wieki całe temu, więc wobec tego sporu są bezstronni) jasno definiują wolne społeczeństwo. Wizja PiSu jest daleka od ich opisów.
O sektach możesz sobie sam poczytać, wiele tego jest, również w necie. Najważniejsze, dla potrzeb naszej dyskusji jest podział sekt na religijne, zdrowotne, ekonomiczne (np świadkowie Amwaya) oraz polityczne. To co charakteryzuje sektę to widzienie świata my dobrzy - oni źli, oblężona twierdza, my w środku, każde odstępstwo jest taka samo złe - czyli najgorsze. Wszystkie te cechy odnajduję w obecnych poczynaniach PiSu.
I nie zgodzę się, że polityka to wojna. Na wojnie chodzi o rozbicie sił przeciwnika, zajęcie jego terytorium i podporządkowani sobie jego zasobów. W moim widzeniu polityki z pokonanym przeciwnikiem można współpracować, nie wolno go niszczyć.
[img]http://www.otofotki.pl/obrazki/wqdz690429546a.GIF[/img] [url=http://tnij.org/pisownia_pcf][color=red]Piszę poprawnie po polsku[/url][/color]
Re: wojna w polityce
13 Listopada, 2010 - 20:10
Prosze w takim razie przytoczyc te fragmenty programu PiS (z podaniem zrodel), ktore stawiaja te partie w jednym szeregu z partiami o charakterze totalitarnym.
Radze zajac sie rowniez praktyczna strona uprawiania polityki, i prosze wskazac kraj w ktorym na 14 dni przed waznymi wyborami publicznie wszyczyna sie dyskusje o charakterze programowym i personalnym.
PS:Rozumiem, ze do mojego poprzedniego wpisu nie zamierza sie Pan/ Pani odnosic. Niezaleznie od odpowiedzi - dziekuje.
program totalitarny
13 Listopada, 2010 - 20:45
Chyba nie ma na świecie partii, która głosiłaby, że jest totalitarna. Wręcz przeciwnie, w programach mają demokracje, dobro ludu itp.
Szukanie totalitaryzmu w programach partii jest chybione.
A swoją drogą, gdzie użyłem wobec PiS słowa totalitarny? Pisałem o sekciarskim charakterze zachowań i wypowiedzi i nieprzystającym do zasad demokracji liberalnej postępowaniu. Przez demokrację liberalną rozumiem to co uważali np Locke (z tych dawniejszych).
Jak pisałem, kij w mrowisko wsadził niejaki Ziobro.
Odnośnie poprzedniego wpisu, do czego konkretnie miałbym się odnieść?
[img]http://www.otofotki.pl/obrazki/wqdz690429546a.GIF[/img] [url=http://tnij.org/pisownia_pcf][color=red]Piszę poprawnie po polsku[/url][/color]
Re: program totalitarny
13 Listopada, 2010 - 22:15
A tutaj @bsynt użył:
No, no gilotynka. Lilijna biel Twojej duszyczki coraz mniej mnie przekonuje.
gilotynka
14 Listopada, 2010 - 07:25
TAk jakoś to było za jakobinów. Denuncjacja obywatela i alternatywa: gilotyna albo uniewinnienie
[img]http://www.otofotki.pl/obrazki/wqdz690429546a.GIF[/img] [url=http://tnij.org/pisownia_pcf][color=red]Piszę poprawnie po polsku[/url][/color]
Powiada Pan: "Chyba nie ma
13 Listopada, 2010 - 23:15
Powiada Pan:
"Chyba nie ma na świecie partii, która głosiłaby, że jest totalitarna."
Alez prosze bardzo - wszelkie partie typu wodzowskiego - a wiec komunistyczne , faszystowskie i NSDAP.(A byly to partie masowe.) Przy czym te ostatnie byly najuczciwsze, one nie skrywaly swoich celow. Partie komunistyczne czynily to czesto pod przykrywka -tzw. demokracji ludowej oraz kierowniczej roli parti proletariatu. W czasach E.Gierka obowiazywalo haslo. "Partia kieruje, a rzad rzadzi." A co zrobi Pan z meksykanska Partia Rewolucyjno-Instytucjonalna, ktora rzadzila Meksykiem 70 lat jak powiada WIki "metodami autorytarnymi". Przez swoje niestosowne porownania sytuuje Pan PiS w okolicach wszelkiej masci bolszewikow i faszystow. Pewnie niechcacy ale wpisuje sie Pan taka retoryka w semantyke uzywana od 2005 przez wrogie PiS owi media. No, chyba ze taki byl Pana zamiar.
Nie odnosi sie Pan w swoich odpopowiedziach, np.do pytan odnoszacych sie do praktyki politycznej i dziwnym obyczaju toczenia dyskusji programowo personalnych na formum "wrogich" PiS mediow, a nie wewnatrz niej samej. CZy naprawde sadzi Pan, ze miast mowic o spawach waznych dla kraju, media zdminowal Jaroslaw Kaczynski. Poza tym towarzystwo 2 pan i kilku panow, nie wnosi programowo niczego, poza opozycja do Jaroslawa Kaczynskiego. I to ma byc owa demokratyczna dyskusja.
Rozumiem, ze nasza ocena "katastrofy smolenskiej" jest tak rozbiezna, ze nie uwaza Pan za stosowne sie do niej odniesc. Moj punkt widznia jest nastepujacy: Katastrofa prezydenckiego TU -154 - niezaleznie od tego, czy byl to zamach czy nie - sadzac po zachowaniu partii pro - rzadowych oraz srodowisk kontrolujacch polska scene polityczna po 1989 , stanowi glebokacezure, a jej skutki - olbrzymie zagrozenie dla demokracji oraz samych podstaw ustrojowych RP jako panstwa prawa.Wbrew temu co twierdza politycy PO, ZSL sorry PSL, SLD oraz brac pismacka - Panstwo Polskie -reprezentowane przez tych panow - zawiodlo w sposob tragiczny. No chyba, ze odpowiada Panu zycie w panstwie o ustroju kleptokratyczno - oligarchicznym ze zunifikowanym systemem medialnym itd., ktore tragiczna smierc elity panstwa uwaza za calkowita normalke.
Czekam chocby na jeden proces wytoczony politykom PiS za lamanie zasad praworzadnosci w czasach ich rzadow. Nie dziwi Pana, ze od 2007 jakos z tym cienko ???
Pozdrawiam
becker
becker
14 Listopada, 2010 - 07:49
Inne czasy, inne wymagania.
Pisałem, że nie ma chyba obecnie partii, która nie udawałaby demokracji. Nawet junta birmańska i Łukaszenko to robią. To tyle o szukanie w programach.
Co do metod to proszę bardzo. W demokracji liberalnej wszystkie partie mają prawo uczestniczyć w dyspucie wyborczej. Nawet SLD, chociaż to owoc związku najeźdźcy i panienki lekkich obyczajów. Kaczyński i jego przyboczni mają wyraźną tendencję do odmawiania im racji moralnych i praw do reprezentowania Polski. Łże elity, mówienie "ten pan" o prezydencie, nieobecność na ceremonii zaprzysiężenia itd. Zapędził się tak daleko,że albo zdobędzie absolutną władzę, albo będzie wieczną opozycją. W dojrzałych demokracjach zawsze istnieje świadomość, że po wyborach będzie trzeba z kimś współpracować. Kaczyński może o tym zapomnieć.
[quote]Nie odnosi sie Pan w swoich odpopowiedziach, np.do pytan odnoszacych sie do praktyki politycznej i dziwnym obyczaju toczenia dyskusji programowo personalnych na formum "wrogich" PiS mediow, a nie wewnatrz niej samej. [/quote]
No nie odnoszę sie, bo nie mam w domu telewizora. Wrogość w tekście pisanym przez rzetelne media w zasadzie nie występuje wyraźnie. A tendencyjność łatwo obejść korzystając ze źródeł drugiej strony.
[quote]Rozumiem, ze nasza ocena "katastrofy smolenskiej" jest tak rozbiezna, ze nie uwaza Pan za stosowne sie do niej odniesc. [/quote]
Moja ocena jest taka, że za żadne skarby piloci nie powinni lądować na tym lotnisku w takiej pogodzie. Oraz garść faktów z przeszłości:
1. Kapitan prezydenckiego samolotu, który odmówił lądowania w Tbilisi na pożegnanie usłyszał od ówczesnego prezydenta "ja pana zniszczę"
2. tak się stało, został zwolniony z pułku
3. kapitan lotu z 10-04 był świadkiem pierwszego i wiedział o drugim
[quote]Czekam chocby na jeden proces wytoczony politykom PiS za lamanie zasad praworzadnosci w czasach ich rzadow.[/quote]
Można się nie doczekać. Prawo nie jest w stanie wszystkiego regulować. W istocie reguluje małą część rzeczywistości. Reszta to etyka i dobre obyczaje.
[img]http://www.otofotki.pl/obrazki/wqdz690429546a.GIF[/img] [url=http://tnij.org/pisownia_pcf][color=red]Piszę poprawnie po polsku[/url][/color]
@bsynt
13 Listopada, 2010 - 18:25
Według twojej logiki, to dyskusja publiczna w PIS-sie, byłaby najlepszą formą wyrażania poglądów spornych??? Twoje twierdzenie o totalitaryźmie, jest wprostproporcjonalna do powszechności publicznej dyskusji lub odwrotnie proporcjonalna w systemie wielopartyjnym. Przykład: dyskusja medialna na temat PIS-u, bez PISu, tzn. opinie o sytuacji, wypowiadane przez konkurencję, której jedynym celem jest unicestwienie konkurencyjnej parti, jako opinia wiążąca i niezależna??? To jakaś kpina z rozumu??? Jak normalny człowiek, może traktować sytuację, kiedy nagonka, totalitaryzmu właśnie, na demokrację, autorytetami łżeelit, przeciwników politycznych, dążących do ujednolicenia wszystkich poglądów, do poglądów rządzących, jaki sens ma wtedy demokracja wielopartyjna. W państwie komunistycznym właśnie taka sytuacja, była komunizmem!!! Według ciebie liberałowie, jeśli są w PIS, to ich poglądy są PIS-owkie a w PO to PO-wskie, dla mnie liberał to liberał, prawicowiec to prawicowiec, a lewica to lewica, komunizm i faszyzm jest w Polsce nielegalny??? Więc kazde wyobrażenie, że można połączyć dyskusje międzypartyjne dla dobra wszpólnego, jest w każdym przypadku demagogią i powrotem do komunizmu??? Dla mnie logiką i taktyką każdej parti, jest własny program, który po zwycięstwie bedzie realizowany dla dobra społeczeństwa i państwa. Ten moment jest dla parti najważniejszy, ponieważ realizacja, ma wpływ na następne wybory. Jak można wyobrazić sytuację, by partia opozycyjna, proponowała dobre rozwiązania koalicji dzisiaj rządzącej, jaką szansę wyboru pozostawiliby dla siebie??? Czym niby, mogliby zaskoczyć wyborców??? Dzisiaj PIS ma ogólną propozycję Polski solidarnej, równych szans i umacnianie niepodległości, każdy może sobie to uwiarygadniać jak chce, bez szcegółów??? PO proponuje Polskę liberalną dla bogczy i ich otoczenia i podporządkowanie się byłym zaborcom, teraz, kazdy to chyba widzi i może wybierać??? Najgorsze jest to, że PO, jest reprezentantem tej właśnie elity, w której znaczącą rolę mają posiadacze wszelakich mediów i grup wpływu czyli kapitalistów uwłaszczonych na majątku narodowym, najczęściej zdobytym nielegalnie. Strach przed normalnością, paraliżuje im wszystkie członki, media też zostały zawłaszczone przez jedną postkomunistyczną opcję złodziei. W tej sytuacji, rola mediów w państwie demokratycznym, przestała mieć ważące znaczenie, ponieważ media są stroną polityczną!!!
balsam
13 Listopada, 2010 - 18:57
[img]http://www.otofotki.pl/obrazki/wqdz690429546a.GIF[/img] [url=http://tnij.org/pisownia_pcf][color=red]Piszę poprawnie po polsku[/url][/color]
Według mojej wiedzy, pierwszy publicznie o "renegatach" wypowiedział się Ziobro podczas ich nieobecności.
Mieszasz pojęcia. Dyskusja medialna różnych osób pod nieobecność PiS nie ma nic wspólnego z orzekaniem o winie po wysłuchaniu zainteresowanych stron. W dyskusji medialnej chodzi o ugranie czegoś dla siebie kosztem innych. W przypadku Jakubiak (była pierwsza) najpierw z mediów dowiedziała się o zawieszeniu, potem łaskawie prezes ją przyjął. Kluzik nie została nawet wysłuchana.
[quote]Jak normalny człowiek, może traktować sytuację, kiedy nagonka, totalitaryzmu właśnie, na demokrację, autorytetami łżeelit, przeciwników politycznych, dążących do ujednolicenia wszystkich poglądów, do poglądów rządzących, jaki sens ma wtedy demokracja wielopartyjna.
[/quote]
Ano taki ma sens, że nie ma łżeelit, są ludzie posiadający odmienne poglądy. Z którymi czasami nawet trzeba rozmawiać i ustalać, co będziemy WSPÓLNIE robić.
[quote]Dla mnie logiką i taktyką każdej parti, jest własny program, który po zwycięstwie bedzie realizowany dla dobra społeczeństwa i państwa.[/quote]
No i bardzo dobrze, zgadzamy się. Z pewną istotną różnicą. Program może być realizowany nawet pomimo braku absolutnego zwycięstwa, w koalicji z kimś. A wtedy należy razem ustalić co rozumiemy przez dobro wspólne. Wbrew intuicji, jeśli ktoś nie uważa tak samo jak ja, to niekoniecznie zdrajca i sprzedawczyk. To intuicja właściwa dla społeczeństw plemiennych. Ale do tego nie chcemy wracać.
Łatwo rzucić hasło "Polska jest najważniejsza". W polityce chodzi o konkrety. A te trzeba wypracowywać w mozolnej dyskusji.
[img]http://www.otofotki.pl/obrazki/wqdz690429546a.GIF[/img] [url=http://tnij.org/pisownia_pcf][color=red]Piszę poprawnie po polsku[/url][/color]
@b....
13 Listopada, 2010 - 19:20
Masz prawo do własnego widzenia świata, masz prawo go przedstawiać publicznie, ale nie proponuj mi bym musiał w to wierzyć. Bo wracając do tematu, to, że Jakubiak, czy Kluzik, Poncyliusz i inni, którzy nie widzą miejsca w PIS swojej wizji, to demokracja pozwala im zrzeszać się w organizacje. Ponieważ wewnętrzna dyskusja w PIS-e wykluczyła czy raczej nie przyjęła propozycji przez nich przedstawionych, to demokracja nakazuje dostosować się do przyjętych reguł albo odejść. Odejść z honorem. Widowisko, jakie przygotowały będące w opozycji do PIS media, tak, bo media w POlsce to nie są media, to komuna w najgorszej formie. Więc, nie sra się do własnego gniazda, jakkolwiek to będziesz próbował obronić. Poza tym PIS, to LK i JK teraz tylko JK, wszyscy tzw. przez media liberałowie i muzealnicy, doskonale o tym wiedzą, że ktokolwiek spróbuje przejąć władzę bez zgody i przyzwolenia JK, to będzie koniec PIS. Bo dzisiaj idea PIS, nie ma godnego następcy. To jest właśnie esensja fałszu tych, niby liberałów i twojego ironicznego celu, mieszania w kawie. Pzdr.
balsam
13 Listopada, 2010 - 20:01
Nie zmuszam Cie do wiary w cokolwiek. Wątpię, czy była wewnętrzna dyskusja w PiS. Nagle grono osób zaangażowanych w pracę dla dobra partii znalazło się poza gronem decydującym o czymkolwiek. A prezes komunikuje się z nimi poprzez media. Próby rozpoczęcia merytorycznej debaty spełzły na niczym.
Tak wygląda moje widzenie sprawy PiS. Ale ja ich nie lubię.
Wieści niosą, że wcale nie chodziło o pozbawienie Kaczyńskiego władzy, lecz o kierunek, w jakim zmierza partia. Taka troska u ludzi, którzy w partii spędzili wiele lat i czują się z nią związani jest całkowicie zrozumiała. Niezrozumiały jest los, jaki ich za to spotkał.
Sądzę, że większość ludzi głosowała i pracowała dla PiS nie ze względu na Kaczyńskiego, lecz ze względu na poglądy, jakie głosiła.
[img]http://www.otofotki.pl/obrazki/wqdz690429546a.GIF[/img] [url=http://tnij.org/pisownia_pcf][color=red]Piszę poprawnie po polsku[/url][/color]
@bsynt
13 Listopada, 2010 - 20:53
ale skąd taka pewność, że te osoby pracowały dla dobra partii?Gdzie widziałeś te próby merytorycznej debaty?Masz na myśli wyżalanie się u Olejnik i Lisa?To gratuluje dobrego samopoczucia.
PS A te wieści to skąd niosą?Zdradzisz, czy nie będziesz donosił jak "miś"?
pewność
13 Listopada, 2010 - 21:06
Pewności nie mam. Jedynie dobrze ugruntowane poglądy. Obserwowałem kampanię wyborczą i widziałem, kto w niej brał udział. To raz.
Dwa, że gdy padło ostre oskarżenie pod adresem Ziobry, żeby Zbyszek nie gadał, bo nie miał żadnej koncepcji, to Ziobro się nie zająknął. Nawet nie zwołał konferencji prasowej, żeby takie oskarżenie zdementować.
Podobnie, gdy komitet polityczny PiS coś tam ogłaszał i osoby zainteresowane twierdziły, że o nikt z nimi o tym nie rozmawiał, to też nie było dementi.
[img]http://www.otofotki.pl/obrazki/wqdz690429546a.GIF[/img] [url=http://tnij.org/pisownia_pcf][color=red]Piszę poprawnie po polsku[/url][/color]
Re: pewność
13 Listopada, 2010 - 21:38
Zapewne większość z nas obserwowała kampanię wyborczą i wiemy kto tańczył,kto śpiewał,brzdąkał i chodził w falbanach.Rzeczywiście Ziobro nie podrygiwał i nie machał rączką.Tu taka super koncepcja,a on ani be,ani me,ani dementi.Co za leszcz,prawda?
PS To co, zdradzisz skąd wieści niosą?
obserwacje
14 Listopada, 2010 - 07:32
Już spieszę zdradzać skąd wieści.
1. 10-04 PiS dotknęła hekatomba. Zginęli najlepsi.
2.Nikt nie był przygotowany na kampanię prezydencką w tym terminie
3. Nikt nie był przygotowany na kampanię z tym kandydatem
4. Niektórzy się otrząsnĘli i zrobili COKOLWIEK
5. Wśród nich nie było ani Ziobry, ani Kurskiego, ani nikogo, kto teraz narzeka na kampanię
Do bycia PROrokiem i PROgnostą potrzeba osób wybitnych. Do bycia RETROrokiem i RETROgnostą wystarczy miernota, która będzie powtarzała "a nie mówiłem".
Zauważ przy okazji, że nawet Kaczyński nie zaprzecza brakowi Ziobry i Kurskiego w kampanii. Jedynie żałuje, że tak się stało.
[img]http://www.otofotki.pl/obrazki/wqdz690429546a.GIF[/img] [url=http://tnij.org/pisownia_pcf][color=red]Piszę poprawnie po polsku[/url][/color]
Re: obserwacje
14 Listopada, 2010 - 10:41
Aha, czyli "wieści niosą", to twoje obserwacje.Sorry,ale na to nie wpadłem.To obserwuj dalej, niech "wieści niosą".
@Mareczek
13 Listopada, 2010 - 16:45
Jestem tego samego zdania co Ty, że tylko z Jarosławem Kaczyńskim Polska będzie Polską. Na dzień dzisiejszy nie ma alternatywy.
Samanta
Samanta
Re: Został nam tylko Kaczyński.
13 Listopada, 2010 - 20:37
Wczoraj to czytałem:
http://toyah1.blogspot.com/2010/09/pawe-ta-kampania-to-bya-fikcja.html
co Wy teraz na to?
To wiele wyjaśnia.
13 Listopada, 2010 - 21:04
Dzięki za ten wpis. Mam nadzieję ,że zostanie to przeczytane
przez tych którzy jeszcze litują się nad biedną Joasią ,Elą i Pawełkiem. O Michałku już nie wspomnę.
POlowanie trwa, na szczęście J. Kaczyński potrafi się broniić
13 Listopada, 2010 - 22:37
a my musimy jemu w tym pomóc, nawet klecąc nieudolne tekściki na NP.
Zaś za tydzień przy urnach.
pzdr
antysalon
Zycze wiecej samodzielnego myslenia, a mniej TVN i GW
14 Listopada, 2010 - 15:13
Szanowny Panie,
powtarza Pan zmyslenia rodem z "Gazety Wyborczej". Prosze zajrzec pod ponizszy link - dosc jednoznacznie wrogi sp. Panu Prezydentowi Kaczynskiemu: - http://www.spieprzajdziadu.com/muzeum/index.php?title=Lot_do_Tbilisi
Gdzie jest tam mowa jakimkolwiek zwolnieniu, czy innych dzialaniach Prezydenta L.Kaczynskiego ? Przy czym nie wiem, czy pozostale informacje sa wiarygodne. Abstrachujac od tego, ze w ustaleniach smolenskich jestesmy juz o wiele dalej. Co ze znanymi fragmentami protokolow? Swoimi stwierdzeniami uprawia Pan klasyczna "czarna propagande", zreszta niezbyt wyrafinowana. Byc moze taki byl Pana zamiar. W Pana pozostalej "analizie" panuje zastraszajacy balagan. Zycze przestac myslec TVNem i GazWyb - bo "tylko prawda jest ciekawa" (Jozef Mackiewicz). Samodzielne myslenie ma jednak przyszlosc.
Sorry, odpowiedz do: @bsynt, 14 listopada, 2010 - 07:49
14 Listopada, 2010 - 15:19
Przepraszam, nie udalo mi sie wlasciwie umiescic tego wpisu . Panu @bsynt, zycze dobrej zabawy.
cytaty
15 Listopada, 2010 - 13:20
http://pl.wikiquote.org/wiki/Incydent_gruziński
[img]http://www.otofotki.pl/obrazki/wqdz690429546a.GIF[/img] [url=http://tnij.org/pisownia_pcf][color=red]Piszę poprawnie po polsku[/url][/color]
To fakt, że prezes nie ma letko
15 Listopada, 2010 - 13:50
I on sam to wie: