Układ odniesienia
Postawione zagadnienie zajmuje ludzkość od początków
myśli.
W czasach Arystotelesa pytano się o istotę „ruchu” i miejsce „ciała” .( z punktu fizyki można przypisać to innym dziedzinom życia człowieka).
Było jasne, oba pojęcia nie mają sensu , jeśli - nie jest dane coś, względem czego mają być określone.
To ”coś „ i „względem czego” miało „krótkie nóżki „.
Musiały wieki upłynąć do przeskoku w postrzeganiu zjawisk.
„Nóg’ dostaliśmy w okresie kopernikowskim.
- natura nie czyni nic zbytecznego i nie komplikuje bez celu swego istnienia ( o prostocie ).
Układ odniesienia poszerzył znacznie swoje królestwo – zlikwidowano sztuczność układu, ale nadal tkwił w „bańce’ punktu odniesienia przyjętego od Ptolemeusza. (wg. Kopernika „coś” kończyło się , i to całkiem blisko) .
To Bruno –przełamał „tabu” oddając gardło za przekonania.
Rozszerzył świat , założył wielość światów.
Galileusz , Kepler .
Kartezjusz - trzy współrzędne charakteryzują położenie „coś” .
Dalej nastąpił rozwój „Układu” o - Inercjalny i nieinercjalny układ odniesienia.
Dalej.
Teoria sypie ziarnem jak z maszyny do omłotu zboża.
To już nie praca cepem przerywana oglądaniem „gwiazd stałych”.
Czemu o tem pisze?
Szanowni Państwo.
Zabłądziliśmy w teoriach , zgubiliśmy współrzędne .
Odrzuciliśmy prostotę świata i ludzkich działań .
Myślimy i działamy podrygując w takt „muzyki” Nitzchego .
Jesteśmy kierowani freudowskimi narzędziami – szczęśliwi pomimo wszystko.
Kto odważy się ze zmianą dotychczasowego stylu i powrotu do „układu współrzędnych –z tego świata”.
Ten co to zrobi nie musi polec i popaść w zapomnienie.
Nie musimy brać udziału w wyścigu z hienami.
Trzeba odrzucić obawy przed śmiesznością i tzw. śmiercią towarzyską.
Nie musimy o swoich racjach mówić z pozycji podczłowieka.
Parafrazując przedmowę do „De revolutionibus….”
Nasze działania są w zgodzie z obserwacją – lecz przez to jeszcze bardziej nie „prawdziwe” w świetle teoryjki ściekowej.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1391 odsłon
Komentarze
a nam się marzy kurna chata...
10 Marca, 2011 - 19:58
tak pesymistycznie odbieram Twój dzisiejszy tekst, że na horyzoncie widzę już tylko wybór -
- zapuszkowanie do drewnianej skrzynki
lub
- wsypanie prochów do urny...
na jedno wychodzi...
napisz "cuś" weselszego...
====
... to przyjemne czasami żyć marzeniami twardo stąpając po ziemi...
... to przyjemne czasami żyć marzeniami twardo stąpając po ziemi...
Pa rura rura - Nie - to
10 Marca, 2011 - 20:23
Pa rura rura -
Nie - to optymizma "brylant pierwszego sortu"
Wale na to wszystko - zobacz jaki piękny świat bez przewodników .
Za stary jestem na -Ojców (nie ten nam bliski)
niewiele...
10 Marca, 2011 - 20:04
... zrozumiałem - czyli co? Spengler?
Słusznie!
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
http://triarius.pl - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Re: niewiele...
10 Marca, 2011 - 20:25
Kto to "Splengler" - co to nie aby jeden z chętnych na mą "duszę" ?
Generalnie - proste rozwiązania są niezawodne .
Mając jakiś ogląd - trzeba się odstawić od cycka Kacyków .
od Kacyków...
10 Marca, 2011 - 22:25
... mogę, od cycka nie dam!
Spengler nie wiesz? Hokej - "Puchar Spenglera".
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
http://triarius.pl - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
od Kacyków...triarius,
11 Marca, 2011 - 13:58
Identyfikując się z myślą jednego człowieka stajesz się kapslem na butelce .
Unikam szufladkowania życia -
Gdybyśmy gremialnie wstąpili w "szeregi" głosicieli - długo jeszcze siedielibyśmy na drzewie .
-moja "nieprzemakalność" na idee nie wynika z lenistwa .
to "doświadczenie" -
Stąd. Układ odniesienia i współrzędne do niego przypisane.
Ukłąd prosty i prościutkie narzędza.
Czy na codzień potrzebny 4 wymiar (materialny).
jedynym człowiekiem...
11 Marca, 2011 - 22:44
... z którego myślą się identyfikuję, jest Pan Tygrys.
Co nie zmienia faktu, że (poza ew. może Panem T.) w Polszcze nie napisano nic, co by się mogło równać z Ardreyem, a ze Spenglera Magnum Opus, to już się całkiem po prostu NIC nie może równać.
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
http://triarius.pl - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów