Michnik u Wojewódzkiego i żywy krzyż

Wojewódzki nie jest hipokrytą, on wielokrotnie w swoich nasiadówach w TVN-e a przed tym w Polsacie, powtarzał jak mantrę, że jest ateistą, stąd taki a nie inny u niego stosunek do wiary oraz do symboli religijnych w tym przede wszystkim do symboli chrześcijańskich i narodowych (Wojewódzki to stary anarchista). Wiedząc o tym wszystkim, jego stosunek w tej sprawie dla nas, powinien stać się jasny i zrozumiały, jest jeszcze jeden powód jego zachowania, bo Wojewódzki żyje na co dzień w Polsce i dlatego jest wrogiem narodu polskiego oraz wiary i tego wszystkiego, co stanowi o naszej polskiej narodowej tożsamości i dlatego tez jest promowany przez właścicieli stacji telewizyjnych, w których Wojewódzki ma swoje programy, ponieważ oni tak samo myślą i czują jak on, oglądalność tych programów tez ma swoją wymowę. Jednak to nie oni sprzedają swoje twarze w ich programach tylko Wojewódzki i to z nim Polacy będą przede wszystkim kojarzyć poglądy, o które przedstawia w "swoich" programach jako dobra zabawę. Tak się odium winy i swojego programu politycznego zrzuca na marionetki, które się za to co robią doskonale opłaca...

Co się natomiast tyczy nad redaktora Michnika jego wrogość do Polski rządzonej przez Polaków posługujących się polskimi narodowymi symbolami jest znany od wielu lat. Tylko na czas rewolucji korowsko-solidarnościowej w Polsce dla swoich potrzeb pan Michnik przypinał sobie do klatki polskie symbole narodowe oraz religijne, trzymał w tym czasie Krzyż święty w swoich rękach, aby tym samym zwieść głupich Polaków, do których i ja się w tamtych czasach zaliczałem, teraz jednak już nie dam im się zwieść. Ale większość Polaków dalej twierdzi, że to nie jest ważne, kto jest kim i z jakiej nacji się wywodzi i czy ktoś jest ateistą czy nim nie jest. Oczywiście w tej grupie tzw. ateistów i nie Polaków żyjących w Polsce są również i porządni ludzie oddani sprawie polskiej.

Pozdrowienia.

p.s.

Dobrze wiedzieć, że pani nie przywiązuje wagi do emblematów oraz do znaków i nie traktuje ich wszystkich jako oznaka nazizmu oraz antysemityzmu u ludzi, którzy takimi symbolami się posługują (to zdanie dotyczy wątku o Prawdziwej Rosji), jednak jak widać na obrazę Krzyża świętego przez Wojewódzkiego oraz przez tego drugiego fircyka w tym wątku akurat Pani zareagowała. Przypomina sobie Pani naszą dyskusję o Krzyżu świętym sprzed Pałacu Namiestnikowskiego i o tym o czym wtedy dyskutowaliśmy? Czy od tamtej pory coś się zmieniło w postrzeganiu przez Panią tego problemu?

Czy to nie jest kolejna próba zajęcia nas Polaków sprawami mało ważnymi, aby naszą uwagę odwrócić od tych naprawdę ważnych spraw?

Uważam, że wszystko, co dotyczy Polski jest ważną sprawą, nie ma mniej ważnych, czy bardziej ważnych.

p.s. 2
Jestem ciekaw, czy jakbym w swoim programie zaczął bezcześcić Gwiazdę Dawida, co wtedy, by się zaczęło wyprawiać w Polsce w przestrzeni medialnej, no chociażby na niepoprawnych...Jesteśmy niewolnikami swoich umysłów i systemu?!