Bronisław Komorowski: „przegrali kretyni i debile...” Część I

Obrazek użytkownika jesion26
Kraj

 

 

 

Od autora: (Czcionka pogrubiona - autor)

  1. Wcześniej opublikowane dwa wpisy przypominam, by szczególnie nowi czytelnicy mieli całokształt do właściwego zrozumienia końcowych wniosków.
  2. Uprzejmie proszę o powstrzymanie się od komentarzy i ocen.

     Gafy i lapsusy ośmieszające Polskę popełniane przez prezydęta komorowskiego, coraz rzadziej przedostają się do opinii publicznej. Jest to wynik pracy treserów – specjalistów od PR – oraz ścisła cenzura, obowiązująca pracowników kancelarii.
W przeszłości, prokuratura zajmowała się szeregiem afer z udziałem B. Komorowskiego. Śledztwa kończyły się umorzeniem, z powodu nagłej śmierci świadków.
    Do licznych, dostępnych w sieci publikacjach na temat szkodliwych dla Polski działaniach Bronisława Komorowskiego, pora dodać zdarzenie sprzed dziesięciu lat, gdy B.K. był posłem na sejm.

    W dzień po ogłoszeniu wyników referendum w sprawie przystąpienia Polski do UE – poseł Bronisław Komorowski komentując wyniki referendum przed mikrofonem RFM powiedział: „przegrali kretyni i debile”, dalej: „to nokaut wariatów i kretynów, którzy chcieli Polsce zaszkodzić, trzymając ją w kręgu zależności wschodniej”. (Angora nr 25/2003 str. 3)

Angora - wyniki

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Przypomnijmy wyniki głosowania w referendum:
Frekwencja: 58,85 % uprawnionych
Za:                 13.514.872 os.
Przeciw:          3.935.655 os.  

Ponad  41 % uprawnionych  nie poszło do urn, w tym wielu uległo kłamliwym pogłoskom, że niska frekwencja spowoduje unieważnienie referendum, lub z przeświadczenia, iż rządząca Polską czerwono – różowa  mafia, bez względu na wynik głosowania podejmie uchwałę „zgromadzenia narodowego”.

Wszystkich głosujących przeciwko wejściu Polski do UE, a więc blisko 4 mln. osób – w tym autora i jego otoczenie – p o s e ł Bronisław Komorowski, publicznie nazwał „kretynami, debilami, wariatami”.
Eurosceptycyzm prawdziwych Polaków miał 2 podstawowe źródła:
1.Najzagorzalszymi zwolennikami wejścia Polski do UE, byli niedawni, prominentni działacze zbrodniczej organizacji pod nazwą PZPR: Kwaśniewski, Miller, Oleksy, oraz duża grupa hałaśliwych Żydów, z Michnikiem, Geremkiem i Borowskim na czele.

Pamiętaliśmy, że wcześniej PZPR z „niezwyciężonym krajem rad” planowała „połączenie z zachodnią Europą”, tyle że przy pomocy rakiet i czołgów, by „wyzwolić lud pracujący miast i wsi” i zniszczyć „zgniły zachód”. Polsce wyznaczono flankę północną i „wyzwolenie” Danii.
„Internacjonalizm, międzynarodowy podział pracy i ustrój sprawiedliwości społecznej”, miały zapanować w całej Europie, aż po skały Gibraltaru.

Przeciwników wspólnego z ZSRR „wyzwalania Zachodu”, nazywano „oszołomami, sługami kapitalizmu” itp. Dla świadomych Polaków, nachalna propaganda prounijna ze strony czerwonej zgrai, była jeszcze jednym dowodem, że komuna nigdy nie zrezygnuje z możliwości odebrania Polsce suwerenności. Oprócz przesłanek ideologicznych, czołówka PZPR, na której ciąży odpowiedzialność za popełnione na polskich patriotach zbrodnie – uznała, że najlepiej wtopić się w tłum ponad trzystu milionów mieszkańców UE, jako „E U R O P E J C Z Y C Y”.
2.Następnym powodem naszego sceptycyzmu wobec akcesji Polski do UE, była dominująca rola Niemiec w Unii. Nagły wybuch miłości Niemiec do Polski, poklepywanie Millera i Kwaśniewskiego po plecach przez Schroedera, niemiecką pomoc Polsce w wejściu do UE, uważaliśmy za realizację pokojowego „Drang nach Osten”.
Niepewna sytuacja prawna mieszkańców Ziem Zachodnich (brak aktów własności), sygnały z Niemiec, że Polacy są tylko administratorami , a po wejściu Polski do UE przywróci Niemcom prawa do utraconych nieruchomości.
W negocjacjach warunków przystąpienia do UE, Polskę reprezentowali:
Jan Truszczyński , TW, agent wywiadu PRL.
Danuta Hüebner, b. członek PZPR z 17 letnim stażem.
Jan Kułakowski, /statysta – przysypiał i często biegał do toalety/.
Do społeczeństwa polskiego przeciekały informacje o warunkach  akcesji Polski do UE i uświadamiały nam że:
utracimy suwerenność – prawo UE przed prawem Polski
nastąpi wzrost kosztów produkcji
wzrosną koszty utrzymania
napłynie obcy kapitał do „zbierania śmietanki” – banki, supermarkety, środki masowego przekazu
wolny przepływ towarów, /chińszczyzna/ spowoduje upadek resztek polskiego przemysłu i wzrost bezrobocia
wykształcona przez Polaków młodzież, w poszukiwaniu środków do życia wyjedzie z kraju.
Negocjatorzy ignorowali argumenty eurosceptyków i nadal prowadzili zgubną dla Polski robotę, aż do 13 grudnia 2002 roku. W stolicy Danii tego dnia podpisano akt przyjęcia Polski do UE. Polskę  reprezentował premier, b. członek  najwyższych władz PZPR – tow. Leszek Miller.
O północy, na ekranach TV nadawano reportaż z gabinetu premiera – witano powracającego z Kopenhagi Leszka Millera. Obecni:
tow. Aleksander Kwaśniewski, alias Stolzman,
tow. Bronisław Geremek, alias Berele Lewartow, przepasany wstęgą Orderu Orła Białego
tow. Józef Oleksy, alias Szymon Buchwio, ksywa „załganow”
Adam Michnik , alias Aaron Szechter , zajadły wróg Polski
tow. Tadeusz Iwiński???
Pito szampana, Millera klepano po plecach, gratulacjom nie było końca, a mnie oglądającemu ten żydo – bolszewicki szał radości, przypomniało się wydarzenie z września 1939 roku.
Na wkraczających do miasta bolszewików, oczekiwali miejscowi Żydzi, wznosząc radosne okrzyki, na czerwono ubrane małe żydzięta wręczały sołdatom kwiaty. Stojący w grupie Polaków starszy mężczyzna powiedział: „J e ż e l i  ż y d y  s i ę   r a d u j ą,   t o  P o l a c y  n i e c h  z a c z y n a j  ą   s i ę   m a r t w i ć.”
Świadoma część polskiego społeczeństwa na „sukces negocjacyjny” zareagowała powstawaniem ugrupowań antyunijnych, prowadzących działalność informacyjną, oraz kolportując broszury ostrzegające Polaków przed zgubnymi skutkami wejścia polski do UE. Np.: ”Dzisiaj jesteś Polakiem, po wejściu do UE będziesz parobkiem albo żebrakiem.”

Niemiec z kuflem piwa

 

 

 

 

 

 

 

 

Obiektywni ekonomiści wskazywali na zgubne dla polskiej gospodarki, skutki postanowień akcesyjnych. Uczciwi dziennikarze pisali: „Warunki traktatu akcesyjnego naszego wejścia do UE, wynegocjowali chyba wrogowie Polski”. We „Wprost” z tego okresu: – Nr 45/2002: rysunek rozwalonego na fotelu Niemca z kuflem piwa w ręce,


a u dołu 3 małe pieski z napisami: C,H i PL Tytuł: „Drang nach Osten”
Nr 6/2003: „Nas na grudniowym szczycie w stolicy Danii, reprezentowali najprawdopodobniej ślepi, głusi, analfabeci...”Nasi negocjatorzy nie cierpią na nieuleczalne kalectwo lecz raczej na uleczalne: indolencję, brakoróbstwo i nieodpowiedzialność. To sprawa gardłowa”.
Głosy eurosceptyków z zagranicy: „Powołanie Unii Europejskiej było największym nieszczęściem naszych czasów Margaret Thatcher była premier UK.

– „Jest to polityczna idea, która ma za zadanie zniszczyć naród, narodowość, by zbudować struktury bez narodu. To jest przejście od stanów socjalistycznych do socjalizmu bez stanów” – Roberto Matteia, prof. Uniwersytetu Cassino w Rzymie.

– „Unia Europejska nie jest braterskim związkiem krajów europejskich kierujących się pięknymi ideałami – jak zwykła sama o sobie mówić i tak jest przedstawiana Polakom przez polski rząd. Przypomina raczej przymusowy i dość prymitywny cech kupiecki, w którym każdy próbuje zapewnić sobie maksymalne korzyści – oczywiście kosztem innych”.
– „Przyjęcie Polski do Unii to wielkie żniwo dla krajów piętnastki”, „Polscy czołowi politycy powtarzają z zachwytem każdą głupotę, którą im podsuwa Unia”
–„Nie ufajcie zaciekłej propagandzie postkomunistów”–„Powiedzcie NIE unijnemu szwindlowi w nadchodzącym referendum”– Carl Beddermann, b. komisarz w UE.
/cytaty z książki Henryka Pająka „Z Łagru do Eurołagru”/

 Z Łagru do Eurołagru

 

 

 

 

 

 

O wejściu Polski do UE miał zdecydować wynik referendum, którego termin wyznaczono na 7 – 8 czerwca 2003 roku. Po pierwszym dniu /sobota/ głosowało 17% uprawnionych do głosowania. W niedzielę, w wielu  kościołach odczytano „Słowo Biskupów Polskich w sprawie wejścia Polski do Unii Europejskiej”. W liście /który nakazano odczytać w poprzednią niedzielę tj. 1 Czerwca 2003 r./ przypomniano słowa Jana Pawła II: „słuszne jest dążenie do tego, aby Polska miała swe należne miejsce w politycznych i ekonomicznych strukturach Zjednoczonej Europy”.

Po wyjściu z kościołów wierni ustawili się w kolejkach do głosowania. Siwowłosi czyli „mohery” argumentowali: „skoro papież nakazuje, to trzeba głosować na TAK”.

W godzinach wieczornych telewizje podały sondażowe wyniki głosowania, wskazujące na ponad 50% frekwencję i zdecydowaną ilość głosów za wejściem Polski do UE. Wybuchł szał radości wśród zgromadzonej w studio czerwonej zgrai: Kwaśniewskich, Millerów, Oleksych oraz plejada Żydów z Michnikiem, Geremkiem i Borowskim na czele, obściskiwano się, gratulowano, a Kwaśniewski w przemówieniu wylewnie dziękował papieżowi JPII za wsparcie ich starań o pozbawienie Polski suwerenności.

Po 10 latach obecności Polski w UE, nadszedł czas by odpowiedzieć na pytanie, czy i na ile były uzasadnione obawy eurosceptyków, przed wejściem Polski do Unii Europejskiej. Rzeczywistość okazała się dla Polski groźniejsza niż przewidywaliśmy. Bez bomb, rakiet i czołgów, w szybkim tempie następuje likwidacja Polski, atakowanej z różnych stron.


Niemcy demontują Polskę.

Stocznia w Szczecinie

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Dominującą pozycję w UE, z racji wnoszenia najwyższego wkładu do budżetu Unii, wykorzystują do realizacji swoich strategicznych planów, wymierzonych przeciwko Polsce. Pomimo upływu 68 lat od zakończenia II wojny światowej nie został z Niemcami zawarty traktat pokojowy, w którym miały być uregulowane stosunki własnościowe, na ziemiach Zachodnich i Północnych. Zawarto jedynie Układ Graniczny Odra – Nysa oraz Traktat o Dobrym Sąsiedztwie i Przyjaznej Współpracy, ale tylko Polacy przestrzegają postanowień zawartych w porozumieniach.

Niemcy faktycznie nie uznają Układu Poczdamskiego, w odniesieniu do b. ziem niemieckich w granicach z roku 1937, nazywając je „terytorium niemieckie pod polską administracją”. Obowiązująca Ustawa Zasadnicza RFN (art. 116). Po wejściu Polski do UE, a szczególnie w ostatnich latach, nastąpiło wyraźne przyśpieszenie niemieckich działań, w kierunku odzyskania b. niemieckiej własności w Polsce. Związek Wysiedlonych i liczne ugrupowania rewanżystów wołają: „Nigdy nie będzie darowane 114 tys. km2 Niemiec”, lub: „Wrocław, Królewiec, Gdańsk, Szczecin są niemieckimi miastami jak Berlin”. Za słowami idą czyny:

Szczecin i woj. Zachodniopomorskie.
W tej części Polski ekspansja Niemiec jest najbardziej widoczna, o czym piszą gazety:
Dziennik.pl: „Rura z Rosji do Niemiec jednak zablokuje port w Szczecinie”
GW „odkrywa”: „Rura zablokuje Świnoujście ... gazociąg Nord Stream z Rosji do Niemiec, zablokuje rejsy statkom o dużym zanurzeniu.”
Niezależna.pl: „Rząd oddaje Świnoujście Niemcom.”
Wprost: „Niemcy łączą się z wyspą Uznam, Polska będzie odcięta.”
Gazeta Codzienna: „Niemcy w 2017 roku rozpoczną budowę trzeciego mostu na wyspę. Z Polski przeprawa odbywa się promem. Strona samorządowa jest gotowa do budowy tunelu pod rzeką Świną, jednak realizację projektu wstrzymuje Ministerstwo Transportu.”
GS 24.pl: „Stocznia Szczecińska to martwe miejsce. Radni i politycy na terenie zakładu (film) ... robiło tu 12,5 tys.  ludzi, a rocznie schodziło z pochylni 20 pełnomorskich statków.” Dodajmy do tego co najmniej drugie 12 tys. ludzi, w produkcji kooperacyjnej.
Połączenia komunikacyjne z Berlinem dziennie:
20 busów, 7 autobusów, 6 pociągów
Biznes.pl/Transport: (24.09.2013 r.) Podpisano porozumienie ws. Kolejowego połączenia Szczecin – Berlin. Pełna elektryfikacja, drugi tor, prędkość pociągu do 160 km/godz. Stronę polską reprezentował minister Transportu Sławomir Nowak. 
W Szczecinie działają niemieckie placówki werbujące do pracy w Niemczech, a chłopcom 14 – 16 letnim, oferują naukę w szkołach zawodowych z internatem i wysokim stypendium.

Gdańsk
/za: dr Jerzy Jaśkowski – „Czyj jest Gdańsk?”/
Gdańsk w Układzie Poczdamskim z 1945 roku – został na 50 lat oddany pod jurysdykcję Polsce. Na terenie Niemiec istnieje legalnie Rząd Wolnego Miasta Gdańska, czyniący starania o przyjęcie do ONZ. W ostatnich latach rząd polski wykwaterował Garnizon Wojska Polskiego do Gdyni. Dyrekcję Poczty Polskiej przeniesiono do Lublina.
Gdańskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej przejęli Niemcy. Zlikwidowano polską prasę w Gdańsku. Likwidacja Stoczni Gdańskiej: Niezależna.pl – „Stocznia Gdańska tonie”. Fakt – „Kolebka Solidarności idzie pod nóż”.

Gdynia
/za Wikipedia/ 
„6 lutego 2008 roku, Komisja Europejska wydała decyzję w sprawie Stoczni w Gdyni i Szczecinie, uznając udzieloną im przez rząd pomoc publiczną za nielegalną. Zgodnie z planem uzgodnionym z Komisją, podzielony na części majątek Stoczni Gdynia i Szczecin miał być sprzedany w przetargach, a załoga zwolniona. [„W 2003 r. Stocznia Gdynia zajęła pierwsze miejsce w Europie i piętnaste w świecie, w kategorii wielkości produkcji, wyrażonej CGT (compensated Gross Tonaże)”] /Wikipedia/ Prasa: Polityka.pl: – 31.05.2012r. „100mln Euro pomocy finansowej mają otrzymać dwie niemieckie stocznie w Wolgaście i Strashendzie. A polskie poszły na złom” Wyborcza.biz: – „Stocznia Gdynia kończy produkcję... Stocznia formalnie przestaje budować statki. Wypowiedzenie otrzyma także 3.350 zatrudnionych. 99% majątku Stoczni zostało już sprzedane”.

Ekspansja Deutsche Bahn w Polsce
– Dla ułatwienia łączności z Trójmiastem, od 8 czerwca 2012r. Deutsche Bahn oraz Intercity, uruchomiły bezpośrednie połączenie kolejowe Gdynia – Berlin – Gdynia czyli „P o c i ą g  P r z y j a ź n i” – jak mówi minister Transportu Sławomir Nowak.
– Gazeta.pl Gorzów Wlkp – „...Pociąg Deutsche Bahn przyjechał do Gorzowa” „Wiemy, że nam jest bliżej do Berlina niż do Warszawy” – powiedział prezydent Gorzowa Jędrzejczak.
– Radio Szczecin: „Deutsche Bahn – coraz bliżej polskich kolei” „W środowisku kolejarskim mówi się, że Tusk celowo zaniedbuje kolej, by całą infrastrukturę kolejową mogli przejąć nasi zachodni sąsiedzi”. Biura sprzedaży usług Deutsche Bahn: Bydgoszcz, Łódź, Kraków, Poznań, Toruń, Warszawa, Rzeszów, Wrocław.

– Gazeta Prawna: „Wejście Deutsche Bahn do Polski” „To nie będzie konkurent, tylko gwóźdź do trumny PKP” – mówi Agencji Informatycznej Wojciech Jakóbik, ekspert Instytutu Jagiellońskiego.

Wyprzedaż ziemi cudzoziemcom.
Polityka.pl: „Polska systematycznie traci ziemię. Najwięcej wykupują Niemcy na Dolnym Śląsku. Statystyki nie oddają skali problemu...” „Państwo nie jest w stanie precyzyjnie stwierdzić, jaka jest faktyczna powierzchnia gruntów czy liczba nieruchomości jest własnością cudzoziemców.” „Tysiące hektarów ziemi zostało już sprzedane obcym spółkom, poprzez podstawione osoby tzw. słupy”. G P Codziennie: Rząd drenuje kieszenie rolników „Rolnicy z woj. Zachodniopomorskiego – zaczynają protesty w obronie polskiej ziemi. W 2011 roku – w/g spisu do rejestru gruntów – 117 tys. ha już należy do obcokrajowców. Do tego zasobu doszły w latach 2012 – 2013 kolejne hektary, ANR kontynuowała rekordową sprzedaż.” „Na Warmii i Mazurach już 100 tys. ha należy do obcokrajowców” „Rolnicy zarzucili rządowi, że przez szkodliwą ustawę zalegalizował sprzedaż ziemi obcokrajowcom, i to jeszcze przed otwarciem rynku, co ma nastąpić dopiero w 2016 r.”


Zaspakajanie Niemieckich roszczeń
                                 
Biznes.pl - 07.03.2013 :"Niemieckie roszczenia pogrążą Polaków. Masowe roszczenia ze strony naszych zachodnich sąsiadów, mogą w przyszłości nieść za sobą poważne konsekwencje - nie tylko dla budżetu, lecz także dla pozycji międzynarodowej Polski.”
W Polityce.pl: 04.06.2013: „problemów Polsce grozi zalew roszczeń majątkowych.
Powodem problemów jest fatalne prawo interpretowane przez sądy. Na bruk pójdą całe rodziny, których nie obroni - ani państwo, które  stworzyło niejasne przepisy i sądy, które je interpretują na korzyść Niemców."  
                             /Pamiętamy słowa Tuska: „Sądy są przyjazne rządowi.”/
                                                                                  
Uchwała Sądu Najwyższego - Izba Cywilna: "niemieccy spadkobiercy zachowali prawa do pozostawionych majątków." Prezes SN przypomniał, że osoby, które zadeklarowały po wojnie narodowość polską i nie wyjechały z Ziem Zachodnich, zachowały własność swego majątku.
Dla sędziów podejmujących fatalną uchwałę, nie jest ważne, że  wyjeżdżający z Polski do RFN, tam otrzymali wysokie odszkodowanie za pozostawione mienie, ani to, że przyznane Polsce tereny Północne i Zachodnie były rekompensatą za utracone za Bugiem. Polacy z za Buga otrzymali skromne  kwoty, za pozostawione tam mienie, bez szans na jego odzyskanie.
Dla siódemki w myckach  podejmujących w/w uchwałę, ani skutki finansowe, ani ludzkie tragedie Polaków wyrzucanych z miejsc, w których przez wiele lat żyli i pracowali nie miały znaczenia.
Liczyła się  tylko wola rządu,by zachować jak najlepsze stosunki z Niemcami.
     
Przyjaźń po niemiecku  
      
Do powyższych warto dodać inne dowody niemieckiej strategii odebrania Polsce Ziem Zachodnich i Północnych.  
Na Dolnym  Śląsku stawiane są - nowe i odnawiane poniemieckie - pomniki – sławiące bohaterstwo Wehrmachtu. 

woj, Opolskie rocznie opuszcza  ponad 4 tys. Polaków  /całe rodziny/ - z powodu „przyjaznego” nastawienia mniejszości niemieckiej.

Interia 9 maja 2015 r. „NIK zbada czy niemieckie tablice kolejowe łamią prawo” - informuje Nasz Dziennik. Umieszczenia dwujęzycznych tablic z nazwami miejscowości na stacjach kolejowych domaga się mniejszość niemiecka. Na kilku z nich - w Chrząstowicach. Suchym Borze Opolskim i Dębskiej Kuźni - już zainstalowano - zostały zdjęte na czas remontu ale mają zostać przywrócone. Zgodził się na to zarząd PKP PLK SA, a wcześniej zezwolił na to wiceminister administracji Stanisław Huskowski.”

   Gazeta Polska Codziennie-10.09.2014 : „B R E S L A U  P O W R A C A   D O  N I E M I E C. Niemcy zamienili polska nazwę Wrocław na Breslau - tak oznaczone są drogowskazy Lebau ze Zgorzelcem”.

Prasa niemiecka w Polsce /ok. 90% ogółu/  wzoruje się na Goebbelsie: klęskę przedstawić jako sukces, bezładną ucieczkę szkopów jako „wyrównywanie linii frontu.”

Obiektywni o sytuacji w Polsce: „Polska gospodarka na dnie, dług publiczny ok. 3 bilionów zł, który spłacać będą prawnukowie, artykuły przemysłowe w 100% „chińszczyzna”,
popyt wewnętrzny w dużym stopniu, ratują Słowacy /„korzyści” z euro ?/ Rosjanie, oraz emigranci wspomagający rodzinę w kraju,
złotówka g... warta, ratowana walutowymi sztuczkami interwencyjnymi,
młodzi ludzie stają przed wyborem: bezrobocie czy emigracja; ponad 2 miliony - głównie  młodych - wyjechało, wielu pozostanie tam na stałe, sytuacja demograficzna najgorsza w Europie.
Relatywnie najdroższy w Europie gaz, leki, prąd. 

Bezczelny Tusk jedzie do Londynu i do premiera UK mówi: „tysiące  tysięcy Polaków mogły przyjechać do Wielkiej Brytanii w poszukiwaniu lepszych warunków pracy zawodowej.” /wg ryżego: nie przyjechali bezrobotni bez szans na pracę - ale ci, którzy pracę posiadali, tylko chcieli ją  z m i e n i ć na lepszą!!!
Wtóruje ryżemu przygłupiasty poseł PO Paweł Olszowski: „ ...młodzi ludzie .... mogą podróżować i spełniać swoje ambicje za granicą... To wielka rzecz, że Polacy swobodnie mogą pracować w innych krajach”./

Niemiecka prasa o Polsce: „Polska  Zieloną wyspą”, „Kryzys ominął Polskę,” „Polska przeszła suchą nogą przez kryzys”, „Polska po kryzysie”   
Tusk ogłasza koniec kryzysu /„koniec kryzysu , który Polskę o m i n ą ł ???”/, „Polska należy do czołówki producentów wielu towarów  przemysłowych” itd.
 
Wprost:„Polska stała się już niemiecką kolonią medialną”, Pismacy z niemieckich  gazet wypisujący absurdalne brednie o Polsce, jako wzorcu sukcesu i stabilności, osiągnęli 2 cele:

1.dowiedli, że  Polacy - których traktują jako  p o d l u d z i – n i e  s ą  j u ż     z d o l n i   d o  p r o t e s t u. Głos istniejącej, prawdziwie polskiej prasy to pisk  myszy, ginący w harmidrze obcych, wrogich Polsce mediów.                 

Nadymając pusty balon pod nazwą  Tusk, doprowadzili że:
potomek volksdeutschów, wnuk niemieckiego żołdaka, malarz kominów, dla którego „polskość to nienormalność” GNOJEK” /- opinia żony Tuska/, zostaje  p r e m i e r e m rządu w Polsce, i to na 2 kadencje.

Donald Tusk                                                                
                                                                                                                        

 

 

 

 

 

2.  Dwuletni okres premierowania Tuska, opisywali jako pasmo sukcesów, realizowanych przez „poważnego polityka”.

W maju 2010 roku, Tusk otrzymał niemiecką  nagrodę Karola Wielkiego, a laudację wygłosiła Angela Merkel: „Ta nagroda od 60 lat daje twarz integracji europejskiej”. Niemcy kawałkiem blachy i czekiem na 5.000 Euro, zapłacili Tuskowi, za jego dokonania, na rzecz „i n t e g r a c j i   e u r o p e j s k i e j”: 
                              
zlikwidowanie Stoczni Szczecińskiej,
Wyspa Uznam w całości w rękach niemieckich,
oddanie Świnoujścia Niemcom,
wykup ziemi przez Niemców w Zachodniopomorskiem,
usunięcie polskich instytucji z Gdańska,
likwidacja polskiego rybołówstwa       

Nagradzanie Tuska przez Niemców, stało się coroczną praktyką.
W 2011 roku  Tusk otrzymał w Berlinie nagrodę Złotej Wiktorii, jako Europejczyk Roku 2011. Nagrodę Przyznaje Niemiecki Związek Wydawców Czasopism: „Donald Tusk pokazał, że suwerenność i narodową tożsamość można połączyć z solidarnym, przyjaznym Europie kursem modernizacji”, brzmiało uzasadnienie.

W 2008 roku, dziennik Die Welt (wydawca A. Springer), użył zwrotu „Polnische Konzentrationlager Majdanek”. POLAK, premier rządu  wypełniając obowiązki wobec państwa i polskiego Narodu podjąłby działania, które na długo zniechęciłyby szwabskiego potwarcę, od nazywania niemieckich obozów zagłady – polskimi.   
Tusk wystosował do Die Welt niemrawy protest, otrzymał przeprosiny, a niedługo Die Welt znowu użył zwrotu „o polskim  obozie zagłady,” Niemieccy wydawcy (główny A. Springer) nagrodzili Tuska  za 
„p r z y j a z n y  E u r o p i e  k u r s  m o d e r n i z a c j i”:
przypisanie  niemieckich zbrodni Polakom,
obalenie  fundamentalnych  podstaw patriotyzmu i moralności.

W obronie czci Polski i Polaków, przeciwko szubrawcom zrzucającym swoje zbrodnie na Polaków, wystąpił Zbigniew O S E W S K I  ze Szczecina, pozywając Die Welt za bezczelne określenia „polskie obozy koncentracyjne.” Przed sądami toczy samotną walkę - bez wsparcia ze strony władz - z potężnym wydawcą, wynajmującym  polskie  G N I D Y  adwokackie, które  robią wszystko, by  niemieckie zbrodnie przerzucić na Polaków.   
JEST Wyrok! 
                 
Warszawska Gazeta 5 marca 2015 r. „Die  Welt” nie musi przepraszać za  POLSKIE OBOZY”. „Warszawski sąd oddalił wniosek przeciwko wydawcy niemieckiego wydawcy dziennika „Die Welt” za użycie na łamach tego pisma nazwy „polskie obozy”.
„Ponadto kosztami postępowania został obciążony powód, ponieważ przegrał proces w całości”.

W 2012 roku  Tusk otrzymał w Berlinie nagrodę im. Walthera  Reichenaua, „za  wyjątkowe zasługi na rzecz pogłębienia integracji europejskiej”. (Walther Reichenau – Żyd - zaciekły wróg polskiej niepodległości: „Polska to państwo sezonowe”) Niemcy ustanawiając nagrodę im. Walthera Reichenaua, przyjęli zasady jego polityki, w tym także wobec Polski. Cel pozostał ten sam, zmieniły się tylko metody i środki oddziaływania; jawną wrogość, zastąpiły przyjazne gesty, pochwały, duże pieniądze na przejęcie strategicznie ważnych dziedzin, oraz nagradzanie posłusznych pachołków. Dla realizacji  swoich zamierzeń w Polsce, wybrali Tuska Donalda - wnuka szumowin, którzy wykarmieni polskim chlebem, ochoczo poszli na służbę niemieckiego najeźdźcy. Donald Tusk wykształcony przez Polaków, odwdzięczył się: „Polskość to nienormalność”, „Polska jest mitem” itp. /geny po dziadkach, duchowe pokrewieństwo z Reichenau/.
               
Oddawanie po kawałku Polski szwabom przez Tuska, kanclerzyca Merkel nazywa „wyjątkowymi zasługami na rzecz pogłębiania integracji europejskiej”.  

Przedstawione wyżej dowody niemieckiej ekspansji na Polskę, oglądane przez społeczeństwo – są tylko częścią demontażu naszego państwa. Większość kryje się w mrokach tajnych uzgodnień podczas nieformalnych spotkań  przedstawicieli obu państw, działaniach niemieckich specjalistów usadowionych w fundacjach i stowarzyszeniach, oraz przyjętych przez sejm ustawach. Giełda ułatwia obrót akcjami spółek które zawładnęły całym niemal majątkiem państwa - w tym  także strategicznymi podmiotami, ważnymi dla bezpieczeństwa kraju.

Np. Nasz Dziennik w dniu 21.04.2011r. W artykule: „Demontaż bezpieczeństwa państwa” przedstawił wypowiedź prof. J. Urbanowicza, (zmarł w 2012 r.) jak państwo polskie pozbyło się kontroli nad swoim systemem nadawania naziemnego, szczególnie istotnym dla obrony państwa w czasie wojny.
Rząd Tuska przygotował, a sejm większością PO-PSL przegłosował ustawę, która  w y ł ą c z a ł a branżę telekomunikacyjną z listy spółek strategicznych, z punktu widzenia bezpieczeństwa państwa.
Oddawanie w obce ręce łączności, gdy komunikowanie się przy wykorzystaniu nowoczesnej techniki polega w dzisiejszych czasach na tym, że praktycznie  nie da się tego utrzymać w tajemnicy. Wszędzie są szpiegowskie satelity, co oznacza, że wszelkie łącza przewodowe i bezprzewodowe, faksy, telefony stacjonarne i komórkowe, i komputery i e-maile, można kontrolować. Branża telekomunikacyjna w obcych rękach, służby specjalne nasycone agentami z poprzedniej epoki  sprawiają, że działalność kontrwywiadowczą można przyrównać, do  h a r c e r s k i e j   z a b a w y  w  p o d c h o d y.

Dziesięcioletni  pobyt  Polski w UE i związane z nim  kształtowanie  się relacji niemiecko - polskich, można podzielić na 2 podokresy:
     
pierwszy, zewnętrzny - trwający ok. 4 lat - to głównie działalność
E r i k i  S t e i n b a c h  (Przewodnicząca  Związku Wypędzonych)  negująca  nasze zachodnie i północne granice, i żądająca zwrotu poniemieckich nieruchomości.
W kraju dominująca niemiecka prasa („czwarta władza”) niszczy przejawy samodzielności państwowej, wynosi na wyżyny Tuska i partię PO.
  
drugi, trwający od ponad 7 lat, gdy rządzi Tusk w koalicji z PSL. Członkowie tej partii o mentalności pańszczyźnianych chłopów, za możliwość bywania na
„s a l u n a c h”  uchwalą najbardziej  szkodliwą dla Polski  ustawę. Z dnia na dzień, koślawa polska demokracja pod rządami Tuska, przerodziła się w autorytaryzm:   
ustawy z inicjatywy rządu przechodzą w sejmie (marszałek z PO i koalicyjna większość poselska  związana dyscypliną w głosowaniu,)
obsadzenie ważniejszych stanowisk państwowych i samorządowych swoimi ludźmi
wprowadzenie szeregu ograniczeń dla społeczeństwa na wzór państwa policyjnego
brak jakiejkolwiek kontroli społeczeństwa nad poczynaniami rządu.
Pełne poparcie prasy i telewizji, byle jaka, skłócona i niemrawa opozycja w sejmie, społeczeństwo apatyczne i ogłupione przez media, oto klimat sprzyjający Tuskowi, by mógł realizować cele niemieckiej polityki w Polsce.

Niemcy posługując się Tuskiem, zdobyli w naszym kraju więcej, niż przy użyciu wielu pancernych dywizji. Nie ponieśli przy tym żadnych kosztów, a odwrotnie: ich banki, wydawnictwa prasowe, supermarkety i zakłady przemysłowe, generują rocznie wiele miliardów PLN zysku wywożonego do Niemiec. Ważniejsze - choć niewymierne  finansowo - efekty niemieckiego demontażu Polski to:
likwidacja przemysłu stoczniowego
położenie rury gazowej z Rosji do Niemiec zablokowało porty w Świnoujściu i Szczecinie
Świnoujście  formalnie polskie, faktycznie zdominowane przez Niemcy
Gdańsk „czyszczony” z polskich  instytucji, wyposażono w bezpośrednie  połączenie kolejowe z Berlinem
Ziemie w Dolnośląskiem, Zachodniopomorskiem i na Mazurach wykupywane przez Niemców (w rejonie  Pyrzyc pojawiły się tablice z dwujęzycznymi nazwami miejscowości)
Ekspansja Deutsche Bahn eliminuje polskie koleje
Kapitałowe  przejmowanie podmiotów o strategicznym znaczeniu dla bezpieczeństwa państwa
Potomkom Niemców, którzy wyjeżdżając do RFN zrzekli się polskiego obywatelstwa, przywrócono prawa do majątków w Polsce.
(C h i c h o t   uszczęśliwionej Eriki Steinbach rozlega się na  Ziemiach Zachodnich i Północnych Polski.)
Setki tysięcy młodych, wykształconych Polaków wyjechało do pracy w Niemczech. 

(P r o r o c z ą – tragiczną dla Polskiego Narodu – okazała się wypowiedź b. generalnego gubernatora GG Hansa Franka: „Polacy muszą być tak biedni, by  sami  chcieli dobrowolnie jechać na roboty do Niemiec, bez łapanek”.    

Omówione wyżej fakty niemieckiego demontażu Polski, to sukces ich polityków, którzy pokojowymi środkami przekreślają postanowienia Układu Poczdamskiego. Tusk jest tylko gorliwym wykonawcą, dodajmy - niezbyt kosztownym.                  

Za ponad 6 lat wiernego wysługiwania się panom Niemcom, Tusk otrzymał zaledwie kilka blaszek i 5.000 Euro - tyle co podrzędna p r o s t y t u t k a.
Zło i ogromne szkody wyrządzone Polsce przez Tuska są nie do oszacowania, a wiele z nich, nie do naprawienia.

W historii Polski fakt zamierzonego działania na szkodę Ojczyzny – Targowica - był aktem zdrady, zorganizowanym przez polskich magnatów, broniących swoich przywilejów. Przywódcy spisku - nie wszyscy - zawiśli na szubienicy.
  
Targowiczan z Tuskiem łączy tylko  z a m i e r z o n e  działanie  na szkodę Polski, a - wszystko dzieli:   
Tusk działa z nienawiści do Polski i Polaków
Tusk  nie jest Polakiem, nie może być mowy o zdradzie. Jako beznarodowiec powinien być traktowany jak pospolity przestępca.
Za  popełnione – na niespotykaną skalę - przestępstwa przeciwko państwu i Narodowi Polskiemu, - wobec zniesienia kary śmierci - Tusk zasługuje na wrzucenie go żywcem do głębokiego szamba, a pokrywę należałoby  dokładnie do włazu przyspawać. Miejsce „G N O J K A” w gnoju.

P a r t i ę  O p r y s z k ó w, której hersztem jest Tusk, oraz partię koalicjanta, należałoby natychmiast zdelegalizować, a posłów – po odebraniu majątków - dożywotnio pozbawić prawa do zajmowania stanowisk – nawet woźnego - w instytucjach państwowych i samorządowych.

Pełzająca likwidacja Polski

Suwerenność

Z wejściem Polski do UE utraciliśmy samodzielność w stanowieniu prawa (nadrzędność przepisów unijnych). Niemieckie zdobycze na „Ziemiach Zachodnich i Północnych przywracają Niemcom stan posiadania z roku 1937.”

Adam Michnik: „Polska nie jest nikomu potrzebna. Polski może nie być. Polski nie było 123 lata”.

Żydzi, którym przed 100 laty nie udało się na naszych ziemiach utworzyć państwa „Judeopolonia”, po wejściu Polski do UE, przyśpieszyli działania przygotowujące grunt pod żydowskie państwo na ziemiach Polski:
– w Warszawie działa szkoła rabinów, druga ma powstać w Lublinie,
– na polskich uniwersytetach: w Toruniu, Lublinie, Krakowie, od kilku lat istnieją wydziały nauki języka hebrajskiego oraz jidysz,
– ambasada PL w Izraelu, wydała wiele tysięcy polskich paszportów Żydom, nawet jeśli nie znali języka polskiego, (porównajmy: Polacy zamieszkali na Wschodzie, dla otrzymania „Karty Polaka” muszą się wykazać przynajmniej podstawową znajomością języka polskiego).

– Obchody Odrodzenia Żydów w Polsce, zapowiadające imigrację 3. milionów Żydów do Polski,
– Obchodzenie Dnia Judaizmu, Menora w sejmie.

Onet. Wiadomości lokalne Lublin – 18.01.2014r. „Rabin Boaz Pash (z Jerozolimy) rozpoczął 18. Dzień Judaizmu w Lublinie. ...poprowadził pożegnanie szabatu w M e t r o p o l i t a l n y m   S e m i n a r i u m   D u c h o w n y m   w Lublinie.”
„W Dniu Judaizmu udział biorą Żydzi oraz polscy   d u c h o w n i   z lubelskim Metropolitą abp. Stanisławem Budzikiem. Na zakończenie zaplanowano koncert pieśni żydowskich w b a z y l i c e  D o m i n i k a n ó w  przy ulicy Złotej w Lublinie.”

– Wybudowano Muzeum Historii Żydów Polskich, za ponad 300 mln. zł z kieszeni polskich podatników, Prezydent Izraela Reuwen Riwlin przybyły na otwarcie Muzeum, w wywiadzie powiedział m.in. „Polacy i Żydzi  m u s z ą  n a  n o w o  z b u d o w a ć  w s p ó l n e  ż y c i e  o b u  n a r o d ó w,  które będzie oparte na  wzajemnym szacunku i zrozumieniu.”

– Ustawa o zakazie uboju rytualnego, została przez Izrael uznana za „n i e  d o  p  r  z  y j ę c i a” (oficjalnie w Polsce żyje ok. 1.100 Żydów ).
– MSZ ustanowił pełnomocnika d/s kontaktów z diasporą żydowską, (specjalne relacje z Izraelem).
–Tusk z liczną rządową ekipą, przez 2 dni w Izraelu prowadzili rozmowy z tamtejszymi  władzami,

Tusk w Jerozolimie

 

 

 

 

 

premier Izraela Benjamin Natanjahu 23.02.2011r. powiedział: „Spotkaliśmy się tu nie tylko po to, by rozmawiać o przeszłości... Razem z nami są ministrowie obu rządów i będziemy dziś i jutro pracowali, by zaprojektować
W S P Ó L N Ą  P R Z Y S Z Ł O Ś Ć”
Społeczeństwu nie podano celu i wyników rozmów dwustronnych. Z dostępnych informacji wynika, że Tusk pojechał po instrukcje i złożyć podpis pod umowami i deklaracjami, dopuszczającymi Izrael do spraw tajnych w zakresie produkcji zbrojeniowej, zaopatrzenia w wodę i obronności.
– Obrady Knesetu w Oświęcimiu – 350 osób, w tym uzbrojeni agenci w obcym, suwerennym kraju,

– „Wykupujemy Polskę”, twierdził przed kilkoma laty prezydent Izraela Szymon Peres,
Obrazek  zamieszczony obok potwierdza słowa Szymona Peresa.

Szymon Peres

 

 

 

 

 

[Odbudowany po wojnie i zbudowany od podstaw przemysł (niewydajny, siermiężny ale był) to dzieło uciemiężonego społeczeństwa. Czerwona hołota oraz Żydzi, zajęci byli mordowaniem, zamykaniem w więzieniach Polaków, inwigilacją, komunistyczną propagandą i tępieniem prywatnej własności. Po „transformacji” uwłaszczyli się tym, co ludziom wcześniej zabrano i owocami pracy społeczeństwa. Utworzyli spółki akcyjne, których udziały są przez Izrael wykupywane.]

Pałac Kultury i Nauki

 

 

 

 

 

 

 

 

 

– Portal samorządowy: „Izraelska korporacja przejmie polskie wodociągi, to już pewne.” „Prywatyzacja miejskich przedsiębiorstw wodno – kanalizacyjnych jest w Polsce n i e u c h r o n n a„– twierdzi Michael Reiss z izraelskiej grupy Tahal – „jesteśmy dobrym partnerem,... mamy doświadczenie z innych krajów.”

[Rozważmy:
1. Żyd z izraelskiej firmy, w suwerennym państwie ogłasza niczym wyrok: „Prywatyzacja ............ jest nieuchronna”.

2.„Mamy doświadczenie z innych krajów”
  [Owe „doświadczenia” polegały na odcinaniu Palestyńczykom dostępu do źródeł wody, w celu sprawdzenia jak długo Palestyńczyk bez wody przeżyje.

W Polsce wykorzystywanie „doświadczeń” może przybrać inne formy, np.:
a) wstrzymanie na tydzień dopływu wody dla miasta, w przypadku pojawienia się na murach napisów „antysemickich.”

b) prywatny właściciel może do (s w o j e j) wody dodawać np.: potrójną porcję chloru, co szybko zmniejszy populację polskich gojów.]

– Interia Jul. 4.2012r.: „3 miliony Żydów wraca do Polski” („W s z y s c y  p o l s c y  Ż y d z i   z g i n ę l i”, a tu: „3 miliony wraca do Polski.”
(Z m a r t w y c h w s  t a l i ?)

– b. doradczyni prezydenta USA: „Żydzi, budujcie swoje państwo w Polsce” Podobnej treści zapowiedzi masowego przyjazdu Żydów do Polski, słyszy się coraz częściej. Są one sposobem na oswajanie Polaków z perspektywą współistnienia z potomkami zbrodniarzy, którzy w czasach stalinowskich mordowali, torturowali, więzili najlepszych polskich patriotów.

Oto garść faktów spełniających oczekiwania Żydów, którzy radośnie witali Millera wracającego z Kopenhagi, po podpisaniu akcesji do UE.

„J e ż e l i  Ż y d y  s i ę  r a d u j ą  t o  P o l a c y  n i e c h  z a c z y n a j ą  s i ę 
m a r t w i ć”
  –  słowa starszego mężczyzny wypowiedziane przed 75. laty, okazały się i mądre i – niestety – prorocze.

Inne skutki wejścia Polski do UE

W o l n y   p  r z e p ł y w   t o w a r ó w spowodował, że na półkach sklepowych widzi się tylko artykuły przemysłowe wyprodukowane w Chinach, Japonii. Pakistanie, czy na Tajwanie. Podobnie z lekarstwami : większość z państw europejskich, a wiele z Chin oraz Indii /tzw. paraleki/.

N a p ł y w  o b c e g o  k a p i t a ł u – wprawiający w zachwyt głupków z nierządu: – b a n k i  z całej Europy (po 3 – 4 przedstawicielstwa na każdej ulicy.) Łupią instytucje i osoby prywatne : stać ich na milionowe pensje szefów, miliardy na reklamę i wyprowadzanie z Polski do swoich central, po kilkadziesiąt miliardów zł. rocznie.
Właściciele supermarketów i dyskontów z całej Europy ścigający się: który
w   b a n t u s t a n i e  otworzy więcej sklepów. Handlują towarem, na który u siebie nie znajdą nabywców. Korzystają z ulg podatkowych m. in. w tzw. „Strefach Ekonomicznych”. Wielomiliardowe zyski wysyłają do swoich central. Produkt uboczny ich ekspansji, to likwidacja rocznie kilku tysięcy małych sklepów prowadzonych przez rodziny.


„Unia Europejska przyznaje Polsce każdego roku, wiele mld Euro” – głosi rządowa propaganda. Trudno jednak dotrzeć do informacji, ile z przyznanych dotacji Polska wykorzystała. Po jakimś czasie słyszymy, że np. PKP wykorzystała kilka %.
„Polska dopłaca do UE”– twierdzą uczciwi, myślący ekonomiści, np. dr Janusz Szewczak.
„Uważam Rze”: Dopłacamy do Unii – w ostatnich pięciu latach dopłaciliśmy do członkostwa w Unii Europejskiej ponad 8 mld zł”.

„Najwyższy Czas” – Tomasz Cukiernik: „Zwiększenie ilości urzędników z 1 do 2,5 na każdy milion euro dotacji. Koszt przygotowania wniosku o dotację, 15% wartości projektu. Aż 54% wniosków jest odrzucanych, każdy po ok. 200 stron. 10 mln. Wniosków o dopłaty dla rolnictwa – każdy po25 stron (tony papieru). W latach 2006 – 2013 statystyczny Polak, by otrzymać 1.368 zł, musiał wydać 1.608 zł – czyli dołożył do interesu 238 zł. Kosztów wejścia Polski do Unii nikt nie policzył; dostosowanie do wymogów UE, określa się na ok. 30 mld euro.
Zadłużenie samorządów sięgnęło 67 mld zł pomimo, że wyprzedawane są nieruchomości, a nawet szpitale.

Dotacje to tworzenie przestępstw i przestępców np.:
greccy rolnicy złożyli wnioski o dotacje dla swoich upraw o powierzchni przekraczającej obszar całego kraju,
inni unijni rolnicy wyłudzali subwencje do plastikowych drzewek oliwnych, które z helikoptera wyglądały jak prawdziwe.
Dotacje to nie działalność dobroczynna, tylko realizacja własnych interesów Unii. Subwencje na budowę autostrad w Polsce, to nie dla wygody Polaków;


„P o l s k a  j e s t  b r a m ą  n a   w s c h ó d” – słyszymy, TVN24 – 04.06.2014: „Prezydenci Polski i Niemiec wzięli udział w uroczystości nadania Autostradzie A2 symbolicznej nazwy „Autostrada Wolności” – Chcielibyśmy, aby ta autostrada łączyła nie tylko Polskę z Niemcami i Europą Zachodnią, ale by również prowadziła daleko w świat wolności, którego oczekujemy na Wschód od Polski” - mówił Bronisław Komorowski. /mapka autostrad pokazuje kierunki „niesienia wolności”
s u r o w c o m – czeka cała tablica Mendelejewa) /Czy to nie „Drang nach Osten”?/

Mapa autostrad

 

 

 

 

 

 

 

 

Żyjemy w  b r a mi e;  w ciągu roku, w wypadkach drogowych z udziałem ciężarówek, ginie na miejscu ponad 400 osób, oraz kilka tysięcy odnosi rany. Strat materialnych – powstałych w wyniku takich wypadków – kosztów leczenia rannych, blokada dróg, /opóźnienia/, dewastacja nawierzchni, nikt nie policzył.


Postępujące unicestwianie Polaków

Niemcy proces planowego niszczenia Polaków rozpoczęli we wrześniu 1939, a masową skalę zakończyli w1944, gdy mordowali ludność cywilną i Powstańców w Warszawie.

W sierpniu gdy wybuchło Powstanie, a połowa kraju była pod okupacją niemiecką, na wschód od Wisły rozpoczęła się następna odsłona polskiej tragedii narodowej.

Nadciągający ze wschodu żydokomuniści wespół z enkawudzistami, mordowali, więzili, wywozili na Sybir, najlepszych, najwierniejszych synów Polski. W trwającym ponad 10 lat okresie terroru, zginęło około pół miliona ludzi, w tym 115,000 „Żołnierzy Wyklętych”, a w obozach i więzieniach cierpiało ponad 600.000 przeciwników komuny.

Po 25 latach „odwilży” zmieniono taktykę; najaktywniejszym działaczom „Solidarności” wydano paszporty w jedną stronę.
Ostatni, trwający obecnie etap, rozpoczął się po tzw. „transformacji” polegający na zniszczeniu i rozkradzeniu przemysłu przez czerwonych ciemniaków, co spowodowało utratę miejsc pracy dla 5.000.000 ludzi.
Wrogowie Polskiego Narodu, którzy przez 45 lat sławili Kraj Łagrów i b e c z e l i   I N T E R N A C J O N A Ł, nagle zapałali miłością do „kapitalistycznych krwiopijców,” /koniunkturalne świnie/, a Polskę wepchnęli do Eurołagru.
Osiągnęli wszystko:
– wtopili się w wielomilionową rzeszę narodów europejskich, jako EUROPEJCZYCY, są bogaci, a ich potomkowie zabezpieczeni, ulokowani w spółkach i na urzędach, przeciwników komunizmu skazali na głodowe emerytury, „nurkowanie „po wysypiskach śmieci,  a ich potomków na tułaczkę po świecie za chlebem.
Po otwarciu rynków pracy w starych państwach Unii, rozpoczął się eksodus Polaków poszukujących środków do życia: w Niemczech, Anglii, Irlandii, Holandii, Norwegii, Włoszech, Danii.

Frankfurter Rundschau – 21.01.2014 r. „Ponad 2 miliony obywateli straciła Polska od chwili wejścia do Unii Europejskiej”. „Na Zachód emigrują najlepsze głowy Wschodu. Mowa o specjalistach IT, lekarzach, fachowcach”, a także opiekunach...”. W Polsce ich brakuje.”

Gazeta Wyborcza – 25.03.2014 r: „Przewracające się domino. Polacy chcą wyjeżdżać pracować za granicą. ”Tylko 17 proc. Polaków deklaruje, że nie rozważa wyjazdu z Polski za pracą – wynika z najnowszego badania Milward Brown, na zlecenie firmy Work Service.

Newsweek 23.03.2014 r. – „Emigracja z Polski, Polacy na walizkach Po jednej fali emigracji przyszła druga. Za granicą są już 2 miliony Polaków. a w kraju o wyjeździe myśli ośmiu na dziesięciu.”
Sonda WP – „Połowa studentów zamierza wyjechać z Polski”.

Onet: Sueddetsche Zeitung 27.09.2014 r. – ”Polska przeżywa największą falę emigracji.” Monachijski dziennik twierdzi, że faktyczna liczba emigrantów, obywateli RP, może wynosić 2,6 – 2,7 mln, twierdzi S Z”.

Work Service 15.04.2015 – „Jedna piąta Polaków rozważa emigrację zarobkową. 6.4% zdecydowanie planuje wyjazd, co przekłada się na blisko 1,275mln osób. Wśród rozważających emigrację dominują osoby poniżej 35 roku życia (63%).”  „OSTATNI  GASI  ŚWIATŁO”.

Młodzi emigranci

Młodzi emigranci - 2

 

 

 

 

 

 

Władze państwowe Polski agitują i pomagają, by jak najwięcej Polaków wyjechało z kraju:
wieloletnie  ż e b r a n i e  Amerykanów o zniesienie wiz;
ogłoszenia w mediach: „Otwiera się rynek pracy w Szwajcarii, do Dubaju bez wiz, do Finlandii na dowód. Możliwości pracy w Ameryce Płd. Kanadzie”;
„Tania siła robocza – „tak polski rząd zachęca zagraniczne firmy do inwestowania.
Budowa lotnisk (tanie linie lotnicze) – znamienny przykład:

Lublin, blisko 400 tys. mieszkańców, („Miasto Inspiracji”???) 18 wyższych uczelni, największy pracodawca to  U n i w e r s y t e t  M.C.S. Ostatni duży zakład pracy – Cukrownia – zlikwidowany, na jego terenie buduje się stadion sportowy, za ok. 155 mln. zł. Inna „ważna inwestycja” to gmach Urzędu Marszałkowskiego dla 1000 urzędników, za 70 mln. zł. Bezrobocie wśród młodych ok. 30%, zero przemysłu, alternatywa? Emigracja.
Dla  l i k w i d a c j i  bezrobocia uruchomiono lotnisko Lublin – Świdnik, a stąd loty tanich linii: Anglia (Luton, Stansted, Liverpool), Irlandia (Dublin), Norwegia (Oslo), Niemcy (Frankfurt n/M).

W Anglii zamieszkało ok. 650.000 Polaków, 90% z nich nie ukończyło 44 lat, a 56% ma wyższe wykształcenie. Angielski ONS – szacuje ilość Polaków na Wyspach na ok. 697.000 /”Rz” 02.09. 2014 r./

Polacy się rodzą na Wyspach: 21,3 tys. Dzieci urodziły Polki w Anglii i Walii w 2013 roku – raport Office for National Statistics. Jeśli zaś wziąć pod uwagę ostatnie 5 lat, to na świat w Wielkiej Brytanii przyszło aż 100.847 młodych Polaków.”

„Gazeta Polska Codziennie” 14.03.2015 r. „Polki wolą rodzić za granicą. W ostatnich pięciu latach, w Wielkiej Brytanii urodziło się 150 tys. Polskich dzieci. Polki chętnie rodzą też w innych krajach m.in. w Niemczech, Norwegii.
W III RP na dzieci ich po prostu nie stać. Zaś za granicą dostają finansowe wsparcie, o jakim w Polsce mogą tylko pomarzyć” – pisze GPC.

„Rzeczpospolita „02.07.2014 r. – „Polacy nie chcą wracać do kraju, wolą zostać na emigracji {72%}, a 42% z nich, chce się ubiegać o obywatelstwo.”

Ambasada PL w Londynie: „ Dla Polski to niepokojący sygnał, bo coraz większą część emigrantów tracimy bezpowrotnie.”

Opinie emigrantów o powrocie z Anglii do Polski:

nie wrócę, sprowadzam rodzinę
nie wrócę, mam dobrą pracę, nowych przyjaciół
nie wrócę, Polska idzie na dno
nie wrócę, ciągle ta sama zgraja u władzy tylko się wymieniają
nie wrócę, mam dosyć ryżego i jego bandy
nie wrócę, zapuściliśmy korzenie, tu urodziły się nasze dzieci

Polscy emigranci w Niemczech.

„Money.pl – 22.05.2014 r. „Polacy stanowią względem liczebności drugą po Turkach grupę narodowościową w Niemczech. Mieszka ich między Renem i Odrą prawie 700 tysięcy.”

Polska Razem: „Polsce grozi katastrofa demograficzna”.

Zdaniem Gowina w ostatnich latach Polska stała się „eksporterem ludzi”. Jak mówił, w ciągu ostatnich 10 lat Polskę opuściło trwale blisko 3 miliony osób, przede wszystkim ludzi młodych. – Można wręcz mówić o straconym pokoleniu”.

Służba Zdrowia 20.09.2014. ”Wielka ucieczka polskich lekarzy”. „Z Polski wyemigrowało już 17 – 22 tys. lekarzy, a wyjedzie jeszcze więcej. Jedna trzecia Polaków może zostać pozbawionych podstawowej opieki medycznej – alarmuje tygodnik „W sieci”.

Radmed.pl – 21.09.2014 r. ”Operacja emigracja. Z Polski wyjeżdżają specjaliści. Kto ich zastąpi?

Rekrutacja do raju.

W podwarszawskim Konstancinie...na pół roku zaszywają się lekarze, którzy zdecydowali się na wyjazd do Szwecji i Danii....Intensywna nauka języka – 900 godzin – lekcje z procedur medycznych, obyczajów, prawa kraju, w którym zamierzają pracować. Przez Konstancin przewinęło się ok.300 lekarzy. Akcja werbunkowa trwa.”

Onet.biznes 7.12.2013 r.: „Zamiast zielonej – bezludna wyspa”

„Sześć lat rządu premiera Donalda Tuska dobitnie pokazało, że zamiast tworzyć miejsca pracy, rząd woli, aby Polacy w poszukiwaniu pracy emigrowali za granicę .... Taka polityka jest jednak drogą donikąd. Już za kilka lat możemy bowiem stać się najbardziej wyludnionym krajem w UE, całkowicie pozbawionym  ludzi młodych.”
Konstatacje i wnioski autora artykułu, sprawiają wrażenie słusznych i prawidłowych, mają się one nijak, do prawdziwych przyczyn emigracji młodych Polaków za granicę.

Mazowiecki, Lewandowski: /„Po co Polakom własność...”/Balcerowicz, Buzek, Miller, po to likwidowali przemysł, a z nim kilka milionów miejsc pracy, by – jak powiedział b. gauleiter Hans Frank:

„Polacy muszą być tak biedni, by sami chcieli dobrowolnie jechać na roboty do Niemiec, bez łapanek”.

Obawy autora , że „możemy...stać się najbardziej wyludnionym krajem w UE” są całkowicie nieuzasadnione:
Przygotowania do osiedlenia się w Polsce 3 milionów Żydów idą – jak wspomniano wcześniej – sprawnie i bez zakłóceń,
Tzw. „elity”, które doprowadziły do masowej emigracji Polaków, obecnie pracują nad sposobami sprowadzenia 5 milionów obcokrajowców, (więcej: Jerzy Wasiukiewicz – „Chcą zalać Polskę 5 milionami obcokrajowców”).

Marszałkini Kopacz z liczną ekipą przez tydzień agitowała Chińczyków do osiedlania się w Polsce.

P r e z y d ę t  Komorowski w tym samym celu pojechał do Wietnamu,
obecnie w Polsce przebywa ok. pół miliona Ukraińców, a niedługo może być ich dużo więcej.
Sikorski : „Z n i e s i e n i e  przez Polskę  w i z  dla  U k r a i ń c ów,  możliwe nawet w tym  roku”.

„Dziennik Gazeta Prawna” 31.03.2015r. – „Emigranci znaleźli dom w Polsce... Już 175 tys. Emigrantów legalnie mieszka w Polsce... Zdaniem gazety, to efekt migracji mieszkańców Ukrainy, a także wejścia w życie ustawy o cudzoziemcach...”

„Rzeczpospolita” 24.10.2014 r: ”Wzrasta aktywność ukraińskich nacjonalistów na krańcach Polski... Przyjeżdżają na spotkania na Podkarpaciu i Lubelszczyźnie... mówią o włączeniu kilkunastu powiatów do Ukrainy” – mówi „Rzeczpospolitej” wysokiej rangi oficer ABW”.

(Mieszkańcy 19 powiatów w Polsce, już mdleją ze „szczęścia”). Za kilka lat, nawet przy obecnym nasileniu liczby wyjazdów Polaków za granicę, wyludnienie krajowi nie zagraża – trzeba będzie tylko  z m i e n i ć  h y m n   i   f l a g ę.

Proces unicestwiania Narodu i państwa polskiego wyraźnie przyśpiesza. Ponad 2 miliony – w większości młodych – Polaków wyemigrowało za chlebem, a 20% czyli ok. 1,2 mln zapowiada wyjazd w tym roku.

Rządowa polityka generuje napływ i osiedlanie się w Polsce cudzoziemców, nie tylko z Europy. /multi – kulti!/

„P O L S K A  N I K O M U   N I E  J E S T  P O T R Z E B N A ...

zawyrokował kawaler Orderu Orła Białego, a jego nacyjna krewniaczka, o nazwisku Barbara Lerner Spectre publicznie ujawniła plany wprowadzenia i zasady transformacji multi – kulturowej w państwach europejskich:

„Europa jeszcze się nie nauczyła jak być multi – kulturową.”
I myślę że My będziemy częścią bólów przedporodowych transformacji, która musi mieć miejsce.
Europa już nie będzie monolitycznym społeczeństwem, którym ONI byli w zeszłym stuleciu.
Żydzi zamierzają być w centrum tego – oni teraz wchodzą w opcję multi – kulturową, Żydzi zamierzają być w centrum tego, a do Żydów będą mieć pretensję ze względu na NASZĄ rolę przewodnią”.

                                                

Barbara Spectre

 

 

 

 

 

2004 do 2014 – Polacy zbiednieli

Z rozważań o sytuacji Polaków po 10 latach od wejścia Polski do UE w y ł ą c z m y:

„O b a l o n ą” komunę, która zawłaszczyła to, co wczasach PRL – u ludziom zabrano. Dziś, za wzbogacenie się komuchów społeczeństwo musi zapłacić.

Biznes.pl 16.07.2014 r. „Samorządy płacą za państwo: G m i n y  m u s z ą  z w r a c a ć  d a w n y m   w ł a ś c i c i e l o m,  z a b r a n e  i m   p r z e z  p a  ń s t w o  w c z a s a c h   P R L  n i e r u c h o m o ś c i,  a l b o  j e  o d k u p i ć-  c z ę s t o   z a   g r u b e  m i l i o n y”,  czytamy w „Rzeczpospolitej.”

Liczną grupę miliarderów, oraz  liczniejszą multimilionerów, dla których „pestką” jest kupno jachtu pełnomorskiego za 1,5 – 3 mln. euro, samolotu, samochodu za 2,2 mln. zł (w PL zakupiono 7 szt. – najwięcej w Europie,) apartamentu za 2 mln zł (schodzą jak ciepłe bułeczki.)
Za dwutygodniowy pobyt w luksusowym hotelu na Bahamach, płacą od 80 tys. zł., a zdarza się, że i 235 tysięcy – informują agencje turystyczne.

Walory finansowe lokują na Cyprze, Kajmanach itp. „dziuplach” przechowujących złodziejskie łupy. Bogactwa powstałe w tak krótkim czasie, osiągnęli adepci teorii „p i e r w s z y  m i l i o n   t r z e b a   u k r a ś ć” głoszonej przez J. K. Bieleckiego. Teoria – po modyfikacji rozszerzającej – {pierwsze dziesięć... , pierwsze sto... itd.} znalazła szerokie zastosowanie w III RP. Bronisław Komorowski wysoko ocenił znaczenie owej teorii i w dniu 10.11.2010 r. jako prezydent RP   j e d n o o s o b o w o – bez zasięgania opinii członków kapituły – udekorował Orderem Orła Białego J. K. Bieleckiego, zaś A. Michnika, za wieloletnią, antynarodową publicystykę i epokowe odkrycie, że: ”P o l s k a  n i k o m u  n i e   je s t  p o t r z e b n a...” W przemówieniu B. Komorowski powiedział m.in.  ... Potrzeba było wi e l k i e j   m ą d r o ś c i  i  p a n o w i e  j ą  m i e l i”.

Urzędników wszystkich szczebli działających w sferze prywatyzacji majątku państwowego, zamówień publicznych, rozdziału dotacji z UE, ulg podatkowych itp. Za pomoc, „przychylność,” urzędnicy otrzymywali od biznesm{ętów} sowite dowody „wdzięczności” i lukratywne posadki dla rodziny. Wspólnota interesów przeradzała się w zażyłości, tworzyły się grupy kapitałowo – towarzyskie, przyciągające „wyrozumiałych” dla l o b b y s t ó w,  polityków, oraz przedstawicieli wymiaru „sprawiedliwości”.
Powstała wielopoziomowa S I T W A,  która najpierw majątek narodowy doprowadziła do ruiny, później wykupiła go za grosze, a następnie odsprzedała go obcym za ogromnym zyskiem. Znane są liczne przypadki, że dobrze prosperujące przedsiębiorstwo sprzedawano za mniejsze pieniądze, niż jego roczny zysk.
Zadłużone szpitale kupowali – za śmieszne pieniądze – ci, którzy do powstania długów doprowadzili, a spłatę zadłużenia przejmował lokalny samorząd.

Stanowią ok. 2% społeczeństwa, ich bezpieczeństwa i majątków strzeże armia „goryli”. Pławią się w luksusie: pałace, własne pola golfowe, „k l a b y”, mienią się VIP – ami. W razie wpadki za zbyt widoczny, złodziejski kant, adwokackie gnidy i  ł a ń c u c h o w i, /tzw. „niezawiśli”/ przeciągną sprawę tak długo, aż się przedawni.

M e n a ż e r ów , b a n g s t e r ó w  pobierających idące w setki tys. zł. pensje, aktorzynów błaznujących w reklamach, pracownisie  n i e c i ę ż k i c h   obyczajów /po 4 tys. zł za noc /, oraz kilka innych grup zawodowych „poświęcających” się za marne kilkadziesiąt tys. zł. miesięcznie.

Ostentacyjnie obnoszą się ze swoim bogactwem, które obca, wydawana w Polsce prasa, przedstawia jako  k o r z y ś c i  s p o ł e c z e ń s t w a  z wejścia Polski do UE.
Wielce wspomaga w zakłamywaniu rzeczywistości GUS, żonglując danym z zakresu płac, bezrobocia, podatków, czy inflacji, ogłaszając komunikaty dopasowane do polityki rządzących, a główne media malują obraz państwa
s u k c e s u i dobrobytu obywateli.
Przykłady:

GUS – „średnia płaca w 2013 roku wyniosła 3.650 zł. pracownika na etacie, jednak po dodaniu zarobków 3,5 mln. zatrudnionych na umowach „śmieciowych” otrzymując 800 – 1.200 zł. wówczas średnia  płaca nie przekroczy 2.000 zł miesięcznie.

  GUS – bezrobocie – dane np. 11,7% dotyczą 1.853.200 osób zarejestrowanych. Bezrobocie nierejestrowane w/g szacunków może sięgać 450.000 – 500.000 osób. Wśród młodych: 16 – 24 lata, bez pracy pozostaje ok. 30%. W małych miastach; szczególnie w Polsce B, bezrobocie przekracza 40 %.

„W Polsce są najniższe podatki” – głoszą propagandyści. A rzeczywistość?

  1. kwota  wolna od podatku     /zł/            r o c z n a            m i e s i ę c z n a

   POLSKA                                    3.091                              258
   Francja                                                            25.220                            2.101
   Niemcy                                                            34.385                            2.865
   Wielka Brytania                                              46,264                            3.855
   Austria                                                             46.524                            3.877

W Niemczech płace 4 – krotnie wyższe, a kwota wolna od podatku 11 – krotnie wyższa, co obrazuje z jakimi dysproporcjami mamy do czynienia.

2.WP.PL Jan Bolanowski 25.06.2014 r. „Pod względem akcyzy Polska jest  c z e r w o n ą   w y s p ą   Europy.” Podatek akcyzowy to druga największa pozycja w dochodach budżetu. To głównie przez politykę podatkową państwa, benzyna, alkohol czy papierosy są droższe.

Katalog produktów objętych akcyzą spuchł do niemal 30 pozycji. „Obecnie głównie za sprawą rokrocznych podwyżek stawek od wyrobów tytoniowych, akcyza za sam alkohol i papierosy przynosi więcej wpływów do budżetu niż cały podatek PIT. Doszliśmy więc do takiej sytuacji, gdy państwu bardziej opłaca się by Polacy popadali w nałogi, niż pracowali zawodowo.”

Zbiednienie po wejściu Polski do UE, dotknęło Polaków utrzymujących się z pracy, a wobec przejęcia zakładów przez kapitał zagraniczny, stali się n a j m i t a m i   u obcych, oraz emeryci i renciści – poza „o b a l o n y m i,” którym  p r a w a   n a b y t e ,  zagwarantował „T r y b u n a ł  P r o s t y t u c y j n y”{określenie tow. J. Senyszyn}.

Czytamy:
prof. K. Rybiński: „Polacy jako murzyni Europy w statystykach”.
Fakt 03.06.2014 r.: „Skandaliczny spot – Inwestuj w Polsce. Polska krajem taniej siły roboczej. Tak reklamuje nas rząd za granicą. Filmik pt.: „Invest in Poland” nakręcony na zlecenie Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych miał ... zachęcać zagranicznych przedsiębiorców do inwestowania nad Wisłą. Okazało się, że reklamuje, ale głównie niskie koszty pracy w Polsce.”

Puls Biznesu 18.11.2014r.: „Polacy coraz tańszą siłą roboczą. Firmy nie chcą dawać podwyżek. Firmy mogłyby w bezpieczny dla siebie sposób podnosić pensje, ale w obliczu wysokiego bezrobocia nie są do tego zmuszone.”

„Polska Bangladeszem Europy?” – pytają zniesmaczeni Polacy w Internecie.

Gazeta Prawna 23.01.2014 r.: „Milion Polaków pracuje za grosze. Co ósmy zatrudniony na etacie dostaje płacę minimalną, 1,3 mln Polaków dostawało nie więcej niż 1.500zł brutto /tj.1.111zł netto./ To wystarczało na utrzymanie jednej osoby na poziomie minimum socjalnego”.

„Solidarność 29.05.2014 r.: „Polska krajem niedoli, Przegrywamy z Kolumbią i Paragwajem, z Bułgarią i Słowacją. Nawet z Kazachstanem i Filipinami, również z Węgrami.

Prawy.pl 07.08.2014 r.: „Rośnie bieda polskich dzieci, z danych Min. Pr. I Op. Społ. wynika, że 36% dzieci w Polsce żyje w rodzinach, w których netto na osobę nie przekracza 539 zł. Skrajna bieda wielu rodzin...1,06 mln. rodzin korzysta ze świadczeń rodzinnych. Aż 735 tys. z nich , czyli 69 proc. ma dochód nie większy niż 400 zł na osobę miesięcznie.

Dziecko bez buta

 

 

 

 

 

 

 

Interia Fakty03.02.2014 r.: „Biedny jak polskie dziecko. – Ponad pół miliona dzieci w Polsce nie dojada, bo ich rodziców nie stać, by zapewnić im przynajmniej c o  d r u g i dzień posiłek z  mięsa, drobiu, ryby…

Nasz Dziennik 17.08.2014 r.: „Rośnie bieda. W skrajnym ubóstwie, czyli poniżej minimum egzystencji, w roku ub. żyło 10 proc. Polaków. Zjawisko narasta. ...jeszcze w r. 2012 dotyczyło 6,8 proc. Polaków...  Jeśli chodzi o młodzież w wieku 18 – 24 lat, odsetek osób pozostających bez pracy w 2013r. wyniósł 16,4 procent. Pamiętajmy, że do oficjalnych statystyk trzeba doliczyć ukryte bezrobocie na wsi, które dotyka około 1 mln osób.”

Julia Pitera

 

 

 

 

 

 

 

pac/dziennik.pl 04.06.2014 r.: „Tak rządzi Tusk. Coraz więcej Polaków żyje w nędzy! Według badania GUS w 2013 roku aż 7,4 proc. Polaków żyło poniżej minimum egzystencji. Oznacza to, że osób żyjących w skrajnej nędzy, przybyło od 2011 roku aż 230 tysięcy: jest ich 2,8 mln osób.”

Tyg. Solidarność 27.05.2013 r.: „W Polsce bieda ma twarz dziecka”. W Polsce co trzecie dziecko żyje w biedzie, co szóste w nędzy – wynika z najnowszego raportu GUS... 1,2 mln – żyje w rodzinach gdzie dochód jest niższy niż połowa zarobków uprawniających do świadczeń. Zarobki nie przekraczają tam więc 252 zł (lub 292 zł) na osobę. Dzisiejsza „Rzeczpospolita” cytuje wypowiedź Macieja Bukowskiego, prezesa Instytutu Badań Strukturalnych, ...Twierdzi on, że państwo polskie wydaje na świadczenia rodzinne najmniej na świecie.”

Głodne dziecko

 

 

 

 

 

 

WP Wiadomości 30.01.2013 r.: „Co trzecie dziecko w Polsce rodzi się w biedzie. Polska to nie jest kraj dla młodych. Są dyskryminowani, a to m.in. prowadzi do masowej emigracji – podsumowuje Paweł Dobrowolski, ekonomista Prezes Fundacji FOR”.

TP INFO 14.07.2014 r.: „Puste Banki Żywności. Ponad 2 miliony ludzi zostanie bez, pomocy? Mleko w proszku, słone paluszki i przyprawa do kurczaka – to jedyne, na co mogą liczyć potrzebujący. ... mimo wzrostu środków na jedzenie, jest go w magazynach coraz mniej. Przyczyną są okrutne przepisy stanowione w UE” .

Bezdomność w Polsce.

Dokładna ilość osób bezdomnych w Polsce nie jest znana, określana jest szacunkowo:
Dane Rządowego Centrum Inform. Pesel             173.500
Dane MONAR – u                                                     250.000
Szacunki innych organizacji pomocowych            300.000
Badania Instytutu Socj. Uniwersytetu Wrocł.         500.000
Word press „Szacuje się, że w chwili obecnej prawie pół miliona osób pozostaje w naszym kraju bez dachu nad głową.”
Gazeta Prawna „Polską bezdomność napędzają bezrobocie i kredyty.”
Centrum Pomocy Rodzinie: „Pojęcie bezdomności odnosi się do osób pozbawionych jakiegokolwiek schronienia. Dla tych ludzi mieszkaniami są dworce kolejowe, piwnice, klatki schodowe, czy nawet śmietniki.”

Bezdomni Polacy w Wielkiej Brytanii:


Londynek.net – 21.07.2014 r.: ”Wśród londyńskich bezdomnych największą grupę obcokrajowców stanowią Polacy. Według szacunków obecnie jest w Londynie kilka tysięcy polskich bezdomnych ... Niestety ta liczba ciągle fot rośnie, a co gorsza będzie stale rosła.” /cięcia w zasiłkach i opiece społecznej/
Nasze strony – 22.07.2014 r.: „Bezdomni Polacy śpią pod mostem”.

Bezdomny w Londynie

 

 

 

 

 

 

 

 

 

„Sfora” 04.07.2014 r.: „Plaga bezdomnych Polaków na Wyspach. Gorsi są tylko Rumuni.”

WP.PL 23.03.2013 r.: Londyńczycy: „Mamy dość polskich bezdomnych. Samorządy londyńskich dzielnic mówią „dość”. – Doradca burmistrza stolicy... stwierdził wprost, że władze miejskie nie zamierzają dłużej finansować bezdomnych z innych krajów”.

Londyn24.co.uk – 03.08.2014 r.: „DEPORTOWANI POLACY – LONDYN. Brytyjski podatnik ma dość, nie tylko setek żebraków z PO – landu, ale też ponoszenia kosztów wywózki do raju nad Wisłą... Rząd Tuska uwielbia Brytanię, kasa z zasiłków płynąca szerokim strumieniem z wysp, pozbywanie się bezdomnych i żebraków ze swoich ulic, pozbywanie się bezrobotnych – tak pozbyli się od 2004 roku 7 m i l i o n ó w  l u d z i. Nowe plany rządu z W e s t m i n s t e r  dotyczą obciążania kosztami deportacji krajów, z których pochodzą deportowani – d a w n o   t a k   p o w i n n o   b y ć! Prawo unijne zezwala na deportację w sytuacji kiedy osoba nie ma wystarczających środków na życie, co drugi bezdomny w Londynie to Polak.”

Bezdomni Polacy w Niemczech

PAP/DPA 08.03.2013 r.: „Coraz wię„Z n i e s i e n i e  przez Polskę  w i z  dla  U k r a i ń c ówcej bezdomnych Polaków w Niemczech. O rosnącej liczbie bezdomnych ... w tym z Polski ...przybywa w Hamburgu, Berlinie i Zagłębiu Ruhry. Wśród bezdomnych Polaków w Niemczech przeważają mężczyźni w wieku 25 – 40 lat”.

„Polityka” 14.05.2013 r.: Reportaż „Bezdomni Polacy w Berlinie, jest ich coraz więcej. Darek i Piotr są jednymi z kilku tysięcy bezdomnych Polaków w Berlinie. Oficjalnych statystyk brak, ale organizacje pozarządowe oceniają, że nawet połowa wszystkich bezdomnych to nasi rodacy.”

„Nasze strony” 28.12.2013 r.: „Niemcy: Bezdomni Polacy, którzy zamieszkali pod mostem Bremer Damm w Hanover, otrzymali oficjalne pismo, w którym władze miasta  z e z w o l i ł y  im spać pod mostem.”

Kolejne dowody zbiednienia Polaków

W ponad 26.000 tzw. „szmateksach” Polacy, za niewielkie pieniądze kupują używaną odzież, wyrzucaną do śmietników przez Anglików czy Francuzów.

Przygnębiający widok dwudziestokilkulatków dźwigających plecaki z ulotkami reklamowymi, mają wykładać pode drzwiami mieszkań w blokach na osiedlu. Dramat młodzieży w kraju ujawnia się w rozmowie z dwójką roznosicieli: „jesteśmy po studiach humanistycznych, utraciliśmy prawo do zasiłku dla bezrobotnych, pracujemy dwa dni w tygodniu po 8 godzin za 5 zł/godz., praca ciężka, często upokarzająca: „nie zaśmiecaj ulotkami, reklamiarzom wstęp wzbroniony” itp. Trudno znaleźć więcej zleceniodawców, chętnych do roznoszenia zbyt wielu.”

Coraz więcej grzebiących w kontenerach na śmieci; ciągnących wózki, z przyczepkami rowerowymi, torbami, krążą między osiedlowymi śmietnikami.

W aptekach starsi ludzie najpierw pytają o cenę lekarstwa przepisanego przez lekarza i często rezygnują z zakupu, bo ich nie stać.

Komenda Główna Policji: „Codziennie odbiera sobie życie 16 osób, a 274 podejmuje próbę samobójczą... Polska jest wyjątkiem na tle Europy, jeśli chodzi o liczbę samobójstw. 6097 samobójstw odnotowała w ubiegłym roku To blisko 2 tys. więcej niż w 2012 roku, kiedy było ich 4177”.

Szubienica

 

 

 

 

 

Zespół w Gospodarce.pl – 4 grudnia 2014 r.: „W Polsce dosłownie nie da się żyć – liczba samobójstw z biedy rośnie. Rzeczpospolita przybliżyła w artykule niepokojące statystyki policji. Okazuje się, że tylko w ubiegłym roku, życie

odebrało sobie ponad 6 tys. osób. ... Najwięcej samobójców jest wśród mężczyzn, bowiem stanowią oni 80 proc. odbierających sobie życie. Najczęściej samobójcy decydują się na śmierć przez powieszenie.”

Przedstawione powyżej materiały, publikowane w legalnie zamieszczanych wydawnictwach, komunikatach GUS, czy meldunkach Policji, ukazują tragedię Narodu i Państwa Polskiego. Patrioci, którzy z troski o dobro państwa i Narodu Polskiego powiedzieli „NIE” w referendum dla wejścia Polski do Unii Europejskiej, mają gorzką, jak piołun, satysfakcję; ich obawy okazały się bardziej tragiczne, niż przewidywali. Za swoją troskę o dobro państwa i Narodu Polskiego, zostali przez Komorowskiego nazwani „kretynami i debilami”.

         Eurosceptyk

 

4
Twoja ocena: Brak Średnia: 4 (5 głosów)