Marsz Niepodległości okiem OB CIACHOWCA

Obrazek użytkownika intuicja
Kraj

Sprowokowana rozmową, która toczyła się na blogu Rx5vtx, pomiędzy nim, a Pandadą postanowiłam pójść dzisiaj na Plac Zamkowy.
Dotarłam spóźniona (niewiele 5-10 min). Okazało się jednak, że nie ma już możliwości dołączenia do zebranych pod Zamkiem osób. Moim zdaniem tłum liczył około 1000 - 1500 osób, ale nie chcę się upierać. NA PEWNO nie była to liczba dwustu osób, a takie szacunki słyszałam w Polsat News.
Zebrani otoczeni byli zwartym kordonem policji.
Nie zachowywali się agresywnie. Czekali na możliwość przemarszu. Hasła: „Nie jesteśmy faszystami”, „Nie na sprzedaż niepodległość”, „Duma Polski naszą dumą”, „Narodowe Siły Zbrojne”, „Nas poparli kombatanci, a was dewianci”.
Ponieważ przyszłam na Plac Zamkowy od strony Pałacu, wiedziałam już, że NIE MOŻE BYĆ MOWY o jakimkolwiek przejściu wyznaczoną i zaakceptowaną przez władze miasta trasą.
Otóż:
oprócz kordonu policji okalającego Plac Zamkowy, w poprzek Krakowskiego Przedmieścia na wysokości Kościoła św. Anny utworzono kolejny kordon składający się z policjantów na koniach (które w sposób niebywały zanieczyściły ulicę – kto chciałby po tym przejść? nie wiem) oraz policjantów z ujadającymi psami (widok lekko przerażający).
Zaraz za nimi, również w poprzek, utworzono żywy mur z wielkim hasłem „Precz z faszyzmem” (cyt z pamięci, ale taka była wymowa), a przed nim rząd młodych kobiet w strojach więźniarek z obozów koncentracyjnych z dziećmi na rękach.
Trochę dalej: czerwony namiot, młodzi ludzie wykrzykujący prze megafon hasła, napawające lękiem o przyszłość naszego kraju (sporo histerii i demagogii).

Stworzono jednoznaczny klimat. Wskazano jasny podział: to oni - prawica, faszyści (kto mnie poznał wie, że nie mam nic wspólnego z faszystowskimi poglądami i „ w ogóle”;) jestem raczej miłą osobą), a to my: tolerancyjni, mądrzy ludzie, których obowiązkiem jest powstrzymanie rodzącego się w Polsce zła.

Jestem zdruzgotana skalą zmanipulowania polskiego społeczeństwa.
Ci wszyscy (najczęściej młodzi) ludzie BYLI ŚWIĘCIE PRZEKONANI, ŻE PRZECIWSTAWIAJĄ SIĘ NEOFASZYSTOM.

Już nas zaklasyfikowano. Po raz kolejny płynnie przechodzimy w znany nam klimat: zastraszenia.
(Przypomnienie: mamy dwa obowiązujące klimaty: faszystowska prawica, albo obciachowa prawica. I z jednego w drugi jesteśmy przerzucani w zależności od aktualnych potrzeb).

Wracając do Marszu: ponieważ nie było możliwości przejścia ustaloną trasą, ludzie poszli dołem. Nie mam pojęcia, kto dotarł pod pomnik Dmowskiego. Na pewno sporo osób zrezygnowało. Być może uaktywniły się jakieś radykalne grupki.
Wiem tylko, że wiele osób, z którymi rozmawiałam (a które podobnie jak ja – nie miały szansy na dołączenie do marszu), NIE WYGLĄDAŁO NA FASZYSTÓW.
TO BYLI KULTURALNI, SPOKOJNI LUDZIE, KTÓRZY MAJĄ NIEPOPRAWNE POLITYCZNIE POGLĄDY I PO PROSTU CHCIELI JE ZAMANIFESTOWAĆ.
Wszystko wskazuje jednak na to, że żyjemy w kraju, w którym nie faszyzm się rodzi, lecz lewacki totalitaryzm. Nie ma tu miejsca dla ludzi o „niesłusznych” poglądach.

ps
Rozmawiałam kilka minut ze staruszką (drobniutka, siwa), która ze łzami w oczach powiedziała, że przeżyła obóz koncentracyjny i ona doskonale wie, czym jest faszyzm.
Nie mogła przeżyć tego, że tak ją niektórzy teraz nazywają.
Również przyszła na Marsz.

CO Z NAMI TA MEDIOKRACJA WYPRAWIA?

Brak głosów

Komentarze

Jako urodzony Warszawiak mam ogromny problem: Nie mamy prawa chodzić PO ulicach ich Warszawy. Dziś kilka razy to słyszałem pierwszy raz ogłosił tę wiadomość Seweryn Blumsztain z Wybiórczej a później powtarzał to Maciej Wieczorkowski z firmy "Stop Wojnie". Nie wiem czy kupili sobie wszystkie ulice czy tylko niektóre ale mogli by ogłosić czy mamy się całkiem wynieść ze stolicy czy może zrobią dla nas jakieś getto??? Oni w ramach walki o miłość i tolerancję a przeciw przemocy i faszyzmowi są gotowi nawet bić albo i zamordować. To się nazywa tolerancja dla innych poglądów.

Vote up!
0
Vote down!
0
#104262

aktywnych jakieś 500 osób - reszta to ciekawskie lemingi.
Licząc jeden policjant na 100 demonstrantów(ZOMO-instrukcja)

Czego boi się wadza?

Vote up!
0
Vote down!
0
#104267

Już chyba nikt nie może mieć co do tego wątpliwości. W PRL też nie wolno było manifestować ani 11.XI., ani 3.V.
Muszę powiedzieć, że choć od narodowej demokracji byłem dotąd dość odległy poglądami, to po dzisiejszej hecy z udziałem lewackiej żulii ściągniętej przez GW-no zaczynam sympatyzować z tym nurtem. Antypolskiej dziczy nie chodzi wcale o żadną walkę z faszyzmem, tylko o walkę przeciw Polsce i przeciw demokracji. To dzisiejsza mutacja stalinowskich ZMP-owców.
W obecnej zimnej wojnie domowej, proklamowanej m.in. przez Fajdę, jest tylko jeden wybór: albo oni nas - albo my ich! Dlatego teraz nie są już ważne różnice polityczne. Teraz po jednej stronie są ci, dla których Polska jeszcze coś znaczy, a po drugiej ci, dla których nie znaczy już kompletnie nic. Tak więc sytuacja jest zupełnie jasna i czytelna, każdy niech stanie po tej stronie barykady, do której czuje się przynależny.

Pozdrawiam
Wąż Wystygły

Vote up!
0
Vote down!
0

Wąż Wystygły

#104314

również odniosłam wrażenie, że patriotycznemu Marszowi Niepodległości starano się nadać w relacjach POprawnych mendiów, łatkę faszystowskiego. Dla jeszcze większej dezorientacji telewidza co chwila w wiadomościach podkreślano, że w stolicy mają się dziś odbyć aż 23 imprezy - marsze, manifestacje i pochody. Niezorientowany telewidz na pewno zgłupiał w tym momencie... Najśmieszniejszy by moment gdy podczas relacji z Marsza Niepodległości w TVPolonia, relacjonująca dziennikarka powiedziała coś w rodzaju "to, co państwo teraz obserwujecie to pochód faszystowskiej bojówki Młodzieży Wszechpolskiej". Jak na złość, a może na szczęście - tłem w tym momencie był Zamek Królewski i "gorący" wywiad z młodym człowiekiem, mówiącym o... swym przywiązaniu do Polski i o tym, że chce Polski wolnej, bez wschodnich wpływów, absolutnie zaprzeczające "dziennikarskiemu komentarzowi"...

Tak to polskie media rządowe "rzetelnie" oddają polską rzeczywistość. Dziś się dowiedziałam, że poza tym, że jestem oszołomem, psychokuku, PiS-owską małpą, nekrofilką... jestem również faszystką. Dziękuję Ci - Bronisławie Komorowski i Donaldzie Tusku! Jestem dumna, że daleko mi do takich szuj jak wy!

Dziękuję - Tobie Intuicjo, Łazarzu, Carcajou i wszystkim Niepoprawnym Polakom za Wasz wkład we wczorajsze i dzisiejsze uroczystości. Jestem dumna, że jestem jedną z Was!
Pozdrawiam.
contessa

Vote up!
0
Vote down!
0

contessa

___________

"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński

 

 

#104332

Codziennie,wychodząc z pracy jestem zdruzgotana skalą zmanipulowania młodego polskiego społeczeństwa.Jako antidotum stosuję codzienne czytanie niepoprawnych...i tak do następnego dnia.

Vote up!
0
Vote down!
0
#104378