Rozpocząć żałobę
"Chciałabym dożyć takiego momentu, kiedy wszystko będzie jasne, proste i będę mogła rozpocząć żałobę." Słowa te wypowiedziała Pani Ewa Kochanowska,
udzielając krótkiego wywiadu Niepoprawnemu Radiu, pod pikietą "Solidarnych 2010" przed Stadionem Narodowym w Warszawie, w dniu rozpoczęcia Euro 2012.
To stwierdzenie, być może zaskakujące dla wielu, jest kluczem do zrozumienia rozmiaru tragedii smoleńskiej. Ponad dwa lata po tej strasznej zbrodni, rodziny ofiar heroicznie przeciwstawiają się bezwzględnej medialnej nagonce. Czasami są obiektem bezpośrednich, hałaśliwych ataków, innym razem pogardliwie ignorowane, jak cnota z wiersza Herberta - wieczny wyrzut, w ciasno zapiętym gorsecie zasad i wierności prawdzie.
Odmawia się im prawa do żądania wyjaśnień, prawa do poznania faktów i logicznego myślenia. Oczekuje się od nich znieczulenia pamięci i zasłonięcia tragicznej karty, w imię banalnej maksymy małodusznych serc: "życie toczy się dalej".
To właśnie skarlali przywódcy, znikającej na międzynarodowym horyzoncie III RP, ogłosili "koniec żałoby". A przecież tylko przyzwolenie na prawdę, może zagoić jątrzącą się ranę, którą tak godnie w sobie niosą "wdowy smoleńskie" i bliscy ofiar katastrofy.
Tylko przeprowadzenie rzetelnego śledztwa może ukoić rozpacz i otworzyć przestrzeń, gdzie będzie miejsce na prawdziwe pojednanie, ciszę i niezakłamaną żałobę. Z której będzie się można podnieść, by iść dalej.
"Ja żyję Smoleńskiem" - powiedziała jeszcze Ewa Kochanowska. Nie jest w tym osamotniona. Są w Polsce i na całym świecie tysiące ludzi, którzy nie mogą po 10 kwietnia spokojnie spać, ani powrócić do prywatności.
Żyją Smoleńskiem, żyją tą potworną niesprawiedliwością, tym niewyobrażalnym łajdactwem, przykrywanym kusym kłamstwem i bezwstydną zdradą. Żyją Polską, której śmierć poległych w Smoleńsku dodała dumy i sił do przetrwania.
zapraszam także na stronę autorską:
www.aleksander-rybczynski.com
(publicystyka, proza, poezja, rozmowy, video, fotografia)
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1806 odsłon
Komentarze
A ja się wcale Pani Ewie nie dziwię !
18 Czerwca, 2012 - 20:51
"Chciałabym dożyć takiego momentu, kiedy wszystko będzie jasne, proste i będę mogła rozpocząć żałobę."
Gdyby mnie coś podobnego w życiu spotkało, na 100% moja żałoba zaczęłaby się po dotarciu do prawdy.
Jest w Pani Kochanowskiej coś... ze starożytnych greckich wdów....
A tak realnie to żałoba smoleńska choć oficjalnie trwała 10 czy ile tam dni, trwa do dziś i trwać będzie. I nie jestem pewna czy po poznaniu prawdy i poznaniu sprawców, zadośćuczynieniu się skończy. Prawdopodobnie dwóch wieków nie starczy Polsce na otrząśnięcie się po tej tragedii i jej skutkach.
Pozdrawiam.
contessa
_________________
Jeszcze Polska nie zginęła / Isten aldd meg a Magyart
"Urodziłem się w Polsce" - Złe Psy :
http://www.youtube.com/watch?v=ZssiwkN86u0
contessa
___________
"Żeby być traktowanym jako duży europejski naród, trzeba chcieć nim być". L.Kaczyński