Zlekceważenie otrzymanego ostrzeżenia z dnia 9.04.2010

Obrazek użytkownika kowal_jan
Kraj

Kolejny element potwierdzający planowanie i prowadzenie przygotowań do tego co się stało dzień później w Smoleńsku, a że temat wyszedł na światło dzienne tylko na lotnisku w Mińsku Mazowieckim oznacza że w innych instytucjach zapanował nakaz milczenia a przecież dokumenty są do sprawdzenia, chyba że zatarto ślady, to rodzi się pytanie dlaczego ?

Zwracamy uwagę na „Zlekceważenie otrzymanego ostrzeżenia z dnia 9.04.2010r. o możliwości porwania statku powietrznego” które miało miejsce w trakcie przygotowywania wizyty Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego w Katyniu w dnia 10 kwietnia 2010 r.,

Ten fakt jest bardzo ważnym dowodem potwierdzającym że służby odpowiedzialne zareagowały prawidłowo na symptomy informacji uzyskane ze swoich źródeł.

Prawdopodobnie musiały mieć mocne argumenty aby wysłać takie ostrzeżenie do służby dyżurnych SZ które przekazały sygnał do podległych pododdziałów i prawdopodobnie do służb operacyjnych NATO.

W tym kontekście nasuwa się kilka pytań: treść otrzymanego ostrzeżenia, jak często takie ostrzeżenia są wydawane kiedy ostatni raz było, czy w kontekście wydarzeń Smoleńskich czy zostały sprawdzone informacje które były podstawą wydania ostrzeżenia, jeżeli jest związek pomiędzy tymi zdarzeniami to znaczyć że jednak było planowane porwanie, a w tym kontekście inaczej wyglądają następujące zdarzenia:

  • dlaczego tyle czasu oszukiwano nas o czasie zdarzenia, podawanie 8.56 gdy premier wiedział już faktyczną godzinę w dniu 10.04.2010 r.
  • dlaczego tak długo szukano ciał generałów bo musiano uzyskać kody dostępu do sprzętu,
  • czy sprawdzono ostatni czas logowania się sprzętu do sieci, który do dzisiaj nie został odzyskany,
  • kto otrzymał ostrzeżenie i jak była reakcja komórek które otrzymały włącznie z ministrem Obrony Narodowej,
Brak głosów

Komentarze

I to także jest ciekawe...porwanie.

Chciałbym przypomnieć, że zamordowany rzekomo przez syna naukowiec z Politechniki w Gliwicach, były wiceminister transportu dr. inż Eugeniusz Wróbel - ekspert w sprawach wypadków lotniczych, który miał się także zająć sprawą Smoleńska jeszcze przed śmiercią wysunął przypuszczenie, że rozbity w Smoleńsku Tutek, to nie jest ten sam samolot, który wrócił z remontu...
Dyszka za tekst.

Pasiu

Vote up!
0
Vote down!
0

Pasiu

#240678