Inflacja i deflacja

Obrazek użytkownika Bacz
Gospodarka

Inflacja to wzrost cen, a deflacja to spadek cen.
Inflacja powstaje jak jest nadwyżka pieniędzy na rynku nad ilością sprzedawanych produktów, deflacja na odwrót - gdy jest nadwyżka sprzedawanych produktów nad ilością pieniędzy.

Deflacja jest zła, a niewielka inflacja jest korzystna dla społeczeństwa.

Deflacja jest zła bo premiuje postawę "co masz kupić dziś, kup jutro - będzie tańsze", w ten sposób spowalnia się obrót gospodarczy. Inflacja premiuje postawę "co masz kupić jutro kup dziś - bo jutro będzie droższe", niektórych to może zachęcić nie tylko do do szybszych zakupów ale nawet do dodatkowej pracy - aby za zarobione pieniądze wcześniej zrobić zakupy! Oczywiście z inflacją nie należy przesadzać bo jak jest bardzo duża to ludzie kupują na łapu-capu nawet rzeczy im niepotrzebne i ogólnospołeczna efektywność wykorzystania zasobów spada.

W stanie normalnym gospodarka się rozwija - na rynku przybywa produktów. Normalnie powodowało by to deflację. Aby nie było deflacji, tylko korzystna niewielka inflacja, bank emisyjny musi zwiększyć ilość pieniądza na rynku. Dochody z emisji pieniędzy można nazwać podatkiem od posiadaczy pieniędzy bo pieniądze tracą swoją wartość a bank emisyjny jednocześnie ma dochody czyli następuje transfer bogactwa od właścicieli pieniędzy do banku emisyjnego. Ten podatek ma bardzo niskie koszty ściągania i właściciele pieniędzy nie mogą go uniknąć, to są duże zalety tego podatku.

W Polsce wielkość inflacji jest regulowana przez Radę Polityki Pieniężnej. Niestety Rada Polityki Pieniężnej nie reguluje tej inflacji bezpośrednio wprowadzając pieniądze (większe lub mniejsze - zależnie czy trzeba inflację zwiększyć czy zmniejszyć) na rynek, tylko pośrednio: regulując stopę kredytową banku centralnego czyli NBP. Większa lub mniejsza cena kredytu zmniejsza lub zwiększa ilość kredytów czyli ilość pieniądza na rynku. System ten ma dwie wady:
1. Reakcja na cenę kredytu przychodzi z opóźnieniem i sterowanie inflacją jest trudne.
2. Aby w dłuższej perspektywie nie doprowadzić do deflacji trzeba ciągle zwiększać ilość kredytów dla banków komercyjnych - czyli stopa kredytu banku centralnego jest coraz mniejsza i dochody banku centralnego spadają.

Aby poprawić jakość sterowania inflacją i zwiększyć dochody banku centralnego należy przyjąć że RPP będzie sterowała inflacją bezpośrednio - zarządzając odpowiedniej wielkości wpłaty nowo wyemitowanych pieniędzy do budżetu, natomiast ograniczy się plasowanie pieniądza na rynku przez kredyt - ustalona zostanie wysoka stopa kredytu banku centralnego dla banków komercyjnych.

Janusz Baczyński
Pisałem na ten temat:
http://niepoprawni.pl/blog/404/odrzucic-falszywy-paradygmat-monetaryzmu
http://niepoprawni.pl/blog/404/polityka-stop-procentowych

Brak głosów