Ręka Boga
W 56. minucie ćwierćfinałowego meczu Argentyna - Anglia, rozegranego podczas piłkarskich Mistrzostw Świata 22 czerwca 1986 roku na Estadio Azteca w Meksyku, Diego Armando Maradona zdobył bramkę podwyższając wynik na 2:0 dla Albicelestes. Po czym w wywiadach prasowych utrzymywał, że nie zdobył tego gola ręką i mówił, że "to była ręka Boga". Stwierdzenie Maradony skomentowali:
ateista:
To nie mogła być ręka Boga, bo Boga nie ma. Diego łże jak pies.
teista:
To nie mogła być ręka Boga, bo Bóg nie zdobywa bramek ręką - Bóg po prostu nie łamie przepisów piłkarskich. Diego łże jak pies.
deista:
Bóg ma gdzieś rozgrywki piłkarskich mistrzostw świata, podobnie zresztą, jak cały świat. Diego łże jak pies.
agnostyk:
Nie wiadomo, jak to było z tym golem. Powtórki telewizyjne niczego nie wyjaśniają.
ateista-idiota:
No i sami widzicie, jaki jest ten wasz Bóg.
Richard Dawkins:
Maradona, pod pozorem usprawiedliwienia swojego postępku, zasiewa w szerokich masach wirusa wiary.
Pierre de Coubertin:
W sporcie nieważne jest kto wygra. W sporcie chodzi o to, żeby się ścigać. (Copyright © by Wojciech Mann)
Michał Boni:
Zdaje się, że Diego wcześnie poszedł do szkoły i szybko ją zostawił po to, żeby pracować na emerytury starszego pokolenia. Postawa Maradony jest wzorcowa i nie zmieni tego to, jak ocenimy sposób, w jaki piłkarz zdobył gola w meczu z Anglią.
Tadeusz Cymański:
Hola, hola, mili państwo, nie ma tak hop. Pan Maradona jest w trudnej sytuacji, owszem, ale chyba jeszcze obowiązuje domniemanie niewinności. Zresztą, formalnie pan Maradona jest w porządku - bramka została uznana. I tego powinniśmy się trzymać do wyjaśnienia sprawy.
Stefan Niesiołowski:
Oczywiście, że jest Bóg, ale Bóg nie zdobywa bramek ręką, no dajcie spokój. Maradona łże jak pies. Jednak to nie jest ważne. Ważne jest tylko, że to, ile jadu jest w wypowiedzi posła PiS-u to przechodzi ludzkie pojęcie.
sędzia Paweł Rysiński, przewodniczący składu orzekającego sądu lustrującego Lecha Wałęsę w roku 2000:
22 czerwca 1986 roku pan Diego Maradona już nie żył, a zatem nie mógł tego dnia zdobyć bramki ani ręką, ani nogą ani inną częścią ciała. W tej sytuacji jestem zdumiony pomeczowymi wypowiedziami pana Maradony.
Tomás de Torquemada:
Śmieszny jest ten wasz świat. W starych, dobrych czasach, raz dwa ustaliłbym, czym pan Maradona zdobył tę bramkę.
facet, który postawił u buków masę kasy na Argentynę:
Zajebisty jest ten Diego, no zajebisty! Kocham Maradonę! Kocham Argentynę!
facet, który postawił u buków masę kasy na Anglię:
A to chuj łobaty!
zwyciężczyni ogólnoświatowych zawodów Miss, bardzo piękna kobieta:
No nie wiem, to jest futbol, a ja kocham wszystkie dzieci i zwierzęta i w wolnych chwilach lubię się śmiać oraz boję się globalnego ocieplenia.
- Blog
- Zaloguj się albo zarejestruj aby dodać komentarz
- 1279 odsłon
Komentarze
Kibic Urugwaju
30 Listopada, 2008 - 11:37
Argentyńczycy to Żydzi. Maradona to Żyd - albo cholerny Makaroniarz!
Jacek, tak maradona to żyd, zmienił imię ze szmula na diego!
30 Listopada, 2008 - 15:23
ja kibicuję zawsze brazylii, scczególnie w ostatni dzień karnawału! Brazil, Brazil!
pozdr
antysalon
:))))
30 Listopada, 2008 - 11:53
Dobre, znakomite, super. :)
+
30 Listopada, 2008 - 20:49
Pzdrwm
triarius
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Think but don’t think too much, just fucking whack him.
Pzdrwm
triarius
-----------------------------------------------------
]]>http://bez-owijania.blogspot.com/]]> - mój prywatny blogasek
http://tygrys.niepoprawni.pl - Tygrysie Forum Młodych Spenglerystów