Mirosław "Dowcipny" Sekuła

Im wybory bliżej tym więcej Mirosława S. w merdiach.
A tu puści boniemota a to walnie tzw. zdzwiko. No normalnie Mirosław Dowcipny a nie Sekuła.
Teraz zaś okazało się że posłowie opozycji śmią mieć inne zdanie na temat bytu czy nie bytu afery Chlebka Inkorporejszyn
Zawrzał Mirosław (przyszły Prezydent Zabrza - żal mi was zabrzanie) świętym gniewem. To on tu po nocach pisze razem ze swym "zastempcom" (taki myszowaty z niemiecka pisany) elaborat o wyższości świąt Bożego Narodzenia nad świętami Wielkiej Nocy a tu Pisiory w paradę wchodzą.
Opisują przedziwne bilingi i rozmowy funfli Mirosława w czas afery i "śmą" wnioski wyciągać inne niż Donald to znaczy przepraszam Mirosław. A furda tam. Mirosław rzucił się własną piersią bronić Grzesia, Czarusia, Marcinka i Mirka no i ich bilingów. Ale że mleko się rozlało a te Pisiaki jak im nie puszczą ich wypocin to będą p..yć o jakiejś demokracji, to se Mirek (hehehe ON ?) wymyślił.
Ponieważ bilingi są zastrzeżone przez Serewatkę prokuratorską i nijak nie chcą ich odtajnić a ta Kempa to się powołuje na bilingi to my je odtajnimy w komisji. To znaczy odtajnimy tak że każdy będzie mógł zobaczyć bilingi ale zamażemy w bilingach numery telefonów, daty i miejsca skąd dzwoniono. A co pozostanie ? A to samo co z Komisji Hazardowej pod przewodnictwem Mirosława : Wielka k...a
Tutaj zaś link do mundrowania naszego Mirosława :
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Porazajace-straszne%21---Sekula-uwaza-ze-to-sposob-na-niego,wid,12759943,wiadomosc.html?ticaid=1b0fa

I coś milszego acz prostego :