Ponownie coś lekkiego, ale tym razem na zimowe wieczory.

W pierwotnym zamyśle miał to być kryminał-tango, jednak już na wstępie ‘skradziono’;) mi metaforyczną szufladę (cóż – przeznaczenie…:) – kluczową ‘postać’ tej opowieści i w związku z tym naprawdę nie potrafię przewidzieć, co z tego wszystkiego wyniknie...

Tak, czy owak, Panie i Panowie - zaczynamy:)

***

„Zamknę mieszkanie, a klucz...

Co by nie powiedzieć: intuicyjnie trafiliśmy w kolor:)
16-ego października Krakowskie Przedmieście udekorowane było tysiącem pięknych, różowych baloników.
Oczywiście specjalnie dla „obciachowców”;) - co, nie ukrywam, było dla nas miłą niespodzianką.
Któż mógł się spodziewać tak aktywnego włączenia się władz miasta w promowanie akcji „Kochamy czytać „obciachowe” gazety:)”. Nikt przecież o to...

Stało się. Poszłam na spotkanie z T. Grossem, zniosłam męki przebywania w obcym mentalnie środowisku, więcej: zadałam autorom „Złotych żniw” pytanie, które wywołało konsternację i na które nie otrzymałam odpowiedzi. (a było takie oczywiste)

Ale po kolei.

Sala Krytyki Politycznej wypełniona była po brzegi. Podeszłam dość blisko, ponieważ przyszłam z zamiarem zdania profesorowi kilku pytań.

...

Tak, tak, Jarosław wie o OB-CIACHu. Został poinformowany o naszej inicjatywie podczas Kongresu Kobiet, który odbył się w minioną sobotę w Warszawie. Maria i Dżoana wykazując sporą determinację i przebojowość „wywalczyły” króciutkie „sam na sam” z Prezesem (no może trochę przesadziłam;)), podczas którego obdarowały Go ulotką nt OB-CIACHu oraz OB-CIACHowym znaczkiem.

Ponieważ „prezentacja” trwała...